reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
U mnie jest różnica rok i 15 lat, i wszystkie trzy mamy ze sobą fantastyczną relacje i rozmawiamy niemal codziennie. Jestem niesamowicie wdzięczna rodzicom, że wychowali nas tak, że skoczymy za sobą w ogień. Nasi rodzice powtarzają zawsze, że mają dwie córki i jedynaczkę, bo ja, jako najstarsza, wyprowadziłam się z domu, gdy młoda miała raptem 4 lata ;)
To tak jak u mnie :) akurat ja jestem najmłodsza mam dwie siostry, jedna starsza o 9 lat, druga o rok i jest jeszcze brat starszy o 5. W ogóle u nas nie widać różnicy wiekowej, bardzo dobrze się dogadujemy 😊
Śmiało mogę powiedzieć, że rodzina to najlepsze co mnie w życiu spotkało.
 
Chyba starsze siostry tak mają. Ja przez okres dzieciństwa też byłam jak "matka" 🙈 partnerów nie wybieram siostra, chociaż jednej siostrze odradzałam jej męża, ale to zanim postanowili się pobrać. Oni działają na siebie destrukcyjnie i teraz są wiecznie u nich problemy 🤦🏻‍♀️ ale to nie tylko wina szwagra, bo siostra też dział nie przemyślanie i u nich bez terapii nigdy nie będzie dobrze. To z tych małżeństwem co pokazują jak to się nie kochają, a później jak mają jakiś problem to lecą noże 😬
Każdy jest kowalem swojego losu 🤷 ja 6 lat byłam w związku, ślub zaplanowany itd. ale doszłam do wniosku, że nie chcę tak żyć i wywróciłam wszystko do góry nogami 🙂 dzisiaj jestem w fajnym miejscu, realizuję marzenia 🙂 czasami fajnie byłoby usłyszeć o siostry "fajnie, że jesteś zadowolona" zamiast "na ja nie wiem, czy na tej wsi to Wam będzie dobrze", "powinnaś to", "powinnaś tamto". Ja zawsze staram się ją wspierać....w drugą stronę...cóż 🤷🏻‍♀️ Dla mnie jest mocno destrukcyjną osobą 🤷🏻‍♀️ ale tak zazwyczaj działają ludzie, którzy nie ogarniają samych siebie 😔 mam nadzieję, że kiedyś to ogarnie
 
Mało pisze, ale czytam na bieżąco. :) Pisałam wam, że cykl stracony. U gina na wizycie 05.12 pęcherzyk ponad 19mm. A seks był tylko dzień wcześniej. Zlecone poprawianie przez 4 kolejne dni żeby miało to sens. Z czego nic nie wyszło..
ale przecież pęcherzyk mógł pęknąć równie dobrze przy 20-21mm i wtedy seks był idealnie dzień przed owulacją 🤔
 
Moja siostra jest 5 lat starsza i do momentu mojego ślubu byłyśmy jak przyjaciółki.. a jak ułożyłam sobie życie i wprowadziłam do nowego domu to zaczęła się toksycznie zachowywać i zazdrościć. Chciała mną rządzić, manipulować, ciągle krytykowała. Sama może bym nic z tym nie zrobiła, ale mąż otworzył mi oczy.. i ograniczyłam kontakt. Spokojniej mi się żyje bez niej 🤷🏻‍♀️
Czasami tak jest zdrowiej 🙂 u mnie to nie zazdrość (finansowo narazie lepiej ogarnia system 🤣) ale raczej toksyczna potrzeba kontroli 🤷🏻‍♀️. Też ograniczam kontakt i raz na jakiś czas wypijemy razem kawę
 
reklama
Do góry