Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[kroma]

wiecie teraz są gorsze czasy ze względu na przestępczość wobec dziec, kiedyś nie było to nagłośnione i nikt nic nie wiedział i się nie bał i dzieci same latały, a teraz to każdy się boi, że dziecko zginie, tyle się słyszy i ten internet wszystko tam się sprzedaje, a kiedyś nie było dostępu do internetu i mało kto tam się połasił na porwanie dziecka. Moja chrześniaczka ma 11 lat i też ją odwożą i jak kuzyn usłyszał o tym zboku na Górczyńskiej to w ogóle jej już nie puści. A mała już sama chodziła na rower i wrotki. Ja nie wiem jak ja zrobię, też mam fobię. Ja też sama łaziłam, i to jak miałam 5 lat bawiłam się sama pod blokiem, pod okiem mamy, a ze szkoły wracaliśmy razem w kilkoro.


Aneteczka- telemarketer z obsługą komputera, ale na razie to ciągle jest obsługa komputera, a telemarketingu mało co.
Dobra spadam rano trzeba wstać

 

[Maliina]

Future spoko poslizg mi nie starszny zaczekam na was o ile Larvunia nie bedzie miala mnie dosc!

kroma ze specjalna dedykacja dla Ciebie;p
szukalam tego cale wieki i udalo sie dzis;p

WRZUTA - Gunther - ding dong song (wersja turbo ding dong) ding dong dance

 

[eZOJA]

hej wieczornie
mam dosc na dzis, moj mnie zdraznil nawet niechce mi sie o tym gadac...
mala jeczy , dzis dwa razy mi sie zrzygala wisi ciagle na cycku i mam wrazenie ze sie poprost przejada. Ale jak sie buntuje i cycka nie daje to zaraz sie wscieka i coraz glosniej zaczyna skwierczec mi ggrrrr... no mam dosc na dzis.

A ja sama do szkoly chodzilam od hotelu stilonowskiego, przez park do 2ki szkoly podstawowki od drugiej klasy Klucze na szyje i heja, zyje ;-)
Smieszy mnie jak tescie z jednego konca g-wa na drugi koniec pedza po wnuczki do szkoly (ktora ma raptem 5 min drogi do domu) by je zawiesc ze szkoly do domu i z nimi siedza do powrotu rodzica. Czyli Ada (teraz lat 12) konczy ok 12.00 to jada po nia a o 14.00 jej mama konczy prace i te dwie godziny samej jejnawet nie zostawia. Paranoja, ale ich sprawa.... NIewazne bo sie tylko wkurzam ze tam tescie sa non toper z wnuczkami a do marcelka przyjezdzaja tylko na urodziny :-( raz w roku... no niewazne.
zle ogolnie jestem.... eehhhh

Future nie ide jutro do kosciola, jade do g-wa, bo moj rano po wyniki jedzie sobie robic pozniej ma klienta a ja posmigam po ascanie, nie wiem czy zdazymy wrocic do tej 16,30 Zadzwonie jakby co.

Edit:
Daffi odrazu mowie, ze mam remont kibelka zaczety, tzn kibel stoi ale warunki paskudne, zebys sie nie przestraszyla ;p

 

[Maliina]

hej wieczornie
mam dosc na dzis, moj mnie zdraznil nawet niechce mi sie o tym gadac...
mala jeczy , dzis dwa razy mi sie zrzygala wisi ciagle na cycku i mam wrazenie ze sie poprost przejada. Ale jak sie buntuje i cycka nie daje to zaraz sie wscieka i coraz glosniej zaczyna skwierczec mi ggrrrr... no mam dosc na dzis.

A ja sama do szkoly chodzilam od hotelu stilonowskiego, przez park do 2ki szkoly podstawowki od drugiej klasy Klucze na szyje i heja, zyje ;-)
Smieszy mnie jak tescie z jednego konca g-wa na drugi koniec pedza po wnuczki do szkoly (ktora ma raptem 5 min drogi do domu) by je zawiesc ze szkoly do domu i z nimi siedza do powrotu rodzica. Czyli Ada (teraz lat 12) konczy ok 12.00 to jada po nia a o 14.00 jej mama konczy prace i te dwie godziny samej jejnawet nie zostawia. Paranoja, ale ich sprawa.... NIewazne bo sie tylko wkurzam ze tam tescie sa non toper z wnuczkami a do marcelka przyjezdzaja tylko na urodziny :-( raz w roku... no niewazne.
zle ogolnie jestem.... eehhhh

Future nie ide jutro do kosciola, jade do g-wa, bo moj rano po wyniki jedzie sobie robic pozniej ma klienta a ja posmigam po ascanie, nie wiem czy zdazymy wrocic do tej 16,30 Zadzwonie jakby co.

Edit:
Daffi odrazu mowie, ze mam remont kibelka zaczety, tzn kibel stoi ale warunki paskudne, zebys sie nie przestraszyla ;p

Larvunia no cos ty;p
ja przyjezdzam dow as a nie do kibelka;p hehhe
nie masz sie co obawiac;p

 

[Maliina]

No nie wierze. ja dizs pierwsza?
Ja mam ostatnio klopty ze snem.
i nie iwem czy cos bez recepty dostane?
do lekarza nie zmaierzam isc i gadac o kloptoach ze snem.
nie ejstem jak te inne dewoty co biegaja co chwile z byle problemem. nie czesto odwiedzam lekarzy.
ale nie zasne szybciej jak 2 w nocy a o 5 jestem juz wyspana. dzis julka cos spala zle tez bo 3 razy sieobudzila usiadla i plakala.
i jak tak od tej 2-5 wyspie sie to pozniej w dzien meidzy 13-14 mam mega kryzys senny.

 

[aneteczka]

Witam

Dafii- w aptece dostaniesz ziołowe leki na sen.

Ja w pracy, kawę pije i śniadanie jem.

Jakaś senna pogoda, najlepiej to bym poszła spać.

 

[Maliina]

aneteczka no wlasnie sie dowiedzialam tylko czy one pomagaja? slyszlalam ze te bez recepty sa kiepskie...

 

[aneteczka]

Ja kiedys je brałam, one trochę wyciszają, ale to jednak ziołowe tabletki i ich działanie jest słabe. Jednak warto spróbowac na początek, może wystarczy żebyś się tylko wyciszyła, uspokoiła, czasem i to pomaga zasnąć.Warto spróbowac nim po chemikalia się sięgnię.Cena ich też nie jest wysoka.

 

[Maliina]

no to bede cos kombinowac. jeszcze melise mipolecono przed snem wiec moze akurat.
bo chcialaby sie wyspac chociaz na jutro jak pojade do Misialinki i Helusi.

 

[FutureMummy]

hej. Hesiek mi dał pospać do 10.30 normalnie nie wierze. jestem wyspana, wypoczęta, a ona się bawi grzecznie. cudio mam a nie dziecko. tu tfu. ide na sniadanko, menzu zrobił Hamburgery mhm mmmm