reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Witajcie mamusie:tak:
Kana gratuluje bobaska:tak::tak:
Paola nie mart sie teraz po porodzie naturalnym szybciutko do domku puszczaja jak jest z dzidzia ok i z mamunia , mnie po cesarce po 3 dobach juz wypisali:tak: a co porodu w swieta i w sylwestra to mowila mi kiedys polozna ze najszybciej sie wlasnie rodzi w swieta i w sylwestra gdyz personel nie zwleka bo tez chca troszke poswietowas wiec napewno nie beda zwlekac z wywolaniem :tak::tak: trzymam kciuki za ciebie kochcana zeby wszystko bylo po twojej mysli a jak tak bardzo sie czegos chce to to sie spelnia:tak::tak:


Tygrysku BARDZO CI DZIĘKUJE-oby się sprawdziło;-)
 
jeszcze raz ja:-D:-D:-D wlasnie sobie uswiadomilam ze nasz Filipek konczy dzis rowniutki tydzien :-D:-D dokladnie tydzien temu lezalam plackiem po operacji a dzis juz z naszym okruszkiem kochanym w domku:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: pochwale dzis Fifiego ze w nocy byl grzeczniutki spal po rowniutkie 3 godzinki budzil sie na jedzonko i na zmiane pieluszki i dalej szedl spac:-D i dwa razy musialam go w nocy przewijac bo tak siusial w pieluszke przez 3 godzinki ze jak go przewijalam to cale spioszki byly zalane:-D:-D:-D a ja nie moge dojsc do siebie ze nie musze juz tak czesto odwiedzac toalety:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-):-):-):-) dziwne:baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Ja mam dokładnie to samo....niby śpię(czasami się zdarza hahaha) ale słyszę każdy głośniejszy oddech i momentalnie mam otwarte oczy i nasłuch*** ;-)
A jak Ty się czujesz kochana??? Mam nadzieję że już lepiej emocjonalnie i "baby blues" już odszedł w zapomnienie....? ;-)
yoka juz jest lepiej. Chyba sie nauczyłam byc matką. Idzie mi lepiej i daje rade. Juz nie płacze po kątach, czasami dół mnie złapie ale szybko przechodzi. Tylko jestem nadwrazliwa, byle co a ja juz panikuje. Wszystkim sie przejmuje. A najgorsze jest jedzenie, wszystkiego sobie odmawiam zeby tylko małemu nie zaszkodzic, chociaz wszyscy mi tłumacza ze to np. nie zaszkodzi synkowi to i tak wiem swoje. Nikogo nie słucham ... achhhh.
 
Uff, chwilka relaksu...
Madzienko, współczucia z powodu tych problemów z karmieniem, jestem bardzo ciekawa czy te kapturki Ci cos pomogą, no oby....
A czy masz telefon do swojej położnej? Może powinnas dryndnąć? Jak nie masz to ja mogę zadzwonić do swojej i zapytac co robić, moja jest kochana i nie będzie marudzić, że jej gitarę zawracam.
daj znać

Justine jesli możesz popytaj swojej połoznej...ja niestety nie mialam "swojej", więc nie bardzo mam się kogo poradzic....:-(

Myszqa ja powoli poddaje sie...na chwile obecna ściągam pokarm laktatorem i karmię nim mała...czasami butelka czasami strzykawką:dry:ale niestety mój pokarm nie wystarcza jej...i dokarmiam ją jeszcze sztucznym mlekiem....:blink:

Pwa, aleksandra, kana i reszta w ostatnim czasie rozpakowanych mamusiek WILEKIE GRATULACJE!!!!!

Yoka i inne mamuśki dziekuje za miłe słowa....
 
Witajcie

Dzisiaj u nas ale wiatr :zawstydzona/y:.
A ja podczytuje co u was, a mały lezy obok mnie i sie rozgląda. Juz teraz coraz mniej spi, ciekawy swiata jest :-D.
Ja tez nie mam monitoru oddechu, sama chyba jestem monitorem, spie tak czujnie jak nigdy, mały tylko sie ruszy to ja juz oczy otwarte, ale to chyba kazda mamusia ma.

Ja także jestem monitorem oddechu:-)
Ale taka niania elektryczna nadaje się jak ktoś np. ma dom pietrowy i maluszek śpi na górze:-)

wiecie co wczoraj stwierdzilam ze ciesze sie ze mieszklam z dala od mamy :-:)-( tak mnie wykanczaja jej telefony i " jej dobre rady":-:)-:)-:)-( ja wiem ze ona chce dobrze ale nie rozumie ze jakbym potrzebowala jakiejs pomocy to bym o nia poprosila:no::no: teraz sobie radzimy sami i jestesmy z tego dumni a ona tego ie rozumie ze chcemy wszystko sami:no::no: wczoraj az sie poplakalam juz z tego wszystkiego z tego nasile uszczesliwiania nas przez nia:-:)-:)-( ech.................. nie wyobrazam sobie co by bylo gdybysmy mieszkaly w tym samym miescie:-:)-:)-( kocham ja i wiem ze chce dobrze ale nic na sile prawda

Rozumiem Cię bardzo dobrze bo tez czasami mam dośc dobrych rad i na to brzydko mówiąc leje...

jeszcze raz ja:-D:-D:-D wlasnie sobie uswiadomilam ze nasz Filipek konczy dzis rowniutki tydzien :-D:-D dokladnie tydzien temu lezalam plackiem po operacji a dzis juz z naszym okruszkiem kochanym w domku:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: pochwale dzis Fifiego ze w nocy byl grzeczniutki spal po rowniutkie 3 godzinki budzil sie na jedzonko i na zmiane pieluszki i dalej szedl spac:-D i dwa razy musialam go w nocy przewijac bo tak siusial w pieluszke przez 3 godzinki ze jak go przewijalam to cale spioszki byly zalane:-D:-D:-D a ja nie moge dojsc do siebie ze nie musze juz tak czesto odwiedzac toalety:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-):-):-):-) dziwne:baffled::baffled::baffled::baffled:

GRATULKI pierwszego tygodnia Żabki:-)

Myszqa ja powoli poddaje sie...na chwile obecna ściągam pokarm laktatorem i karmię nim mała...czasami butelka czasami strzykawką:dry:ale niestety mój pokarm nie wystarcza jej...i dokarmiam ją jeszcze sztucznym mlekiem....:blink:

..

U mnie było to samo tylko ja już zrezygnowałam i Mała je Bebilon Comfort i ładnie przybiera i wszystko jest ok.
Miałam wyrzuty do siebie i nadal czasami mam ale wiem , że teraz jest lepiej dla każdego bo ja prawie się nerwowo wykończyłam a Mała prawie się zapłakała bo sutka nie mogła chwycić.
 
U mnie było to samo tylko ja już zrezygnowałam i Mała je Bebilon Comfort i ładnie przybiera i wszystko jest ok.
Miałam wyrzuty do siebie i nadal czasami mam ale wiem , że teraz jest lepiej dla każdego bo ja prawie się nerwowo wykończyłam a Mała prawie się zapłakała bo sutka nie mogła chwycić.

Marzycielko a jak poradziłas sobie z laktacją??:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ja na razie robie wszystko żeby pokarmu było więcej....:dry:

A jak z brzuszkiem nie boli małą po tym sztucznym mleczku??:baffled:
Karmisz ją na zawołanie??czy masz jakiś system, z checia skorzystam z twojego doświadczenia:tak:i ile jednorazowo je twoja mała???

Sorki za te pytania ale ja już sama nie wiem co mam robić.....:blink:
 
Marzycielko a jak poradziłas sobie z laktacją??:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ja na razie robie wszystko żeby pokarmu było więcej....:dry:

A jak z brzuszkiem nie boli małą po tym sztucznym mleczku??:baffled:
Karmisz ją na zawołanie??czy masz jakiś system, z checia skorzystam z twojego doświadczenia:tak:i ile jednorazowo je twoja mała???

Sorki za te pytania ale ja już sama nie wiem co mam robić.....:blink:


Z laktacją nic nie robię mam mleko ale już coraz mniej i czasami ściągam troszeczkę aby ulżyć kręgosłupowi;-)

Po tym mleku nie ma problemów bo po Nanie miała straszne zaparcia.

Moja Oli je co 3-4 h ok 120 ml mleczka.:-)
 
Madzieńko Jasiek też się nie najada moim mlekiem. I coraz mniej mam sił zeby z nim walczyć żeby złapał cyca. Bo aż chce mi się płakać.
Jednego wogóle nie bierze i z tego odciągam ale to robota głupiego bo ja odciągam a on i tak się nie najada. :-(
Mały je NAN 1 i nie ma kolek póki co.
Je właściwie co 2 godziny czasem co 1,5 czasem co 3. Więc właściwie na żądanie. Czasami wystarczy mu 30ml a czasami je 60ml:confused: Więc nic jeszcze nie ma unormowanego.
 
reklama
Do góry