Monik, myślę że nie zaszkodzi odwiedzić z tym lekarza. Mój synek jak był sporo mniejszy też miał zaparcia. Usłyszałam od pediatry, że kupka raz na tydzień to jest jeszcze w granicach normy, ale u nas nie były to bardzo twarde kupki. Odkąd zaczęłam synkowi podawać inne rzeczy niż tylko mleko, co jednocześnie zbiegło się z odstawieniem żelaza, to problem sam zniknął. Śliwki też dobrze działały.
Jeśli chodzi o wprowadzanie nowego mleka to raczej problem nie jest w tym, że za szybko - mój zaczął pić Bebilon 2 jak miał 6 miesięcy i 1 tydzień. Jedno co to może dla dziecka za szybkie okazało się przejście z 1 na 2 (u nas stopniowe wprowadzanie trwało około 3 tygodni).
Wiem, że każde dziecko inaczej reaguje, ale u nas po prostu mleko Nan zupełnie się nie sprawdziło (PreNan). Synek wyraźnie źle się po nim czuł, ulewał, płakał z bólu brzuszka i niestety znów stopniowo musieliśmy wracać do Bebilonu. Może i u Was to jest przyczyną?