reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Fotki naszych listopadowych słoneczek

Cioteczki dziękujemy za komplementa:-)
Niestety Lolo nie ma kontaktu z ta kuzynka bo ona w Anglii na stałe, ale ma inne:-):-)
 
reklama
Super fotki :tak:
Liluszka ma dłuższe włosy ode mnie :-D
Lolo fajny facet ;-)
Zazdroszczę Wam zabaw w tych "zabawolandiach", u nas czegoś takiego nie ma :sorry2:
Sikoreczka, w życiu byś się Madzi nie wyrzekła ;-)
A to moje DIABLĄTKO :-p
 
tak, świetne zabawy i świetne kapciochy:-D...
Martynka przecież jak do nas wpadniecie to zawsze możemy podjechać do naszej Baśniowej Krainy...
 
Tak Lolo zasypia po południu ostatnimi czasy;-)
Tylko prosze nie zwracajcie uwagi jak moje dziecię wygląda...Po domu ostatnio wyciągam same sfatygowane rzeczowniki...A rajsopki po godzinie wyglądają jakby nimi froterował wszystkie konty:baffled::baffled::baffled:
 
reklama
Do góry