Edit doskonale Cie rozumiem nie ma miesiaca, zebysmy nie byli u weterynarza, bo Michal ma w dodatku alergie na mnostwo rzeczy
wydajemy krocie na leki padaczkowe i jedzenie dla alergikow... ale... tak, jak napisalas najwazniejsze, ze sie trzymaja nasze psiuny i oby tak bylo jak najdluzej
fajnie, ze pokazalas swojego Mufelka, z profilu jest labradorkowaty
a w ogole w jakim jest wieku? moj ostatni raz zniczszyl nam cos jak mial 2,5 roku... ciesze sie, ze juz mu przeszedl ten nadmiar energii...
i wcale nie wyglada na takiego wymeczonego ta pokrywka, nawet calkiem udany kontrast :laugh: :laugh:
wydajemy krocie na leki padaczkowe i jedzenie dla alergikow... ale... tak, jak napisalas najwazniejsze, ze sie trzymaja nasze psiuny i oby tak bylo jak najdluzej
fajnie, ze pokazalas swojego Mufelka, z profilu jest labradorkowaty
a w ogole w jakim jest wieku? moj ostatni raz zniczszyl nam cos jak mial 2,5 roku... ciesze sie, ze juz mu przeszedl ten nadmiar energii...
i wcale nie wyglada na takiego wymeczonego ta pokrywka, nawet calkiem udany kontrast :laugh: :laugh: