reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

Ma piękną wagę, myślę że jesteście bliscy wyjścia do domku. Co do toksoplazmozy - nie znam się, ale skoro została zdiagnozowana, to już połowa sukcesu.

Carioca, waga w przypadku Frania to najmniejszy problem. Problemem jest jego układ oddechowy, który po prostu nie funkcjonuje..:-(

Z toksoplazmozą nie jest tak prosto. Jedyne co zostało zdiagnozowane to przeciwciała w klasie IgG (czyli zakażenie stare). Chwała Bogu, ze klasa IgM (zakażenie świeże - czyli do tygodnia) jest negatywne. W tej chwili nic z tym nie da się zrobić. Jak już wyżej pisałam nie wiadomo, czy mój test na poczatku ciąży został wykonany niepoprawnie, czy miałam kontakt z chorobą pod koniec ciąży i stąd może kolejny czynnik przyspieszający poród? Tego nie da się już dziś wyjaśnić:-(
 
reklama
Kilka tatusiów tu jest:tak:

Czyli wynika z tego ze to ty zaraziłaś małego????:szok:
Ale wiesz że nie możesz się tym obwiniać...
Czemu twój wskaźnik jest tak wysoki a Frania niski?(który jest bardziej prawidłowy)

Po pierwsze PRZEPRASZAM WSZYSTKICH TATUSIÓW śledzących franiową walkę o życie i zdrowie:-)
Frania wskaźnik IgG jest niższy niż mój, bo dostał przeciwciała ode mnie przez łożysko, dlatego ja mam ich więcej. A kiedy to sie stało - jak pisałam wyżej - nie mam pojęcia..:-(
 
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy, także te które przychodza do mnie na pocztę prywatną. Niestety z powodu permanentnego braku czasu, nie rozgryzłam jeszcze do końca (hm...prawie wcale prawde mówiąc..:zawstydzona/y:) zasad funkcjonowania forum.. Dlatego nawet na prywatne listy odpowiedzieć nie umiem.. Wot typowa humanistka ze mnie..:zawstydzona/y:
To teraz do rzeczy, stan na dzisiaj:

51 dzień
Dzisiaj rano maluszek ważył już 2060gr.:-)
Wczoraj miał piątą już transfuzję. Jej efekty były dziś widoczne – abstrahując od koloru skóry, możliwe było zredukowanie parametrów respiratora (40 oddechów, ciśnienie oddechowe 18, rano 55% tlenu, po południu już 50%):-).
Cały dzień pięknie wychodził ze spadków saturacji! Ani razu nie trzeba było go wentylować:-)
Jutro okulista. I oby okazało się, że nie musi być wieziony ponad 1000 km na laser, bo to w jego stanie byłoby ogromne obciążenie..
czuję, że dzisiejszej nocy nie prześpię spokojnie.. Będę myślała cały czas o badaniu okulistycznym..
 
Taki fajny pulpet..
Waga podwojona (z lekkim okładem nawet:-))
Forum2.jpg
 
Jaki on słodziutki czy lekarstwem na problemy z układem oddechowym jest poprostu czas i ile bo taki szkrabek to powinien być już w domciu. No i co teraz z tą toksoplazmozą? Ale jest naprawdę dzielny robaczek
Buziaczki
 
Śliczny:tak:
Zapytam dla upewnienia się czy nie pomyliłaś się w zerach
Na zabieg laserem (jeśli oczywiście do niego dojdzie) będzie jechał 1000 km??
 
uff bo już się wystraszyłam;-)
Ale on fajnie oczka otwiera, Aleks to tylko bliknie i dalej śpi, a Franuś widać że taki żwawy ma ten wzrok:tak:
 
reklama
Jaki on słodziutki czy lekarstwem na problemy z układem oddechowym jest poprostu czas i ile bo taki szkrabek to powinien być już w domciu. No i co teraz z tą toksoplazmozą? Ale jest naprawdę dzielny robaczek
Buziaczki

Marz, czas na pewno. Ale trzeba też wybić enterokoki, które wyszły w wymazie z rurki. Idę jutro do lekarza z moimi wynikami toksoplazmozy. Napiszę jutro, co mi lekarz powie.
 
Do góry