reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
A co do witamin i innych suplementow , to ja nic nie biore. Wprawdzie lekarze zapisali mi i Vitaminy i zelazo i jeszcze jakies tabletki, ktorych nazwy juz nie pamietam...ale wszystko to profilaktycznie , nie zebym potrzebowala :) W pierwszej ciazy nic nie bralam bo mialam wymioty od samego poczatku az do dziewiatego miesiaca !!:angry: Lacznie podczas porodu rowniez przynosili mi nerke pod brode:-D Takze branie witamin graniczylo z cudem :)) Ale wyniki byly dobre wiec postanowilam w drugiej ciazy tez ich nie brac . Aha , od poczatku tylko lykam kwas foliowy w obu ciazach :tak:
 
Witajcie dziewczyny. Gratuluję dziewczynek(qrde też juz bym chciała wiedziec a tu d*:-() i witam nowe grudnióweczki.
Co do witamin to ja od początku biorę Elevit i teraz przepisała mi żelazo bo mi sie wyniki trochę popsuły. W poprzedniej ciąży od tej pory brałam jeszcze wapń ale teraz nie jest mi jeszcze potrzebny.
 
Hi!
Ufff... wreszcie nadrobiłam zaległości. Dzień mnie nie było a już 5 stron naskrobałyście!!!!!!!!!!
Tak naprawdę to byłam tylko na waszych "zakupach". Cyrkluje już 4 dzień te zakupy po trochu. Jeszcze ze 20 stron mi zostało (z 60!!). No chyba że znów nadziergacie z 20 kolejnych........
Dziewczyny, już to wcześniej pisałam, martwię się, że na córcie się nastawiam.... USG dopiero 26 "sierpca". Nie chcę się na nic - za cholerę - nastawiać. Wcześniej mi to było obojętne, i niby nadal jest, ale tak dużo piszecie o córeczkach, że łapę się na myślach o mojej małej... I co tu robić - martwię się - bo nie chcę się nastawiać na nic - ale samo mi się to dzieje - naprawdę!!! Coraz bardziej chcę córunię, nie powinnam tak myśleć - wiem, smutno mi, ale te myśli o cipulce same przychodzą..... Tak mi smutno, tak mi źle, bo potem mogę się zawieść... Czasem mam obawy... że z chłopcem sobie nie poradzę..... Albo - gorzej!!! że go nie pokocham.... Dziewczyny Poradźcie mi... Czemu ja mam takie myśli? Nie chcę ich mieć....

Elev nie przejmuj sie na zapas. Nie ma takiej opcji żebyś nie pokochała swojego dziecka i wszystko jedno czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. Prawdziwe matki zawsze kochaja swoje dzieci.
Mój mąż w pierwszej ciąży tak bardzo chciał chłopca że jak na USG lekarz powiedział że to dziewczynka to pojawił się wyraz rozczarowania na jego twarzy a mi było cholernie przykro że się nie cieszy. Ale potem oswoił się z myślą o córce a odkąd ja zobaczył to zakochał się w niej bez pamięci. I zawsze ma łzy w oczach gdy mała przytula się do niego i mówi że kocha tatę.
Teraz jak go pytam czy woli chłopca czy dziewczynkę to odpowiada że tak naprawdę to nie wie bo dziewczynkę juz ma i wie jakie potrafią byc słodkie więc przydałaby się druga ale chłopcy też są kochani więc jemu wszystko jedno aby było zdrowe.
A czasami żartuje że może lepiej żeby drugie było chłopcem bo jak będą dwie dziewczynki to obie będą się chciały orzenic z tatusiem:-D
 
Dziewczyny, nie chciala bym Was kopiowac, ale tak bardzo mi sie te Wasze imionka dzidziusiów podobaja, ze az Wam zazdroszcze:zawstydzona/y:, normalnie tez bym takie imionko sobie sprawila, tylko, ze nie wiem jak:-(, czy bedzie to coś złego jesli któras mi napisze jak moge to zrobic ?
A tak na marginesie to niedawno słyszałam od znajomej, ktora ma roczna córeczke, ze jesli teraz biore witaminki np. prenatal to urodze duze dziecko:confused: czy ona miala rację?? i czy rzeczywiscie te witaminki maja duzy wplyw na wage naszych bobaskow? wizja urodzenia np. ponad 4kilowego bobaska mnie troszke przeraza:baffled: . Co Wy o tym sądzicie?
 
reklama
Do góry