reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gdy niemowlak nie chce jeść

janeta myśle że znajdziesz sposób żeby go nauczyć pić z butelki, próbuj aż chwyci, może jak będzie naprawdę głodny, polecam też smoczki z aventu, mój Filipek od urodzenia ładnie z nich pił. U mnie był odwrotny problem nie chciał chwycic piersi, oj działo się, próbowałam setki razy, chwytał piers troche possał i wypluwał, nic z tego, odciagałam pokarm i pił z butelki,
 
reklama
Dzieki dziewczyny, oj szkoda, ze nie ma tego patentu :-( N o nic bede probowac. Lyzeczka juz probowalam, ale nawet nie polknie tylko od razu wypluwa co na niej jest. Smoczkow z aventu tez nie toleruje. Aj, trzeba szukac i tyle...
 
Janetko, mój brzdąc to się tak "wycfanił, że mleczka już w ogole do buzi nie zamierza wziąść..masakra- próbowalam już chyba ze sto rodzajow butelek i smoczków, sposobów podania: z lyżeczki, zabawiając itd. nic kompletnie nie pomaga, a odkąd posmakował innych rzeczy to już w ogole tragedia:sorry:. Na spaniu z biedą jakoś udaje mi się mu troche mleka podać:baffled:, a my na poczatku w ogole nie mielismy problemów z piciem mleczka...odkąd zaczał pić bebilon najpierw comfort teraz pepti to tak się zraził do mleczka, że hoho:angry:, dosładzacze i ulepszacze smaku nie pomagają!:wściekła/y::no::crazy:Zapomnialam dodać, dziś bylam małego zważyć i waży 7220 gr:). więc waga idzie w górę (ciekawe z czego) hahahah
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny:-)
Różyczka u mnie to samo, jadłby wszystko tylko nie mleko. Jedynie jak go usypiam, i już prawie śpi wkładam butelkę, a drugą ręką bujam wózek, i wtedy zjada, wieczorem prawie bez problemu, ale w ciągu dnia nie chce. Zupkę zje ale z nami jak widzi że my tez jemy, inaczej pare łyżeczek i koniec. Karolek ładnie waży:tak:
janeta spróbuj go troszke przetrzymać żeby zgłodniał i wtedy spróbuj, może chwyci, mnie tak połozna uczyła karmic piersią, mnie sie nie udało, ale może twoje maleństwo chwyci butelkę.
 
Hej mamuśki:-)
Różyczka jak tam Karolek, zmieniło się coś jeśli chodzi o jedzenie, ma jakieś ząbki.
Agag wróciłaś z wczasów, jak Malwinka.
U nas dziś było nie najgorzej, mleko bez zmian tylko przed snem w bujającym wózku, a resztę menu zjada:-).
 
Cześc Ewka! Na szczęscie juz jest lepiej:tak:, z jedzonkiem oczywiście. Między mleczkami w ciągu dnia zajada albo jarzynki , albo kleik (ale musze dodac owoce) hehe. Wczoraj np zjadł 100 ml kleiku ze śliwkami (ze sloiczka), a 5 minut wczesniej 40 ml mleka. Bo wypil na spaniu 40 ml i sie zbudzil więc z reszty zrobilam mu kleiku i dodalam owoc, nawet mu smakowało:-).
A dziś marchewke z ziemniakiem (prawie caly słoiczek:szok:), a za godzinę po niej 160 ml mleka:szok::-D. Więc się cieszymy z mężem jak dzieci z tego powodu:-D. Wieczorkiem teraz zjadł znów kleik, a teraz damy mleczka (własnie zasnął):tak:.Nie jest źle. Herbatki pije mi duzo w ciągu dnia bo jest ciepło.
Ząbków niestety jeszcze nie ma.:sorry:
A jak tam Filipek? Rośnie pewnie jak na drożdżach, kiedy go ważyłaś ostatnio? Ile ważyl?
Ciekawe co u dziewczyn slychać..Julia-jak tam twoja dzidzia, Aga pewnie odpoczywa na łonie natury:tak:, tylko pozazdrościć:sorry:, ach..my w tym roku odpuszczamy sobie wakacje:baffled:, no chyba że...:-):tak:
 
Hej, wczoraj stal sie cud, po wielu probach moj synek zjadl z butelki :-) Niestety nie polubil mleka i w nocy ulewal cale mleko po zjedzeniu z piersi. W kazdym razie to kolejny dowod, ze przy dzieciach nie wolno sie poddawac, w koncu musi przyjsc dzien kiedy sie zlamia, niezaleznie od problemu :-)
 
Różyczka to super, że Karolek dostał apetytu, a powiedz mi z jakiej firmy dajesz mu kleik ze śliwkami może ja też spróbuje dać Filipkowi. Nie wiem ile waży tak za dwa tygodnie idziemy na bilans to zobaczymy, sama jestem ciekawa.
janeta całkowicie się z tobą zgadzam przy dzieciach nie mozna się poddawać, tylko czasami sił brakuje:-( na szczęście jak popatrzysz na tą uśmiechniętą buźkę :-) ładujesz akumulatory
 
Witam ;-) I ja do Was dołączę, bo też mamy problemy z jedzeniem.
Na widok butli od razu wielki ryk :sorry: Kaszki, zupki czy deserki też nie specjalnie córcia mi wcina, choć jeszcze nie dawno cieszyła się ogromnym apetytem.
Podobne objawy miała jak wychodziły jej dolne jedynki, więc podejrzewam, że to sprawka kolejnych ząbków.
 
reklama
Ewko! To jest zwykły kleik ryżowy na wodzie-dodaję mleko pepti do niego, a osobno podaję mu te ślwiki ze słoiczka (po 4 m-cu). Inaczej samego kleiku nie chce:tak:.
Janetko! To świetnie! Rzeczywiście do dziecka trzeba miec wiele cierpliwości, ale to się opłaca, bo sama widze jak mój synek rośnie-nie mówiąc już o znajomych ktorzy mi to mówią! Więc naprawdę musimy być wytrwałe! Oby bylo coraz lepiej u Ciebie!!!:-):-)
 
Do góry