reklama
ha hahaha ;D Kociak ale mnie rozbawiłaś. Głupiego kota to miał mój teść na podwórku.... Jak był kociaczkiem malutkim to mu przez przypadek teść na łeb nadepnął. Myśleliśmy że zdechnie ale się wylizał i ma już 5 lat ale po tym wypadku to ma trochę nie tak pod sufitem:np leci do Zarcia jak już ma pustą miskę. Niedawno, jakieś dwa tyg temu ktoś zostawił otwarta bramę na ulicę i ten gamoń wylazł i już nie wrócił.... zgubił sięA sam nie da rady bo jest kastrat i nigdy nie musiał dbać o siebie. Zawsze wykarmiony i wygłaskany. Nawet myć się sam nie potrafił... I Ty masz głupiego kota??
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 44 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 96 tys
Podziel się: