Julita, mój mi tak robi, we wtorek to aż babki w poczekalni u gina zwróciły uwagę że mi sweter podskakuje Nieraz rękę kładę to aż kształt stopy idzie wyczuć Ale jak się zapiera nogami i prostuje to już nie jest za wesoło
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
Dokładnie też tak mam...chyba długa ta moja córa musi być
Dziewczyny czy wasze bobasy też tak boksują wam brzuszek??? Moja to sobie nic nie folguje jak mi przywali kolankiem albo łokciem to takie rogi mam na brzuchu jednak najboleśniejsze jest jak naciska główką i odpycha się przy tym nóżkami
Moja malutka też jest bardzo aktywna, w dzień jak pośpi dwie trzy godziny to dobrze, cały czas brzuch mi lata z prawej strony na lewą i odwrotnie, albo wielki garb robi się. Ruchy czasami są nawet bolesne, zwłaszcza jak zacznie gdzieś w boku świdrować, to takie wrażenie jakby ktoś palca w żebra mi wpychał. A najgorzej jest wieczorem, czasem aż oddech ciężko złapać. Dość to męczące jest. Na szczęście w nocy mam spokój, nawet moje mozolne zwlekanie się z łóżka w celu pójścia do kibelka jej nie budzi.
natalia_lila
Fanka BB :)
Moja na szczęście też jest grzeczna w nocy, oby jej tak już zostało. Kładzie się ze mną spać i wstajemy też razem. Potem harce, spanie, harce, spanie. Fajnie macie że wiecie co tam wasze dziecko robi. Ja za cholerę nie wiem czy się przeciąga, czy prostuje nóżkę, czy rączkę. Wiem tylko tyle że jak ma czkawkę to podskakuje mi brzuch nisko, jak rusza rączkami to łaskocze mnie na dole brzucha, jak coś mi wchodzi pod żebra i kopie z prawej strony wysoko, to wiem że to nogi są.
siedzę / leżę przy kompie z przerwami od kilku godzin i powiem Wam, że już wiem skąd się wzięło powiedzenie "nie wierć mi dziury w brzuchu"...
na pewno jakaś pierwotna, neandertalska matka już go używała...
masakra co moje dziecko wyprawia z moimi bebechami ((
na pewno jakaś pierwotna, neandertalska matka już go używała...
masakra co moje dziecko wyprawia z moimi bebechami ((
siedzę / leżę przy kompie z przerwami od kilku godzin i powiem Wam, że już wiem skąd się wzięło powiedzenie "nie wierć mi dziury w brzuchu"...
na pewno jakaś pierwotna, neandertalska matka już go używała...
masakra co moje dziecko wyprawia z moimi bebechami ((
Dobrze powiedziane!Mam dokładnie tak samo.Ale staram się nacieszyć tymi kopniakami mimo że cząsto są bolesne bo wiem że to juz nie długo.Pamiatam jak urodziłam Maję to brakowało mi potem czasami tych kopniaków ;-).
wiolan
PODWÓJNA MAMA
a mi mój mąż wczoraj sie rozczulił, że to na pewno niesamowite i mile uczucie jak ktoś tak od środka smyra po powłokach brzusznych... to mu mówię, że ja mu od czasu do czasu boksa w wątrobę albo pod żebra sprzedam...)) powiedział że chyba przesadzam.....
Mi synek główką naciska tam na dole i tu często pojawiają sie bóle. w żebro dostałam może ze dwa, trzy razy ale za to przyjmuje jakieś dziwne pozycje, wtedy twardnieje mi brzuch i jest to dosyć nieprzyjemne bo czuje nacisk na wszystkie moje narządy ;/
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 39
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: