reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

nio przewaznie tak jest ze jedno od 2giego sie zaraza, ale podaj zapobiegawczo jakis cebion czy jakies inne witaminki, moze przejdzie bokiem ;-)

daje jej vibowit, niczym innym nie chce jej faszerować, bo żeby dać jej jakiś syrop lub krople to trzeba całej armii pomocników.
Jedyne co lubi to krople do nosa lub wodę morska, o wodę to sama się upomina:-).
 
reklama
to masz dobrze...Mojej zapodać cos cokolwiek do nosa to jakby najwieksza krzywda. Drze sie w niebogłosy....
A własnie przypomnialam sobie ze mi sie Disnemar skonczył.
 
moj syropki sam lyka. Trzyma lyzeczke, ja mu nalewam i do dzioba bierze :tak: Nie mam problemu z tym. Za to do nosa jak cos sie wlewa to sie drze ;-) Ale ostatnio przelamuje sie i jakos daje, moze sie przyzwyczail przy chorobie...

 
no u mnie tez syropki pije bez problemu,ale wlasnie gorzej z noskiem:-D
co robicie kobietki?
ja zajadam ryz preparowany i czekam na mojego ksiecia :-D
 
reklama
laski a widzialyscie takie obrazki z oplatka na torty?
widzialam na allegro i nawet fajne by to bylo na roczek dawidka,tymbardziej ze moge dac tam jego zdjecie:-)
tylko czy jeste sens sie bawic w tego torta skoro i tak na to samo wyjdzie jak zamowie w cukierni:confused:
hehe ania ja tu mysle o drugiej kawce,ale poczekam az wroci,pojechal dostarczyc osiwadczenie moje do zusu:-D
larvunia ja tez tak sie budze osttanio,malo tegow czoraj z moim juz nie spalismy przed 4 rano:-Dglupki:-D
tyle ze ja juz przyzwyczajona jestem;-)
 
Do góry