reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

My tez mamy juz dosyc tej okropnej zimy. Chcemy wiosny, lata, chcemy wyjsc na dlugi spacer!!!
Dobrze ze juz kubus zdrowy. To okropne co piszesz o tym chlopcu z choroba sieroca. To szpital nie moze podawac mu mleka modyfikowanego??!!!Tragedie. A tyle kobiet pragnie miec dzieci!!!
A z chrzcinami - moze rzeczywiscie przeczekajcie az cieplo sie zrobi?.
 
reklama
chodziło o to że rodzice karmili dzieciątko mlekiem krowim i chyba dlatego trafiło do szpitala. a w szpitalu dostawał modyfikowane. pielęgniarki były oburzone...no ale niektórzy nie chcą mieć dzieci a je mają... :-[
 
Postulujmy :
MY CHCEMY WIOSNY , SŁOŃCA , RADOŚCI !!!!!
BEZWZGLĘDNIE !!!
ZIMO , ODEJDŹ, ZGIN, PRZEPADNIJ !!!!! AKYSZ.... APAGE..... !!!!
;)
 
Witam po przerwie..
Kasia, 27 tydzień to duuuzo za wczesnie. Ale trzymajcie się calą rodzinką, bardzo potrzebne jest wsparcie, otucha, dawanie nadziei...Moja rodzinka mnie wspaniale poparła i jestem wdzięczna za każde( każde!) slowo pocieszenia, że będzie dobrze. Także przyjaciele- wspominam taki moment, gdy modlili się ze mna przy szpitalnym łóżku na kolanach...pielęgniarki jak na wariatów patrzyły, a my o dzidziusia walczylismy ze łzami...
No i jest moje kochanie cudowne. Trzymaj sie kasia i braciszku kasi tez się trzymaj!
:laugh:
Elciaż jak malutkowe postepy? jak pipetkowy dzidius się ma?
Agawa, wiosne widziałam. kapalo z dachu i ptaszek spiewał na wisni- tiiiju, tiiiju...Już niedługo.
;D
 
witajcie!!!Kuba juz śpi.Kuba zażywa hemofer, czyli żelazo w kropelkach i tak się boję mu tego podawać, żeby się nie zakrztusił.dwa dni temu tak się zachłysnął,że już byliśmy pół żywi.zaczął kaszleć i nie mógł unormować oddechu. ale przeszło.bałam się czy nie zaszkodziło to płucom (one już tyle przeszły).a jest coś takiego jak zachłystowe zapalenie płuc - niebezpieczne.no więc jak leżeliśmy teraz przez tydzień w szpitalu kuba stracił apetyt no i bałam się że juz po cycusiowym mleczku. ale odzyskałam pokarm po powrocie do domu. po tych dawkach żelaza kuba się zmienił: więcej się bawi, nie jest rozdrażniony, chętniej ssie cyca.Ale musieliśmy, jak teraz byliśmy w szpitalu, zacząć podawać zupki, bo najlepiej przyswajalne żelazo jest w jedzonku.Więc przez dwa dni dawaliśmy ŁYŻECZKĄ zupkę jarzynową a na trzeci dzień lekarz kazał już podawać zupkę z mięchem.no i zaczęły się "dorosłe" kupki. :pCiężko z tym karmieniem łyżeczką A pipetką dawałam kubie kaszkę ml-ryż, ale tylko w szpitalu, żeby "podnieść" trochę jego wagę. Ale sięm rozciągnęłam w tym pisaniu. Fajnie jak można się tak "wygadać". Dziękuję za forum.U mnie nad drzwiami wejściowymi jest taki mały daszek i też czasem wystawia łebek ptasiek i zaśpiewa. Wsparcie bardzo ważne- rodzina, przyjaciele. Kasiu - "Miejcie nadzieję nie tę lichą marną" .mój synuś się urodził jak miał 28 tyg.i wyszedł ze wszystkiego, a szanse były marne.
 
Boze - jak to dobrze ze teraz coraz mniejsze dzieci udaje sie uratowac. Kiedys nie mialyby szans na zdrowe i normalne zycie. A teraz juz nawet malenstwo z 24-25 tygodnia ratuja. Super.
Kamil znowu mi kaszle. Byl badany dwa dni temu i niby ok, ale ten kaszel mnie zastanawia. Przeciez zdrowe dziecko tak nie churchla. Umowilam sie dzis na 17ta do pediatry. Teraz nie dam sie zbyc ze synek jest zdrowy. Poprosze o skierowanie na rtg klatki piersiowej i do pulmologa. Lepiej to sprawdzic zwlaszcza ze raz juz mial srodmiazszowe(bezobjawowe) zapalenie pluc.
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Wspieramy ich z calych sil i wierzymy ze bedzie dobrze. Maly oddycha samodzielnie i probuja karmic go butelka ale szybko sie meczy. Przeniesli go do lozeczka z podgrzewanym wodnym materacem, bo z cieplota cialka ma problem. Wazy juz 1720 g , a jak sie ur miesiac temu to mial 1180. wiec rosnie Kacperek a my modlimy sie zeby wszystko bylo ok. Jest to o tyle trudna sytuacja ze juz mieli coreczke. Urodzila sie 1,5 roku temu po terminie, wazyla 4 kg i zyla tylko 2 godzinki. Zakazona byla gronkowcem, oczywiscie przez syf w szpitalu. BRATOWA JEST PODOBNO CUDEM MEDYCYNY, ZE TO PRZEZYLA. A tak POWIEDZIAL BIEGLY SADOWY JAK ZOBACZYL PAPIERY SZPITALNE. oSTRZEGAM JAK POROD TO Z DALEKA OD RADOMSKICH SZPITALI! Sorry za caps. Teraz przewozili ja do Lodzi bo stwierdzili ze nie beda w stanie uratowac dziecka jakby sie urodzilo przedwczesnie. No i dziekui BOGU, bo do Lodzi dojechali karetka w nocy a przed poludniem juz urodzila.
 
reklama
Do góry