Marika zrobilabym zdjecie golego brzucha z wiszaca skura ale sie wstydze hehe.
Aa i jeszcze u mnie problem ze ja karmiac tyje i wiecie co, jak bede tyc to chyba pomysle o sobie i swoim zdrowiu i dziecko na butle przestawie...bo tu chodzi o moje biodra, a juz nie sam wyglad. Choc ja w swoim ciele sie zle czuje.
Ja ogolnie mam problem ze skura, nie jest rozciagliwa i nie wraca do swoich rozmiarow i wisi brzydko.. a rozstepy mam nawet na ramionach, juz taki moja "uroda" czego nikomu nie zycze... bo ja w ciazy pierwszej przytylam 12 kg czyli nie duzo a zaczelam z waga 62 i czulam sie super w soim ciele, a cala w prazki bylam, teraz nowych kilka sie pojawilo... wiec pewnie na koniec ciazy bede komicznie wygladac, tylko nie wiem komu bedzie do smiechu, bo napewno nie mi...
Ahh bo juz marudze ale serio kobitki zle mi we wlasnym ciele, tak jak jest mi w miare ok w ciazy, bo to jedyny okres kiedy sie brzucha nie wstydze ..
Chyba zaczne kase zbierac na plastyke brzucha ..heh