reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Galeria Styczniówek

reklama
Inomama ojj nie to moja ostatnia ciaza iw cale mi tak nie sluzy hehe... jakies pryszcze, palmki, rozstepy jeszce po Alexie a skura peka i krwiaczki sie robia...brzydko brzydko to wyglada.
Ale dziekuje hehe. Ty za ti w c7azy mozesz chodzic tak ladnie wygladasz.
 
Marika oj widac widac, ale jak podciagne bluzke, skura wisi, rozstepy...a waga tez juz nie ta. Ja sie nie waze w tej ciazy, nawet nie wiem z jaka waga zaszlam i szczerze nie chce wiedziec ile waze hehe. Naszczescie mnie tu nikt nie wazy.
A zdjecia ok bo wiem jak sie ustawic hahahaha
 
Marika zrobilabym zdjecie golego brzucha z wiszaca skura ale sie wstydze hehe.
Aa i jeszcze u mnie problem ze ja karmiac tyje i wiecie co, jak bede tyc to chyba pomysle o sobie i swoim zdrowiu i dziecko na butle przestawie...bo tu chodzi o moje biodra, a juz nie sam wyglad. Choc ja w swoim ciele sie zle czuje.
Ja ogolnie mam problem ze skura, nie jest rozciagliwa i nie wraca do swoich rozmiarow i wisi brzydko.. a rozstepy mam nawet na ramionach, juz taki moja "uroda" czego nikomu nie zycze... bo ja w ciazy pierwszej przytylam 12 kg czyli nie duzo a zaczelam z waga 62 i czulam sie super w soim ciele, a cala w prazki bylam, teraz nowych kilka sie pojawilo... wiec pewnie na koniec ciazy bede komicznie wygladac, tylko nie wiem komu bedzie do smiechu, bo napewno nie mi...
Ahh bo juz marudze ale serio kobitki zle mi we wlasnym ciele, tak jak jest mi w miare ok w ciazy, bo to jedyny okres kiedy sie brzucha nie wstydze ..
Chyba zaczne kase zbierac na plastyke brzucha ..heh
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry