reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Garkuchnia

reklama
Obiecany przepis, kontrowersyjny ale przepyszny, szybki i prosty, najdłużej trwa tu tarcie jabłek


SZARLOTKA SYPANA
2 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
2 szklanki kaszy manny
2 łyżeczki z czubkiem proszku do pieczenia
cynamon
ok.3 kg jabłek
niecała kostka masła

Cukier, mąkę, kaszę i proszek do pieczenia wymieszać. Podzielić na trzy
części. Jabłka (najlepiej jakieś całkowicie rozgotowujące się np. renety
albo antonówki. Ja miałam inne, byle w miarę soczyste i nie za twarde)
obrać, a następnie zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Formę wysmarować margaryną posypać bułką tartą. Rozłożyć na dnie jedną
część sypkich składników, na to 1/2 startych jabłek posypanych warstewką
cynamonu, potem warstwę sypkiego, znowu jabłka z cynamonem i trzecią
część sypkiego.
Wierzch szarlotki równomiernie przykryć wiórkami masła, tak żeby nie
prześwitywała mąka z kaszą manną. Wkładam masło do zamrażarki, a później
ścieram je na tarce na grubych oczkach bezpośrdenio nad blacha. Inaczej
trudno rozłożyć.
Wstawić do piekarnika na około 45 minut i piec do zrumienienia w mniej
więcej 180-200 stopniach (w piekarniku elektrycznym w tej niższej
temperaturze). Jak będziesz wyjmować miejscami może wydawać się miękka z
góry. Mnie za chwilę stwardniała
 
Fredzik proszę cynamonowe - Przepisy kulinarne

kruche taki przepis bo to od koleżanki pisany na gg:-)

60 dag mąki...kostka margaryny...25 dag cukru.... proszek do pieczenia ...2 żółtka i jedno całe jajko..
jajko i żółtka ubić z cukrem,można dodać cukier waniliowy tez do tego..w drugiej misce wymieszaj proszek z a\mąką i dodaj miekka margaryne-zagnieść razem potem powoli dodawać te ubita jajka i zagniesc wszystko na gładkie ciasto (jak ci sie bedzie kleić to dodaj mąki)rozwałkowac dosyc cieńko i wyciskać ciastka i na wysmarowaną margaryna blache do piekarnika na ok 180-190 stopni
 
Ewelina paszteciki z miesem z ciasta francuskiego.Ciasto francuskie ja kupuje albo w Biedronce lub w Lidlu bo jest tansze i dobre.Farsz z miesa,kupuje mieso albo karkowke lub boidrowke,lub pol na pol.Gotuje mieso jak juz bedzie miekke ,to miele dodaje cebule podsmaz ,czosnek sol pieprz tak do smaku dobre jest tak na ostro i zoltko .Farsz gotowy,rozwijam ciasto francuskie i dziele nozem na kwadraty nozem ,nakladam farsz i zawijam.Wkladam do piekarnika na 180 stopni jak sie rumieni ciasto to jeszcze chwile i wyciagam.I gotowe paszteciki.Mozna rozne farsze wkladac do ciasta kapuste z grzybkami ,albo na clodko.Szybkie i łatwe jedzonko.
 
Jakie tu pyszności ;-)
Sama wolę coś, co nie jest szczególnie pracochłonne.
jak nie mam weny do gotowania, to po prostu gotuję makaron i do tego dodaję mielone z sosem ciemnym, lub to samo w wersji z ryżem.

Mielone rozsypuję na patelni i przysmażam, do tego robię jakiś sosik.
potem wystarczy wymieszać z makaronem lub ryżem.
No danie super dla zapracowanych i dla leniuchów smakoszy :rofl2:
 
Jakie tu pyszności ;-)
Sama wolę coś, co nie jest szczególnie pracochłonne.
jak nie mam weny do gotowania, to po prostu gotuję makaron i do tego dodaję mielone z sosem ciemnym, lub to samo w wersji z ryżem.

Mielone rozsypuję na patelni i przysmażam, do tego robię jakiś sosik.
potem wystarczy wymieszać z makaronem lub ryżem.
No danie super dla zapracowanych i dla leniuchów smakoszy :rofl2:
tez robie :zawstydzona/y::rofl2: bo do kuchni to ja nie stworzona :zawstydzona/y::rofl2::-Dnie lubie gotowac...wwrrr:-p
 
Sandi ja gotuję odkąd pamiętam,ale mam takie dni,że nic mi się nie chce, i podziwiam te osoby, które cały czas coś pichcą, jak na przykład nasza Fredi :tak: ja takiego zapału nie mam :zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry