Przy okazji Świąt, z okazji których życzę wszystkim co najlepsze dla Wasi Waszych dzielnych dzieciątek, witam się i przepraszam za długą nieobecność
U nas wszystko jak należy, Wojtuś jest bardzo dzielny, dalej dokarmiam piersią, dokarmiam, bo już ładnie je kaszki, zupki, miał wiele szczęścia, bo wszystko przebiega u niego prawidłowo, tzn. neurologicznie póki co OK, serdusio super, oczka też, rehabilitujemy się Bobathem prywatnie 2 x w tyg. , bo jak ktoś wspomniał, państwowo było 20 min 1 x w tygodniu i strasznie płakał..a teraz mamy 45 minut i Wojtuś ani jęknie!
Dysplazja oskrzelowa ustępuje, już odstawiliśmy sterydy wziewne, więc teraz tylko czekamy na postępy w siedzeniu itd
Mamy orzeczenie na 2 lata.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, nowe widzę mamusie i wszystkiego najlepszego!
Oto mój dzielny Rycerzyk !