reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Moja też nie chce tego jeść ani łyżką ani co gorsza z butli... Ja jej dodaję do deserków, dodatkowo Sinlac je dosładza, bo ona kwaśnego nie zje... Wczoraj zwróciła chrupki i soczek a dziś deserek z jogurtem, zaczyna się kolejna faza :-(
 
reklama
Witam! Jestem tu nowa mam córunie 25tc. mam pytanie do was po jakim czasie poszliście na rehabilitacje ja mam dopiero na 12 maja i czy to nie jest za puzno urodziłam 05.12.2010. Prosze o odpowiedz bo juz nie wiem co mam robić
 
Ja poszłam 2 dni po wyjściu małego z kliniki (leżał 3 mies). Ale była to od razu rehabilitacja prywatna. Tak jest do dziś. U nas na NFZ jest tylko 30 min rehab w ...miesiącu.
A co mówi neurolog?
 
Katja, niestety przyzwyczajaj się do tego, ze większośc swiadczeń dla malutkiej będzie musiała byc załatwiana na drodze prywatnej.. Dlatego juz teraz złóż papiery na komisje ds orzekania o niepełnosprawności, żebyś mogła się starac w fundacjach o dofinansowanie leczenia i rehabilitacji malutkiej, no i żebyś mogła zbierac 1% podatku na ten cel..
 
Maciek zaczoł reh majac 3,5 miesiaca a Adas ok 4 a to tylko dlatego ze czekalismy dwa tyg na komisje

Katja dowiedz sie czy u was jest wczesne wspomaganie rozwoju czasami dziala przy szkolach specjalnych jesli jest to staraj sie o reh własnie tam bo tam idziesz bezterminowo poprostu to reh pracujacy z dzieckiem wyraza opine czy potrzebuje reh czy nie, ponadto tam sa specjalisci log psych pedagog i inni.
Majac porownanie z reh tam w osrodu a innymi to niebo a ziemia tam chłopaki mili po 45 min dwa razy w tyg czasem nawet 3 a teraz w szpiatu skierowanie na 10 reh po 30 min a to jest naprawde nic....
 
Hej, jestem tu nowa i chciałam się przywitać. Jestem mamą maleńkiej Oleńki, która zupełnie niespodziewanie postanowiła być z nami 6 tygodni wcześniej. Jesteśmy już 2 tygodnie w domku, ale cały czas się siebie uczymy.
Problem mam z tym, że malutka mało przybiera na wadze, ma 3 tygodnie, a jeszcze jej trochę brakuje do wagi urodzeniowej, 2,2 kg, wczoraj ważyła 2,06 kg, w tydzien przybrała tylko 0,03 kg :( Nie wiem ,czy nie powinnam się martwić. Położna powiedziala, ze póki co nie ma powodów do obaw, bo Ola dość ładnie je z piersi, nie dokarmiam jej niczym, ale może powinnam?
 
Kintia witaj:-)
Mi położna kazała dokarmiać małego na początku choć ładnie jadł z piersi. Mówiła mi że wcześniakom się nie ufa na początku i dla tego trzeba dokarmiać. Ja odciągałam mleczko i dokarmiałam buteleczką ale jak waga ładnie szła w górę to wtedy przestałam dokarmiać butelką. Popytaj pediatry czy taki mały przyrost wagi jest w porządku.
 
Kuba od początku karmiony był moim odciagniętym pokarmem. Pamiętam ,ze bardzo bałam się przejść na karmienie bezpośrednio piersią. Gdy karmiłam go butelką, wtedy wiedziałam ile zjadł, przy piersi już nie. Bardzo bałam się spadku wagi.Ale po rozmowie z moją znajomą mamą wcześniaczka (leżałyśmy razem w szpitalu), zdobyłam się na odwagę i przeszłam na pierś. Kuba pierwszy raz dostał mleko modyfikowane w wieku 6 miesięcy, bo mojego poarmu już było za mało dla głodomorka. Faktycznie Oskarek nie przybrał zbyt wiele w ciągu tygodnia. Może skonsultuj się z waszym pediatrą? Masz takiego, który zajmuje się wcześniakami? Z doświadczenia wiem, że pediatrzy, którzy nie mają doczynienia z wcześniakami w niczym Ci nie pomogą...
 
reklama
kintia pogadaj z neonatologiem on wie wiecej od pediatry i moze sprubuj robic kontrole wagi np co dwa dni waz i zapisuj ile wazy i ile razy zjadł wtedy bedziesz wiedziec bo pamiec jest niestety ulotna
 
Do góry