reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Galeria naszych brzuszków- kilogramy i centymetry na plus

reklama
U mnie też nie mierzyli rozmiaru brzuszka. Teraz 26 maja idę na pobranie wymazu to położna powiedziała, że mnie pomierzy tzn. miednicę, takim cyrklem wielkim :)
A standardowo na każdej wizycie: waga, ciśnienie, usg szyjki, badanie dowcipne, tętno dzidziusia. I prawie na każdej wizycie usg.
 
mi lekarz robi usg na kazdej wizycie, czyli co 4 tygodnie. za kazdym razem mam robioną cytologię, usg przezpochwowe by ocenic szyjke, a potem dzidzia jest dokladnie oglądana i mierzona. za kazdym razem musze tez robic badania krwi i moczu. w 32 tyg chociaz wszystko bylo wporzadku musialam jeszcze dodatkowo robic usg dopplera i 3D-4D, tak na wszelki wypadek.
nie mogę się juz doczekać końca tych wszystkich badań.

Antar dawno nie widziałam Twojego brzuszka (albo coś przegapiłam)
 
ja miałam przykaz mierzenia codziennie o stałej porze brzucha bo przez jakis czas miałam za dużo wód, ale już ię uspokoiło naszczęście
 
Na moich wizytach położna tylko mierzyła mi wysokość macicy, ale usg nie miałam co każdą wizytę. Za to byłam 3 razy na 3D podczas badań genetycznych, dlatego prowadzący gin nie robił mi usg,bo mówił, że za dużo będzie. Ale badanie miałam co każdą wizytę i co 2-gą lub 3-cią krew i mocz.
 
Mi mierza brzuch przy kazdej wizycie, ale malo ma to wspolnego z pomiarem obwodu brzucha, bo nie mialoby to zadnego sesu:no: Oni mierza dlugosc macicy, a wiec poczawszy od konca wzgorka lonowego , przez pepek, a konczywszy na miejscu gzie macica sie konczy czyli na tym etapie ciazy gdzies kolo mostka i tak robia to na lezaco, bo inaczej wynik nie byl by wiarygodny. Co do wrazliwego pepka to nic takiego nie doswiadzylam, ale mam takie smieszne uczucie na samej gorze brzucha tzn wydaje mi sie, ze brzuch w tych rejonach jest nie moj, stracilam w nim czucie, jakby mi ktos go znieczulil :-)
 
reklama
mi mierzą brzuszek w obwodzie za każdym razem...myślę, że nigdy za wiele takich pomiarów jeśli to nie szkodzi dziecku.
..ale widać,że każdy lekarz ma swoje techniki!
najbardziej z tych pomiarów lubię słuchać tętna maluszka-bo USG miałam robione może co 2ga wizytę a badanie "ręczne"zawsze
 

Podobne tematy

Do góry