reklama
Babka w sklepie mi powiedziała że właśnie w przedziale 9-18 to Maxi Cosi Tobi i Romero schodzą najlepiej :-) Jest jeszcze Maxi Cosi Priori i też nie miała skarg na ten model.
Patrzyłam też na Maxi Cosi Mobi, wydaje mi się być najbezpieczniejszy bowiem jest montowany tyłem do kierunku jazdy, ale jakoś nie widzę Kamila za rok chcącego jeździć tyłem.
Patrzyłam też na Maxi Cosi Mobi, wydaje mi się być najbezpieczniejszy bowiem jest montowany tyłem do kierunku jazdy, ale jakoś nie widzę Kamila za rok chcącego jeździć tyłem.
Ostatnia edycja:
BButterFly
mamusia smerfusia
chyba pozycja zależy też od kąta kanap w samochodzie, u nas w jednym jest bardziej "leżąco" niż w drugim, mamy maxi cosi priori i też jesteśmy zadowoleni
koriander
Fanka BB :)
jestem jeszcze ciekawa, czy wy zostawiacie te foteliki wpiete w samochodzie czy targacie je ze soba do domu? :-)
agast22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 3 663
No nie zupełnie. Podstawa fotelika (Tobi) jest sztywna. Aby bardziej położyć dziecko pociąga się siedzisko do przodu.chyba pozycja zależy też od kąta kanap w samochodzie, u nas w jednym jest bardziej "leżąco" niż w drugim, mamy maxi cosi priori i też jesteśmy zadowoleni
Koriander- no pewnie ze zostawiamy. Nasz wazy 9 kilo! A ja jeżdże codziennie z Jagodą.
BButterFly
mamusia smerfusia
No nie zupełnie. Podstawa fotelika (Tobi) jest sztywna. Aby bardziej położyć dziecko pociąga się siedzisko do przodu.
Koriander- no pewnie ze zostawiamy. Nasz wazy 9 kilo! A ja jeżdże codziennie z Jagodą.
To jest dość oczywiste, że pociągając się go kładzie, ale w pozycji max na siedząco u nas, w jednym samochodzie jest bardziej w pionie niż w drugim, nie wiem czy dobrze wytłumaczę, bo z tym u mnie kiepsko kanapy w starszym samochodzie są bardziej na płasko a w drugim fotele są bardzo pod kątem i dla mnie jest to dość widoczne bo mały chce być jak najbardziej w pionie, jak sie go kładzie to płacze że chce więcej widzieć a np. w męża aucie nawet max w pionie i tak jest bardziej na leżąco niż siedząco właśnie przez pochylenie foteli. Dobrze, że jeszcze kilka kilo i będzie jeździł w foteliku wbudowanym w samochodzie
Fotelik zostaje w samochodzie ale często przenoszę go do drugiego
C
cobra18
Gość
koriander moj wazy 12kg ,kto by takie cos do chaty targal? jak ja kube ledwo uciagne na 3pietro
aczkolwiek fotelik za 100 zl jest drozszy niz ten caly samochod;D
mnie sie na poczatku moj podobal,nie pamietam dokladnego modelu ,ale firma chicco (dobrze napisalam?)
ciezki, regulacja pasow doprowadza do potu czola,zapiecie dziecka na ten idiotyczne zapiecie 3punktowe to masakra.zle jest przemyslane bo trzeba na sile wciskac jedno w drugie i trzecie ;/
eh szkoda gadac.moze go ukradna i bedzie spokoj
aczkolwiek fotelik za 100 zl jest drozszy niz ten caly samochod;D
mnie sie na poczatku moj podobal,nie pamietam dokladnego modelu ,ale firma chicco (dobrze napisalam?)
ciezki, regulacja pasow doprowadza do potu czola,zapiecie dziecka na ten idiotyczne zapiecie 3punktowe to masakra.zle jest przemyslane bo trzeba na sile wciskac jedno w drugie i trzecie ;/
eh szkoda gadac.moze go ukradna i bedzie spokoj
reklama
gosiagro ostatnio chciałam ją wyciągnąć i myślałam że może będzie dalej spać, ale ta piszczałka ją obudziła.
Niby u nas też można dać na półleżąco, ale strasznie ciężko to chodzi, a jak dam fotelik na maksa do oparcia, tak żeby był sztywny to nie da rady już go rozłożyć.
Na całe szczęście mała lubi jeździć na siedząco, tak też zasypia więc niech sobie śpi
Niby u nas też można dać na półleżąco, ale strasznie ciężko to chodzi, a jak dam fotelik na maksa do oparcia, tak żeby był sztywny to nie da rady już go rozłożyć.
Na całe szczęście mała lubi jeździć na siedząco, tak też zasypia więc niech sobie śpi
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 648 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 52 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 29 tys
- Odpowiedzi
- 78
- Wyświetleń
- 46 tys
Podziel się: