Munie - od przytycia ogólnego kochana. Ja już pisałam, że po Maćku nic nie mam na brzuchu, a na udach masakra. A wszystko pięknie smarowane dwa razy dziennie od wczesnej ciąży, więc teraz nie smaruje, co ma być to będzie. Jak do tej pory (tfu, tfu) nic nie ma.