reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziewczynka czy chłopiec (wierzenia ludowe)

mylicie, że te testy są wiarygodne?

Znam 3 dziewczyny które robiły te testy i u każdej z nich się sprawdziło. Ja gdybym zrobiła ten test wierzyłabym w jego wynik. Nie wiem jakie są ich statystyki ale jak już wcześniej napisałam nic nie daje 100% gwarancji.
 
reklama
Zobaczymy czy u Shalimar się sprawdzi:) Jak w 3 przypadkach się sprawdziło, to jeszcze nic takiego, bo przecież szanse, że się sprawdzi były duże- aż 50 na 50:) Bynajmniej na stronce nie piszą nic o statystykach i nie chwalą się że się sprawdza, tylko, że to jest dobra zabawa. Gdyby było tanie to zrobiłbyśmy wszystkie i wiedziałybyśmy czy rzetelna jest ta metoda:)
 
Pierwszy słysze o tych testach,,,, ale 150 zł na taką 5 minutową zabawę to za dużo:)
Wolałabym dać te 150 zł lekarzowi za usg w 4d... tam widać wszyściutko jak na dłoni. Pewno w 16 tc już płeć by była ładnie widoczna:)
Ja mam przeczucie że bedzie córeczka...ale!!! Nie jestem do końca pewna czy to przeczucie czy po prostu pragnienie... ale tak na prawde ważne by dziecko było zdrowe.. bo przecież czy to córka czy kolejny syn kochać będę tak samo... bo to moja krew moje maleństwo:)
Czekam 1 grudnia jak na zbawienie... udało mi odszukać lekarza który robił mi usg z Czarkiem jak byłam w ciązy, zarejestrowałam się do niego właśnie na 1 go na 16:30... Kurde cieszę się bardzo bo wiem że to dobry specjalista:) może też mi powie " kto we mnie mieszka" :) super by było:)
 
Jeżeli chodzi o pierwszą ciążę to u mnie się sprawdziło. W trakcie jej trwania nie wyglądałam zbyt atrakcyjnie, miałam zachcianki na słodkie i na owoce i wyszła dziewuszka:-Da teraz zdecydowaliśmy, że chcemy mieć niespodziankę. Nie jest istotne czy to będzie chłopczyk czy znów dziewczynka byle by zdrowe było. Chociaż patrząc na moje dotychczasowe upodobania kulinarne wydaje mi się, że znów będzie laseczka:-D

zawsze chcialam miec coreczke, ale nie myslalam ze zareaguję az tak.
moze jakos pogodze sie z ta myslą.

najbardziej denerwuje mnie to, ze wcale nie czuje sie jakby to mial byc chlopak
ciągnie mnie do owocow i slodkiego, ciagle tylko jakies koktajle, pieczone jablka itp a od mięsa mnie odrzuca
 
zawsze chcialam miec coreczke, ale nie myslalam ze zareaguję az tak.
moze jakos pogodze sie z ta myslą.

najbardziej denerwuje mnie to, ze wcale nie czuje sie jakby to mial byc chlopak
ciągnie mnie do owocow i slodkiego, ciagle tylko jakies koktajle, pieczone jablka itp a od mięsa mnie odrzuca

To tak jak mnie, wczoraj zmusiłam się do kurczaka, a tak non stop naleśniki, biszkopty, sałatki owocowe.:happy2: Shalimar głowa do góry, nie wszystko stracone, może sie uda i będzie dziewczynka, a jak nie to "ogonki" też są kochane. Zresztą mamy chłopczyków same Ci to powiedzą;-)
 
To tak jak mnie, wczoraj zmusiłam się do kurczaka, a tak non stop naleśniki, biszkopty, sałatki owocowe.:happy2: Shalimar głowa do góry, nie wszystko stracone, może sie uda i będzie dziewczynka, a jak nie to "ogonki" też są kochane. Zresztą mamy chłopczyków same Ci to powiedzą;-)

To prawda,a po za tym synuś jest mamy:tak:
 
o rany a ja mam przeczucie że będzie chlopczyk...mnie ciągnie do mięsa a mięsista nigdy nie byłam, raczej taka pół wegetarianka...hihihi...nie mam pojęcia jak pielęgnować chłopczyka...ale Lila by była bardziej zadowolona z brata...odkąd się nauczyła rysować to rysowala obok siebie braciska...
 
o rany a ja mam przeczucie że będzie chlopczyk...mnie ciągnie do mięsa a mięsista nigdy nie byłam, raczej taka pół wegetarianka...hihihi...nie mam pojęcia jak pielęgnować chłopczyka...ale Lila by była bardziej zadowolona z brata...odkąd się nauczyła rysować to rysowala obok siebie braciska...

Kochana, żaden problem! Byle nie bać się dokładnie myć siusiaka ;-) To u dziewczynek jest większy problem, żeby nie dopuścić do zakażenia układu moczowego - niektóre mamy uparcie podcierają dziewczynki "do góry" - zbierając brudki i bakterie z okolic odbytu w okolice cewki moczowej [nie macie pojęcia, jak trudno niektórym zmienić ten nawyk!]. Z małymi facetami jest łatwiej :-)
 
reklama
Kiedyś miałam śmieszna sytuacje.Koleżanka poprosiła mnie o przypilnowanie kilkutgodniowej dziewczynki,zgodzilam sie chcociaż miała obiekcje bo Mlody wtedy miał kolo 5 lat i juz wyszla z wprawy.Ale klezanka obiecała ze nie bedzie dlugo wiec uleglam.
Malutka ładnie spala wieksza czasc czasu,po przebudzeniu jej miałąm dac pic i ewentualnie pieluszke zmienic.Jakiego doznalam szoku kiedy zobzaczylam ze tam nic miedzy nogami nie dynda.Zaczełam sie smiac sama do siebie,bo pierwsza reakcja moja byla ze pewnie cos urwalam.

Ja też chciałabym miec teraz dziewczynkę,tak dla odmiany.Ale przeczucie jest ze bedzie chlopak.I też sie bardzo ciesze bo znowu bedzie cos dyndalo .
 
Do góry