Gębowy szał nieprzespanych nocek, czyli ząbkowanie się zaczyna !!!!!!!

[kasiula matula]

agacianka czekaj cierpliwie a na pewno sie doczekasz
sper masz straznika wagi ja tez sobie wkleje:-)

 

[Mokkate]

Agacinka- nic się nie martw, bo bezzębnych didziolków jeszcze trochę na tym wątku jest. (m. in. moja Martynka:-) )
Ja tez miałam późno zęby i moja mama z babcią się zamartwiały, ale lekarka im powiedziała, że jeszcze się nie zdarzyło, żeby dziecko z protezą chodziło

 

[koga]

Uwaga: Postęp!!! Rozpulchniły nam się dziąsełka!!! ALE GÓRNE!!!!
Czyżby ząbkowanie od górnych ząbków

właśnie dowiedziałam się od niani, że Maksiowi wyszedł jedn ząbek - GÓRNY!

.... a ja się tym brakiem zębów w ogóle nie martwiłam, w końcu przecież i tak wyjdą a Maksik tak rozkosznie wygląda z gołymi dziąsłami

 

[lolcia81]

Maksio super, brawo

 

[aqua1-23]

u nas kolejny wysyp - dwie górne jedynki i dwójka dolna - marudzenie i bezsenność usprawiedliwione

 

[kasiula matula]

och z tym marudzeniem to jest tragedia jak emi wychodzila gorna dwujka to pol nocy krzyczala bidula :-(ale jedna noc miala gorsza a teraz juz spokuj na razie

 

[kaśka76]

Piotrek toczył tony śliny, ale to co się dzieje od wczoraj przechodzi wszelkie granice. dziąsła dają mu tak popalić, że w desperacji sam wkłada nasze palce do buzi i namiętnie ogryza

 

[Marlenka]

Gratulacje dla kolejnych ząbalków i buziaczki dla dzielnych cierpiących maluszków. Łukaszek też wchodzi w fazę gorączkowania ząbkowego. Już nawet widać pod dziąsełkami dolne jedyneczki. Aż strach pomyśleć, co będzie, jak będą się przebijać
Marudzenie, marudzenie, a najlepiej sprawdzją się u Misia jego paluszki. W łagodniejszej fazie gryzaczki i pluszaki.

 

[mamaoli]

u nas pierszy zabek wyszedł bardzo spokojnie
a teraz duuużo gorzej, bo od soboty gorączka marudzenie i budzenie się z płaczem w nocy:-(
wszystko wskazuje na to że zęby
tyle że to nowośc dla mnie, tyle wstawania w nocy, jestem padnięta...
no i u Oli wszystkie ząbki wychodziły bezobjawowo

 

[inkaa5]

u nas zębny koszmar!!!!
tydzień miałam ciężki z Miłkiem przez te zęby a to jak się okazało było nic w porównaniu z sobotę i niedzielą
cały weekend do bani, bo Miłoszek prawie cały czas popłakiwał, marudził.
Biedaczek, bardzo mi go szkoda, bo strasznie się męczy.
Wychodzą mu na raz 4 na górze!!!! Dwie jedynki i dwie dwójki.
W sobotę nie mógł zasnąć, dopiero czopek przeciwbólowy pomógł i Miłek przespał się troszkę w nocy. W dzień masakra, nie mógł jeść, pić, spać. Dopiero na spacerku zasnął i spał ponad 2 godz. a my chodziliśmy, chodziliśmy bo nie chcięliśmy by się obudził
Nie chciał jeść nic łyżeczką, butelki też nie. Dopiero pomogła butelka nuby ze smoczkiem z takimi wypustkami, teraz tylko ją akceptuje.
W sobotę rano obrałam mu marchewkę z lodówki ale był szczęśliwy jak ją memłał.
Dziś troszkę lepiej, ale przez dziąsełka już już prześwitują zębule.
Myślę, że dziś nie miał czasu myśleć o ząbkach bo basen a na basenie dostał prezent gwiazdkowy (bo zobaczymy się na zajęciach dopiero po nowym roku :-(), Miłek wyciągnął z worka mikołaja teletubisia takiego do wody bardzo mu prezent przypasował a w szczególności antenka teletubisia, którą to z lubością obgryzał całe zajęcia
szkoda, że teraz dopiero po nowym roku :---(

NIECH TE ZĘBY WYJDĄ, BO JA OSZALEJĘ!!!!