magdalenaB
marcowa mama 06'
u nas "gebowy" szal od wczoraj i to tak na dobre. bartek jak nie ma nic do gryzienia to sie tak wscieka ze szok, lapki, pielucha, moje palce, sliniak cokolwiek wciska. wieczorem smaruje mu dziaselka bobodentem i dajemy pol lyzeczki panadolu (za zgoda pani doktor) i jakos przesypia noc tzn pobudka o 3 to koniecznie