reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

reklama
Jestem dziewczynki, podczytuje tylko brak czasu odpisać, ale jestem na bieżąco ;-)
Dowikla śmieję się, bo jadę do CZD chyba tylko po to, żeby zapytać jak to ma być u nas z glutenem jajkiem itp, bo pediatra boi się wprowadzić :szok: W sumie jest trochę racji, ostatnio po kaszkach ryżowych mała ma bóle brzuszka i śpi z podkurczonymi nóżkami :-( Muszę robić je na rzadko inaczej się chyba zaklejają jelitka. No i mam dziś już 5 ścisłych kup, więc trochę wydaliła a resztę spaliła na rehabilitacji i tak pozbywa się żarełka. A apetyt ma zabójczy, zwłaszcza dla naszego portfela :-D Jak będę u rodziców mam zamiar pogotować sama i zobaczyć, jak jej będzie smakować. Najwyżej będę robić zapasy i mrozić, bo na co dzień to brak mi czasu.
Jesteśmy zapisane do pediatry na środę, to zważę glizdę, mnie się wydaje ciężkawa już ;-)
Chyba się pogodziłam z tym, że jest taka mała i już ;-):tak:
 
mam zamiar pogotować sama i zobaczyć, jak jej będzie smakować. Najwyżej będę robić zapasy i mrozić, bo na co dzień to brak mi czasu.
Jesteśmy zapisane do pediatry na środę, to zważę glizdę, mnie się wydaje ciężkawa już ;-)
Chyba się pogodziłam z tym, że jest taka mała i już ;-):tak:


mój Oskar jechał na SŁOICZKACH wsumie do marca tego roku , portwel przy jego apetycie kurczył sie w błyskawicznym tępie ale to co ugotowałam zwracał , płakał i niechciał jeść a słoiczki mniam mniam były - aż nagle zaskoczył i wcina już wszystko co ugotuje :)

my też w środe do pedjatry :) , z wzrostem to wiem że Oskar ma 92 cm, co do wagi to wydaje mi sie że tone :szok: :-D a poważnie to niemam pojęcia , ale on zawsze był spory;-) choć niewygląda na grubaska to jest ubity zobaczymy w środe co tam na wadze wyskoczy - jak sie da zwarzyć bo ten mój brzdąc panicznie boi sie lekarzy jak tylko zobaczy biały fartuch drze jape aż z tych nerwów wymiotuje , niewiem czemu - może pamięta jeszcze pobyt w szpitalu? myślicie że pamiętają nasze bąble ten trudny początek???
 
to znowu ja ;-)

My już po bilansie . o dziwo moje dziecko nawet niezabuczało , dał sie zwarzyć , zmierzyć , obejrzeć siusiaczka , posłuchac serducha , a nawet ładnie pokazał ząbki . normalnie nie moje dziecko:szok::szok: no ale może pomógł fakt że w rece ściskał cocacole a ja mu obiecałam że jak będzie grzeczny u pani doktor to pozwole mu całą wypić:zawstydzona/y::sorry::-p:-p.
a co do wymiarów to waga 14.900 wzrost 92 cm. sprawność psychoruchowa w normie , w niczym nieodbiega od innych 2-latków a wręcz wzrostem przewyższa niejednego 3-latka - tak powiedziała nasza pedjarzyca:tak:.

po bilansiku poszliśmy na cmętarz do dzieciaczków bo wkońcu dziś dzień dziecka , potem do babci na obiadek i do domciu , zdążyliśmy na styk przed burzą - naszczęście :-D:-D

wszystkim naszym bąbelką w dniu ich święta życze zdrówka i jeszcze raz zdrówka !!!! i mase prezencików.
 
Waga naprawdę porażająca, u nas na 14 miesięcy hmmm 7kg :crazy: od 16.02 tylko 950g przybrała. Ale na wadze to na czterech stawała, a do pani dr do gabinetu za rączki na swoich nózkach weszła :tak::tak::tak: pani dr stwierdziła, że ostro się rehabilitujemy skoro uczy się już chodzić ;-)
Rehabilitacja na NFZ przedłuzona... a poprzednio dr K powiedział, ze już nie będzie potrzeby :wściekła/y: ale my się nie damy tak łatwo spławić, Paulinka znów miała go w nosie i nic nie pokazała, poza napięciem oczywiście ;-) No i pan dr dostrzegł wreszcie zaburzenia SI :szok: Które wszyscy już parę miesięcy temu zauważyli :-D
Uciekam pocieszyć się czystym powietrzem po burzy :tak:
 
Andzia piękna waga Twojego Synka. Moja córeczka na bilansie dwulatka miała 11,5 kg i 89cm. Teraz (w październiku skończy już trzy latka) waży 13 kg i ma około 94cm.

Dziewczynki może mi poradzicie do jakiego specjalisty powinnam się zgłosić z moją Mają.
Problem jest taki że podejrzewam u niej w małym stopniu autyzm :szok:
Już piszę jakie są przesłanki do mojego podejrzenia. Maja bardzo często miewa coś na kształt takich ataków paniki. Czasami boi się banalnych rzeczy czy sytuacji i wtedy strasznie krzyczy tupie nóżkami w miejscu a jej wzrok jest nieobecny. Czasami mam wrażenie że mam dwoje dzieci w jednym. Boi się ostatnio wanny w jeden dzień myję ją bez żadnych problemów a w następnym dniu jest już taka panika że muszę zrezygnować z mycia. Próbowaliśmy nawet wsadzić ją do wanny u teściowej ale reakcja była taka sama, czyli to nie chodzi o nasze miejsce. Boi się ludzi (nawet rodziny, babci) a czasami znajomi to najlepsi jej kumple. Ostatnio schizy ma przed większymi kawałkami w buzi i od razu wypluwa wszystko i panikuje, boi się co chwila nowy sytuacji. Kiedyś strasznie krzyczała jak jej zdjełam buciki i chciałam żeby biegała na bosaka po piaseczku teraz nie chce znowu chodzić w bucikach i tylko na bosaka cały czas lata. Normalnie ja już nerwowo nie wytrzymuję i nie wiem czy to problem z tą integracją sensoryczną czy może poważniejsza sprawa, autyzm? Nie wiem czy iść z nią do psychologa czy do kogoś innego.
Może doradzić mi jakiś konkretnych lekarzy. Mieszkamy w Rzeszowie ale możemy dojechać do Krakowa, Lublina jak będzie jakiś na prawdę dobry lekarz.
Od września myślałam dać ją do przedszkola ale jak będzie miała nadal takie dziwne zachowania to nie wiem czy to ma sens.
 
hej! Dawno się nie udzielałam, choć czytam wpisy kilka razy w tyg.
Ja bym radziła psychologa. Choć nie wiem, czy to autyzm, czy inne zaburzenie. Sama mam do czynienia w pracy z 2 autystykami i każdy z nich jest inny. I wbrew powszechnej opinii bardzo lubią się przytulać i do siebie i do osób z nimi pracujących. Przez jakiś czas widziałam objawy autyzmu u mojego synka, ale to chyba zboczenie zawodowe-moje koleżanki też doszukują się różnych objawów u swoich dzieci. W necie można znaleźć kilka pytań, na które odpowiadając można stwierdzić, czy jest to być może autyzm (jest chyba 10 tych pytań, ale nie pamiętam). Spektrum autyzmu jest dość szerokie. Wiele objawów pojawia się do 2 r.ż. Kilka z objawów to: chodzenie na palcach, zaburzenia w mowie i jej nauce, wprowadzanie się w ruch wirowy, brak kontaktu wzrokowego, zatykanie uszu-niekoniecznie w sytuacjach hałasu, echolalia, segregowanie zabawek wg wielkości, izolacja, szczególne uzdolnienia w jakiejś dziedzinie i można by tu wymieniać jeszcze długo. Najlepiej iść do specjalisty i upewnić się. Psycholog powinien przeprowadzić wywiad z rodzicami dot. ciąży, porodu i rozwoju maluszka oraz zbadać dziecko.
 
Ostatnia edycja:
Dzięki edith. Już znalazłam psychologa i nawet nie wiem czy jest dobry czy nie ale jest psychologiem i może cokolwiek mi powie o moim dziecku. Muszę się tylko umówić na pierwszą wizytę.
Czytałam wczoraj w necie te pytania dotyczące autyzmu i zespołu Aspergera. Trochę pytań pasowało w zespole A. i trochę też poasowało do zaburzeń integracji sensorycznej, ale co dokładnie jest nie tak to już specjalista musi powiedzieć. Mam nadzieję że to wszystko jest przejściowe i z wiekiem minie.
 
reklama
ja tez radziłabym dobrego specjaliste w dziedzinie psychologji dziecięcej i mocno trzymam kciuki by to tylko był bunt . z tego co zauważyłam na twoim suwaczku Moniko to masz jeszcze synka małego , a nie jest to objaw zazdrości o młodsze rodzeństwo ?????? chęć zwrócenia na siebie uwagi???? jak urodziła sie moja siostra to wstyd sie przyznać co ja wyprawiałam by być w kręgu zainteresowania . myśle że dobry psycholog pomoże wam rozwiązać tą sytuacje .
 
Do góry