duska
Zaciekawiona BB
Livastrid - pierwsza zakończona poronieniem w 12 tyg. To druga, ale już bardziej zaawansowana
Bardzo się cieszę, że na razie wszystko dobrze. Chciałbym, żeby już był grudzień hihi
Ale swoją drogą fajnie patrzeć jak rosnę i cieszyć się z faktu, że pod serduszkiem rośnie maleństwo.
A duży to był od początku ciąży. Chyba taka figura, bo możecie wierzyć lub nie, ale już po dwóch tygodniach od zapłodnienia, brzuch stał się ciążowy. Tak jak czasami ma się wzdęcia, zaokrąglił się tuż pod biustem. Pierwsza moja wizyta u ginekologa była w 3 tygodniu ciąży. Ja już wiedziałam, że zostanę mamusią. Fakt, że też wszystko było planowane i obliczane hehe
Bardzo się cieszę, że na razie wszystko dobrze. Chciałbym, żeby już był grudzień hihi
Ale swoją drogą fajnie patrzeć jak rosnę i cieszyć się z faktu, że pod serduszkiem rośnie maleństwo.
A duży to był od początku ciąży. Chyba taka figura, bo możecie wierzyć lub nie, ale już po dwóch tygodniach od zapłodnienia, brzuch stał się ciążowy. Tak jak czasami ma się wzdęcia, zaokrąglił się tuż pod biustem. Pierwsza moja wizyta u ginekologa była w 3 tygodniu ciąży. Ja już wiedziałam, że zostanę mamusią. Fakt, że też wszystko było planowane i obliczane hehe
Ostatnia edycja: