Ostatni dzień starego roku.
Odkąd zaczęłam prowadzić bloga troche zaniedbałam nasz watek tutaj, ale nie moge sie rozdwoić
Byłam kilka dni temu u okulisty - oczy strasznie mi poleciały - każde o 1 dioptrię
Musze jakoś ograniczyć moje kontakty z Panem Kompem, ino jak?
Allegro kosztuje mnie chyba najwięcej czasu, tego nie moge ograniczać, bo...wiadomo.
Dziś musze dopłacić 4 tys za turnus styczniowy. 1.100 juz wpłacone. Może powinnam wpłacic wczoraj, bo ponoć jaki ostatni dzień roku , taki i cały rok...Hm...wole nie mieć takich wydatków każdego dnia kolejnego roku
Franiu cudnie sie rozgaduje. Coraz więcej próbuje wyrazic werbalnie, różnie mu to wychodzi, ael otwiera buzię. to najwazniejsze
Ciągle ma problem z etykietowaniem, ale mam nadzieję, że i z tym sobie poradzimy.
Z jednej strony dzięki aparatom słuchowym poznaje swiat, z drugiej jednak zaczął barrdzo, bardzo wrażliwie reagowac na niespodziewane dxwieki - uderzenia, kaszel itd. Strasznie się ich boi..Od razu zaczyna płakac, czasem wręcz wpadać w histerię. Nie wiem czy to może byc związane z ustawieniem aparatów? Nie mam pojęcia. W najbliższa środę mamy terapię w Polskim Związku głuchych, wtedy podejde do pani protetyk i porozmawiam z nią.
Franula ma jakies dziwne problemy z jelitami. Nasza dr z IMiDz powiedziała mi, ze powinnismy mu zrobić badania w kierunku zespołu złego wchłaniania. Musze z nia o tym bliżej porozmawiać. Najblizsze 2 miesiące będą dla nas dośc ciężkie - zobaczymy, co uda sie nam z zrealizowac z naszych założeń diagnostyczno-hospitalizacyjno-turnusowych.
No i w lutym kolejna komisja orzekająca o niepełnosprawności.
Ale od marca będzie łatwiej - bliżej wiosny
****
Kochane dziewczyny,
w tym ostatnim dniu starego roku chciałabym Wam bardzo podziękować za ten mijający rok.
Za to że jesteście, że mogę z Wami zawsze porozmawiać o rzeczach radosnych i tych smutnych i strasznych, że cieszycie się na równi ze mną z każdego franiowego postępu, nie oceniacie, tylko po prostu jesteście.
Życzę Wam spokojnego roku, przede wszystkim zdrowia dla dzieciaczków, dla Was wytrzymałości psychicznej, wiary i optymizmu.
I bądźcie dalej.
Tak po prostu