reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

Antylopko, trzymam kciuki za szybki poród i zdrowego babaska:)
O zdjęcie sie już upraszam:)

Ja zaczynam pakowanko. Chora jestem od kilku dni już na samą myśl o wyjeździe..znowu miesiąc w domu mnie nie będzie - imieniny Natki, Mikołaj.. szlag by to. Ale wierze, że już niedługo..
Trzymajcie kciuki za wyniki małego proszę.. no i za nasza jutrzejsza podróż.

Do poczytania:)
 
reklama
Kochana, kciuki trzymam ze wszystkich sił...
Co do forum to masz rację...niestety:(

Aguś, tylko nie przejmuj sie za bardzo diagnozami, jakiekolwiek by nie były. Jeśli dobre - super, jesli gorsze....Najważniejsze nie sa diagnozy tylko rokowania a te w przypadku Twojego bohatera są zawsze pozytywnie zaskakujące. on jakby na przekór tym wszystkim lekarskim opiniom robi swoje jakby wychodził z założenia : "ja wam jeszcze pokażę". i pokazuje - sama wiesz i widzisz najlepiej. zaraz bedzie raczkował, potem stanie do pionu....

Napiszę do Cię wieczorkiem:)
 
Za nami dwa tygodnie pobytu w CZD.
Neurolog, dr rehabil zaskoczeni postępami małego. Nie pytam juz o prognozy, bo po co? Nic to nie zmieni, ćwiczyć trzeba. Neurolog tylko powiedziała, ze nadal niepokoją ją nogi małego.
Psycholog oceniła Frania na 12 mies (oczywiście pod kątem rozwoju umysłowego, bo ruchowo krasnal jest znacznie niżej).
Poza tym zapisałam małego do immunologów, bo ostatnie badanie wykonane w IMiDz jest najgorsze ze wszystkich..:( W lutym bedzie tez kolejna ocena psychologiczna, bo mały teraz znajduje się na takim etapie przełomowym - ruszył z rozwojem umysłowym z kopyta (czyli u niego jest podobnie jak u innych dzieci po wprowadzeniu terapii dr Masgutowej), ale niezbornośc ruchów uniemożliwia mu wykonanie wielu czynności. Pani dr powiedziała mi, ze w lutym ta ocena będzie pełniejsza. W lutym tez kolejna wizyta u dr rehabil, okulista (prof Prost) i pewnie neurolog.
Tak więc w sumie powinnam byc zadowolona, bo postęp niesamowity, ale... zawsze jest jakieś ale:( Jak lekarze grzebią to i sie dogrzebią..:-( Franulę czeka kolejna operacja.. Najpewniej maj/czerwiec 2011. Na spokojnie jeszcze maja sie wypowiedziec neurolodzy.

Teraz jestesmy na turnusie rehabilitacyjnym.
Dziś o godz 13 mały dostał gorączki. 40 stopni...
 
W nocy wzywałam pogotowie, bo mały po czopku miał 39, syrop zwymiotował..:( Bałam się dalej eksperymentować. Dziewczyny zadzwoniły po karetke (czekismy jakieś 40 min), w tym czasie małego co chwila wkladałam do wanienki z chłodna wodą, kompresy.. Pani dr patrzala na krasnala trochę bezradnie..bo taki obciążony, bo zagrożenie drgawkowe..powzdychała i powiedziała ze właściwie wszystkie leki mam, wiem co robić i...tyle.. Powiedziała jak dawkowac kolejne p gorączkowe. Teraz wyglada na to ze jest całkiem dobrze. Nie chcę zapeszyć kurcze..
Mam nadzieje, ze immunolodzy w CZD pomoga małemu, bo ten jego układ odpornościowy jest naprawde do bani.. Inne dzieci miały lekka biegunkę, a u Frania nie dość ze biegunka, rzyganko to ta koszmarna gorączka jeszcze.
Teraz mały śpi, zobaczymy jak będzie, gdy sie obudzi.
Upraszam o trzymanie kciuków, bo..wiadomo dlaczego.
 
reklama
Do góry