reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

najlepsza była akcja jak przyjechał do nas mój brat z mojż "ukochaną" bratową (nazywaną przez nas księżniczka), mają córę olę. Mówię wiktorii, że idziemy na dół, bo przyjechała ola. A wiktoria "księżniczka przyjechała?":szok: żeby potem przy nich tego nie palnęła to tłumaczę jej, że nie księżniczka tylko ola. Zachodzimy na dół, a dziadek się pyta córci "kto przyjechał, kto przyjechał?" a wiktoria "księ..", zdążyłam w tym momencie krzyknąć "ola"
:-d:-d:-d
 
reklama
Moja córka powtarza praktycznie wszystko a na swojego brata woła "Musia" a na siebie "Lula"albo "Lulukla"-od Julitka. Jest dużo fajnych słów. Ostatnio to jest od 3 tygodni jak wstanie to krzyczy "mama wącz sele"-mama włącz wesele i codziennie -kilka razy dziennie oglądamy nasze wesele.
 
Z ostatnich większych sukcesów mojej córki:
- po pierwsze oduczyła się smoczka (praktycznie z dnia na dzień, to był spontan; oglądałyśmy razem "Supernianię" i tam dziewczynka wysłała smoczka do wróżki i my zrobiłyśmy to samo, Maja zgodziła się bez problemu i tylko pierwszego wieczoru o niego pytała :-))
- po drugie nauczyła się mówić na siebie "Maja" a nie "dzidzia" :tak:
 
Karol coraz więcej próbuje powtarzać i ma swoje określenia na różne rzeczy. Np. ostatnio wyjął z pudła dawno nie używaną żyrafę i oznajmił "fa" :baffled:. Albo w łazience pokazuje na butlę z lenorem i mówi "piń" (płyn). Jak myje rączki, to mówi "ije", bierze szczoteczkę i mówi "sici" (czyści). Ogólnie się rozgadał, coraz więcej używa prawdziwych słów (choć czasem trudno zrozumieć), a coraz mniej "chińskich".
 
Karol coraz więcej próbuje powtarzać i ma swoje określenia na różne rzeczy. Np. ostatnio wyjął z pudła dawno nie używaną żyrafę i oznajmił "fa" :baffled:. Albo w łazience pokazuje na butlę z lenorem i mówi "piń" (płyn). Jak myje rączki, to mówi "ije", bierze szczoteczkę i mówi "sici" (czyści). Ogólnie się rozgadał, coraz więcej używa prawdziwych słów (choć czasem trudno zrozumieć), a coraz mniej "chińskich".
u nas podobnie a najfajniej jak pytam jak mama ma na imię? i słyszę "asia" - słodkie, a Ty? - "Ja", jak dzwoni telefon to przykłada rękę do ucha i mówi "hało, hało" , mówi też " kupa" - nawet we właściwym momencie :-D, "myje" lub "myć" oznacza idziemy myć rączki (czasem po raz setny) i nie ma przebacz.; kaka - czyli kaczka i mnóstwo innych, nie będę was zanudzać :happy2:
 
wczoraj przyszedł do nas wózek na mikołaja:tak: pudło wrzuciłam na szafę tak by nie było widac rysunku:no: a moja szkuda przyszła, patrzy na szafę i mówi "fajnie":-D "mama fajnie"
dzisiaj rano otworzyła lokówkę i mówi "mleko chce":-D
fajnie że te nasze dzieciaki się rozgadują:tak:
 
a ja cały czas czekam:baffled:, niby duzo mówi, ale nadal po swojemu:happy:, a najchętniej przez telefon:-D, do tej pory tylko słuchał, jak ktos do niego mówił, a teraz dyskutuje ostro i do tego strasznie się drze:szok:, jakby chciał, żeby go usłyszeć i bez telefonu:-D:-D:-D
 
u nas jest non stop nawijanie używając tych słów, które się nauczyła
wszystko co widzi i zna na to określenie to musi komentować i łączy je, np "myju myju mama ja", "nie nia pić", "idzie ja"
to, że idą pieski na dwór zrobić siusiu, że miś w bajce poszedł spać i myszka, i rybka...że to, że sramto...co będzie jak już będzie gadać normalnie z użyciem wielu wyrazów, bo jest bardzo głośna :-D...a jak np coś chce od nas to będzie stała i 10 minut wołała mama lub tata z różnym natężeniem i emocjami dopóki nie wstaniemy....
 
reklama
Do góry