Witam, nie wiem czy temat będzie na miejscu ale mam mały problem i chciałbym wiedzieć jak wy to widzicie. Jestem z moim facetem od 4 lat razem ale od niedawna zamieszkaliśmy razem w małym mieszkaniu. Od 7 lat mam dwa koty, kotka jest teraz u moich rodziców (na krótki okres) a kocur z nami i przeszedł niedawno operacja ponieważ stracił jedno oko ( teraz poświęcam mu trochę więcej uwagi ze względu okolicznościowych ) Ja jestem osobiście związana z kotami, lubię się nimi zajmować i poświęcać im czas. Mój parter jest zadrosny o to i ciągle mi w jakiś sposób dogryza. Raz już zapytałam się go czy jest on zazdrosny i w pewnym sensie powiedział mi TAK. Nie wiem co o tym myśleć i jak to będzie wyglądać w przyszłości jak będziemy mieć dziecko ?! Mój parter jest dosyć trudnym facetem, jest on narcyzem i egoista zawsze o tym wiedziałam ale w jakiś sposób nigdy mnie to mocno nie denerwowało, od kilku tygodni jest on do mnie coraz do bardziej „zimny” i mnie odpycha od siebie i wielce oburzony że tule się z kotem.
Nie wiem czy ja przesadzam czy faktycznie powinnam się martwić o tą zazdrość?! Proszę o szczere odpowiedzi.
Nie wiem czy ja przesadzam czy faktycznie powinnam się martwić o tą zazdrość?! Proszę o szczere odpowiedzi.