reklama
alena84
mama Nadii
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 20
Witam ! Ja jeszcze też moją Nadie wożę w głęboki wózku, mimo tego że gondola jest juz dla niej za mała, i troszkę złości sie jak za długo musi w niej siedzieć. Ale z powodu że jesteśmy jeszcze u rodziców to nie mam nawet jak przełozyć Nadii do spacerówki. Po niedzieli juz będziemy u siebie, więc od razu chowam gondolkę, szkoda żeby mała miała się w niej męczyć a spacer był nie przyjemny. Co prawda zawsze to lepiej ochroni gondola, ale teraz juz u nas wielkiej zimy nie będzie, a przy silnym wietrze nie wychodzimy z domku, więc nic jej nie grozi .
A tak poza tym, to gdzie sie podziewaja własnie inne mamusie ?
Ja jutro jade do Warszawy z mężem, i nasza maleńka córcia zostaje z babcią, nie wiem jak przeżyje ta 24 godzinną rozłąkę z moim Aniołeczkiem ;((( . Niestety mam kontrole u kardiologa i to nie może być ciągle przekładane.
A tak poza tym, to gdzie sie podziewaja własnie inne mamusie ?
Ja jutro jade do Warszawy z mężem, i nasza maleńka córcia zostaje z babcią, nie wiem jak przeżyje ta 24 godzinną rozłąkę z moim Aniołeczkiem ;((( . Niestety mam kontrole u kardiologa i to nie może być ciągle przekładane.
alena84
mama Nadii
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 20
Witajcie ! U nas wszysto w porządku. Nadia co prawda ma lekki katarek, ale to nic powaznego. Czyscimy nosek i wszystko jest ok. Wyszedł jej drugi ząbek, i teraz wszystjuch w koło gryzie tymi swoimi małymi igiełkami. Poza tym zaczęła raczkować, co prawda od czasu do czasu jeszcze jej sie pupcia zachwieje ale juz idzie jej to coraz lepiej, a my oczywiście mamy z tego wielką radość .
A jak tam Wasze pociechy dziewczyny ?
A jak tam Wasze pociechy dziewczyny ?
kiciaq
mama Oli
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2009
- Postów
- 14
hej. Nasza Ola jeszcze nie raczkuje, a szkoda!! ząbki też jeszcze nie wyszły...
jeździ już w spacerówce ale dumnie patrzy tylko jak jej słoneczko zaświeci za mocno to oczka mruży i się denerwuje.
dziewczyny, kiedy wasze pociechy jedzą ostatni raz ? śpią wam całą noc? moja panna je o 20 kaszkę, a zasypia tak między 21-22 i do 8 rano śpi i nic nie je już w nocy. aniołek z niej. daje mi solidnie pospać moja mama się śmieje, że to jest leniuszek po mnie i moim mężu, bo my uwielbiamy spać długo ah..a w jakiej pozycji śpią wasze malce? moja Ola tylko na brzuszku.
poza tym to zdrowa. tak nam mija dzień za dniem razem córeczka coraz większa...a dopiero co testy robiłyśmy..pamiętacie?
jeździ już w spacerówce ale dumnie patrzy tylko jak jej słoneczko zaświeci za mocno to oczka mruży i się denerwuje.
dziewczyny, kiedy wasze pociechy jedzą ostatni raz ? śpią wam całą noc? moja panna je o 20 kaszkę, a zasypia tak między 21-22 i do 8 rano śpi i nic nie je już w nocy. aniołek z niej. daje mi solidnie pospać moja mama się śmieje, że to jest leniuszek po mnie i moim mężu, bo my uwielbiamy spać długo ah..a w jakiej pozycji śpią wasze malce? moja Ola tylko na brzuszku.
poza tym to zdrowa. tak nam mija dzień za dniem razem córeczka coraz większa...a dopiero co testy robiłyśmy..pamiętacie?
alena84
mama Nadii
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 20
Moja Nadia nie zrezygnowa;la jeszcze całkiem z nocnego karienia. Ostatni posiłek je o 21 i kładzie sie spać tak o 22. Natomiast w nocy tak o 1 podaje jej hernbatkę żeby odzwyczaiła sie od mleka i nocnego karmienia, a o 5 jak sie budzic zaczyna to daje jej mleczko i wtedy spi do 9:00. Niestety przez ząbki troszkę jest nerwowa i nocki bywaja różne ale nie mogę narzekac. czasami w ciągu dnia nie bardzo chce jeść przez ząbkowanie i nocą nadrabia. Co prawda troszke mnie to męczy ale dla mojej córuni wszystko .
Raczkuje świetnie, w chodziku jak jest (a jest rzadko) to biega, a w łóżeczku mimo że nie ma szczebelek tylko siatka to i tak sama już potrafi wstac. Na dywanie nie moge jej samej zostawić bo podchodzi do mebli, do wersalki czy fotela , wszystko jedno, byle sie podnieść i stanąć na nóżki. Silna z niej kobietka i ambitna, ile razy upadnie przy wstawaniu ( w łóżeczku) tyle razy wstanie mimo wszystko, nic ja nie zniechęca .
A jak Wasze pociechy spią w ciągu dnia ? Moja Nadia jeszcze śpi 2 razy, o 11:00 nie dłużej niz godzinka i po 15:00 tak do 2 godzin.
Raczkuje świetnie, w chodziku jak jest (a jest rzadko) to biega, a w łóżeczku mimo że nie ma szczebelek tylko siatka to i tak sama już potrafi wstac. Na dywanie nie moge jej samej zostawić bo podchodzi do mebli, do wersalki czy fotela , wszystko jedno, byle sie podnieść i stanąć na nóżki. Silna z niej kobietka i ambitna, ile razy upadnie przy wstawaniu ( w łóżeczku) tyle razy wstanie mimo wszystko, nic ja nie zniechęca .
A jak Wasze pociechy spią w ciągu dnia ? Moja Nadia jeszcze śpi 2 razy, o 11:00 nie dłużej niz godzinka i po 15:00 tak do 2 godzin.
Panta
Mama Majeczki
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2008
- Postów
- 114
HEJ! Moja Majeczka zasypia okolo8, 9 i spi gdzies do 8 a je w nocy kolo 5.
Karmilam piersia do 4,5 miesiaca i wtedy w nocy karmilam ja kilka razy, ale odkad przeszlam na sztuczne to tylko raz niestety. Z tego co sie dowiedzialam to nocne karmienia sa dla maluszkow bardzo wazne bo wtedy w ich organizmach wytwarzaja sie nienasycone kwasy tluszczowe ktore sa bardzo istotne w rozwoju m.in mozgu. Ale wieksze dzieci bez problemu moga sobie juz przesypiac cale nocki
Majeczce tez jeszcze zabki nie wyszly, bardzo sie rwie do siadania, chociaz sama sie jeszcze przewraca na boki w gondoli sie jeszzce miesci na szczescie mamy duza, a przeloze ja do spacerowki jak sie cieplutko zrobi i bedzie lepiej siedziec.
szkoda bardzo ze ktokolwiek tak rzadko tu zaglada, bo ja bardzo bardzo chetnie bym poczytala jak tam postepy Waszych pociech
Jedyne co mnie teraz martwi to to, ze moje dziecko owszem szybko nauczylo sie przewracac na brzuch, bo juz na poczatku 4 miesiaca, ale do tej pory, a ma juz prawie 6 miesiecy, nie potrafi z brzucha na plecy... nie wiem czy to cos nie tak...?
Caluski dla wszystkich i czekamna nowe posty!
Karmilam piersia do 4,5 miesiaca i wtedy w nocy karmilam ja kilka razy, ale odkad przeszlam na sztuczne to tylko raz niestety. Z tego co sie dowiedzialam to nocne karmienia sa dla maluszkow bardzo wazne bo wtedy w ich organizmach wytwarzaja sie nienasycone kwasy tluszczowe ktore sa bardzo istotne w rozwoju m.in mozgu. Ale wieksze dzieci bez problemu moga sobie juz przesypiac cale nocki
Majeczce tez jeszcze zabki nie wyszly, bardzo sie rwie do siadania, chociaz sama sie jeszcze przewraca na boki w gondoli sie jeszzce miesci na szczescie mamy duza, a przeloze ja do spacerowki jak sie cieplutko zrobi i bedzie lepiej siedziec.
szkoda bardzo ze ktokolwiek tak rzadko tu zaglada, bo ja bardzo bardzo chetnie bym poczytala jak tam postepy Waszych pociech
Jedyne co mnie teraz martwi to to, ze moje dziecko owszem szybko nauczylo sie przewracac na brzuch, bo juz na poczatku 4 miesiaca, ale do tej pory, a ma juz prawie 6 miesiecy, nie potrafi z brzucha na plecy... nie wiem czy to cos nie tak...?
Caluski dla wszystkich i czekamna nowe posty!
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2008
- Postów
- 14
Kurczę dziewczyny długo mnie tu nie było, myślałam że topik umarł, a tu produkcja postów pełną parą :-) fajnie...
U mnie jest ogólnie meksyk.... mały budzi się w nocy 5-6 razy na cyca, śpi z nami w łóżku, dzisiaj dostał skierowanie do neurologa bo zanosi się przy płaczu, zresztą opisałam tą sytuację na oddzielnym wątku...
Przy okazji chcę go przestawiać powoli na mleko modyfikowane no i dziś dostał pierwszy raz enfamil premium i wypił 40 ml. Chyba mu smakowało. Zobaczymy jak to będzie... Ja całe 6 miesięcy karmiłam piersią <i karmię do tej pory> mały jest uzalezniony od cyca:-)
Pozatym wieczorne usypianie to jest masakra, mały płacze, kręci się nie chce zasnąc... mimo tego że jest półmrok w pokoju, w domku jest cicho a w pokoju chłodno... czasem brak mi sił, ale nie chce płakać bo muszę być silna dla małego... Pozatym rozwija się idealnie, już podnosi się do raczkowania, siedzi z podparciem itd... Mam nadzieję że neurolog też stwierdzi że wszystko jest ok.
Pozdrowionka dla Was i dla Waszych pociech!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
U mnie jest ogólnie meksyk.... mały budzi się w nocy 5-6 razy na cyca, śpi z nami w łóżku, dzisiaj dostał skierowanie do neurologa bo zanosi się przy płaczu, zresztą opisałam tą sytuację na oddzielnym wątku...
Przy okazji chcę go przestawiać powoli na mleko modyfikowane no i dziś dostał pierwszy raz enfamil premium i wypił 40 ml. Chyba mu smakowało. Zobaczymy jak to będzie... Ja całe 6 miesięcy karmiłam piersią <i karmię do tej pory> mały jest uzalezniony od cyca:-)
Pozatym wieczorne usypianie to jest masakra, mały płacze, kręci się nie chce zasnąc... mimo tego że jest półmrok w pokoju, w domku jest cicho a w pokoju chłodno... czasem brak mi sił, ale nie chce płakać bo muszę być silna dla małego... Pozatym rozwija się idealnie, już podnosi się do raczkowania, siedzi z podparciem itd... Mam nadzieję że neurolog też stwierdzi że wszystko jest ok.
Pozdrowionka dla Was i dla Waszych pociech!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
kiciaq
mama Oli
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2009
- Postów
- 14
współczuję, że Aleks nie chce spać i tak często się budzi....:-( ja już nie pamiętam co to znaczy wstawać w nocy do dziecka i oby tak zostało!!! jestem strasznym śpiochem, mąż też, w nocy muszę się wyspać, nie mogłabym funkcjonować inaczej. ale mała chyba ma po nas to zamiłowanie do leniuchowania, bo śpi od 21 do około 7:30-8:00. o ósmej mleczko , o 11 mleczko, o 14 obiadek, o 17 mleczko, i o 20 miseczka pysznej kaszki ;-) w między czasie pije po troszkę herbatki, albo ostatnio Kubusia polubiła bardzo. obiadki sama jej gotuję,słoiczki dostaje w wyjątkowych sytuacjach, jak np. u rodziny czy znajomych jesteśmy. dziś dostanie gotowany filet z ryby,podusze go widelcem, zrobię jej sos z marchewki i jabłka, już widzę jak wcina rosołek już je też taki jak my, lekko przyprawiony, marchewkę ugotowaną , mięska z kurczaka tez, pietruszkę , makaron, ale miksuję jej jeszcze, bo ząbki się nie pojawiły. lubi tez twarożek chudy rozduszony z widelcem i z bananem...ale wcina he he
dziewczyny , te co karmią butelkami- czy wasze dzieciaczki wypijają tyle mleczka ile jest podane na opakowaniu?? bo Ola pije Bebiko 2, i tam z tyłu jest, że w 7 miesiącu 3 porcje na dobę (i tyle je) , ale 210 ml wody i 7 miareczek, a Ola wypija 150 ml wody i 5 miareczek....
odkryłam super pieluchy! pampers, ale nie ta seria active baby, ale sleep & play! kosztują 30 zł , a nie 50 zł, i nie mają tego okropnego wkładu zielonego w środku, on tak Olę uczulił, że szok. są cieńsze, ale tak samo chłonne! super po prostu!!!
dziewczyny , te co karmią butelkami- czy wasze dzieciaczki wypijają tyle mleczka ile jest podane na opakowaniu?? bo Ola pije Bebiko 2, i tam z tyłu jest, że w 7 miesiącu 3 porcje na dobę (i tyle je) , ale 210 ml wody i 7 miareczek, a Ola wypija 150 ml wody i 5 miareczek....
odkryłam super pieluchy! pampers, ale nie ta seria active baby, ale sleep & play! kosztują 30 zł , a nie 50 zł, i nie mają tego okropnego wkładu zielonego w środku, on tak Olę uczulił, że szok. są cieńsze, ale tak samo chłonne! super po prostu!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
K
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 1 tys
K
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: