reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gdy niemowlak nie chce jeść

Aga dzięki za przepis, ja też na razie nie oduczam jedzenia w nocy. Ale rano to on tak nie za bardzo chce mi jeść.
Na razie się nie boję az tak bardzo, pewnie że myślę jak to będzie, tym bardziej że, Filipek dał nam w kość kolki, potem problemy z jedzeniem, no i w dzień to prawie nie spał tak po pół godziny, teraz jest dużo lepiej ze spaniem, im dziecko starsze tym wszystko jakoś się układa, pewnie że myslę o tym, ale mam nadzieje, że będzie dobrze. No napewno do roku będzie ciężko, dwoje małych dzieci, :szok:ale musze mysleć pozytywnie, podobno drugie dziecko jest inne jak pierwsze zobaczymy, nie mogę się już doczekać. Musi być dobrze:tak:
 
reklama
zrobiłam Malwinie te pulpeciki, ja miałam pierś z indyka i dałam trochę soli i bułkę tartą i ugotowałam. Niezłe wyszły. I ugotowałam ogórkową i pulpecika dałam do zupy:-) no i tak jak myślałam mój mały pokręt jadł jakby chciała a nie mogła. :no::no::no: Ale zjadła. Jak się zagapiła w bajkę to otwierała buzię. O matko moja Malwa to nawet parówek nie chce jeść. Wędlina też nie. Mały pokręt. Jadłam bułkę z serem i dżemem morelowym to zjadła troche.
 
Hej
No to nie źle, ja tez tak czasem robie jak nie chce jeść zupy oglada bajkę ja go zagaduje i je. Chociaż bajki jeszcze go nie interesują, mam kanał właczony, ale pooglada troche potańczy i biegnie dalej. Ale mięso uwielbia, parówki zje ale nie często, wędlinka, ser żółty, ale bułka to taka sucha nie w połączeniu albo jedno albo drugie. Daje mu tez mięsko takie z zupy ugotowane, obiorę skrzydełko, bardzo lubi zwłaszcza jak sam zjada widelcem, ja mu nabijam, a on sobie je. No i lubi frytki. Tak kombinuje, czasem zje bez problemu, a czasem trzeba się nakombinować.
 
Hej
Ja znowu mam problem z jedzeniem. Od tygodnia masakra, przez cały dzień troszkę zje, zupy parę łyżek i koniec, próbuje na różne sposoby, ale to juz jest duże dziecko, jak mówi nie to już koniec :no:nic go nie przekona, chociaż tyle że wieczorem je bez problemu, i w nocy dwa razy. Jest bardzo uparty:-(ma dopiero 16 miesięcy, a tak potrafi postawic na swoim:tak:.
Agag gdzie zniknęłaś, co tam u was. Ciekawe co u Rózyczki?
 
Do góry