FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Kaśka, jeszcze na priv Ci cos napiszę..
reklama
Mamita tylko ze swiadczenie pielgnacyjne jest dla osoby niepracujacej...no przynajmniej tak było i zalezy od dochodu...zasiłek jest dla kazdego...ale warto czasem pisac do Mopsu
Franowamamo jak ciebie czytam to naprawde masz ciezkoi zastanawiam sie w jakim kraju zyjemy ze nie ma na leczenie dzieci...wiesz masz naprawde pecha z tymi wszystkimi lekarzami...bo my zawsze z maciem mielismy robione usg głowki bez problemu w szpitalu przez neonatologa i nigdy nikt nam nie powiedział ze trzeba zaplacic byla potrzeba to robili...choc to bylo 4 lata temu...
a teraz mam termin do drugiego neurologa i bede chodzic do dwoch a to tylko dlatego ze doktor pracujacy w szpitalu moze dac skierowanie na eeg bezplatne...paranoja ale trudno...bo niby nie duzo place bo 60 zł ale przeciez powinno byc bezplatne...choc i tak jak mialam platne to nie dali mi plytki tylko opis...jakby nie mogli dac calego zapisu na plytce jak placilam...na wczesniej zrobili mu bez problemu eeg biofedbeck..dalo sie dalo...
jutro mamy ten rezonans o zobaczymy jak sie wszystko potoczy
Franowamamo jak ciebie czytam to naprawde masz ciezkoi zastanawiam sie w jakim kraju zyjemy ze nie ma na leczenie dzieci...wiesz masz naprawde pecha z tymi wszystkimi lekarzami...bo my zawsze z maciem mielismy robione usg głowki bez problemu w szpitalu przez neonatologa i nigdy nikt nam nie powiedział ze trzeba zaplacic byla potrzeba to robili...choc to bylo 4 lata temu...
a teraz mam termin do drugiego neurologa i bede chodzic do dwoch a to tylko dlatego ze doktor pracujacy w szpitalu moze dac skierowanie na eeg bezplatne...paranoja ale trudno...bo niby nie duzo place bo 60 zł ale przeciez powinno byc bezplatne...choc i tak jak mialam platne to nie dali mi plytki tylko opis...jakby nie mogli dac calego zapisu na plytce jak placilam...na wczesniej zrobili mu bez problemu eeg biofedbeck..dalo sie dalo...
jutro mamy ten rezonans o zobaczymy jak sie wszystko potoczy
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Kunda, mi na płycie dali tylko wtedy w szpitalu, za pierwszym razem. Kolejne dwa razy dostawałam opisy wraz z wydrukiem kilku stron zapisu, tam gdzie były nieprawidłowości.
Trzymam kciuki za rezonans magnetyczny... Długo bedziesz czekała na wynik? U nas to były jakieś 3 dni.
Na ten czwartek dostaliśmy wezwanie na komisję ds orzekania niepełnosprawności. Małego ma badać lekarz, potem rozmowa z psychologiem
szok. Dzwonię do zespołu i mówię, że mały ma dysplazję o-p, że po szpitalu, że akurat bez synagisu, ze izolujemy go, a panie na to ze ona rozumie, ale na ten dzień są wezwane wszystkie dzieci (czyli przychodnia istna..
) i że nie ma innego wyjścia.. To mówię, że mam wuznaczona godzinę 11.15, czy jeśli przyjadę kilka minut wczesniej to punktualnie wejdę, pani na to, że nie gwarantuje, bo ludzie z rana już przyjeżdżają, żeby zając sobie kolejkę szok, więc... pani niczego nie gwarantuje...
Albo ja jestem jakś nienormalna albo upierdliwa do granic możliwości... Przecież wraz z wnioskiem dostali kserokopie 3 wypisów ze szpitali, ksoro wszystkich badań po szpitalach..wszystko.. Co chce stwierdzić pani dr badając małego, osłu****ąc go ino???? Czy mu się stan oczu poprawił?? Czy się dysplazja wycofała??
Czy u Was też dzieci były badane? Koleżanka z Opola powiedziała mi, że nie musiała się z dzieckiemstawiac na komisję, że lekarz wydał orzeczenie na podstawie dokumetacji szpitalnej..
Jutro dowiem się czy mały dostanie w końcu synagos w najbliższy czwartek. Tak więc..terminy i tak się nakładają.. Powiedziałam o tym pani w zespole orzekania, ona na to, że trudno.. będe musiała czekac na kolejne posiedzenie. Jakieś 2 miesiące.
Ręce opadają..
Trzymam kciuki za rezonans magnetyczny... Długo bedziesz czekała na wynik? U nas to były jakieś 3 dni.
Na ten czwartek dostaliśmy wezwanie na komisję ds orzekania niepełnosprawności. Małego ma badać lekarz, potem rozmowa z psychologiem
szok. Dzwonię do zespołu i mówię, że mały ma dysplazję o-p, że po szpitalu, że akurat bez synagisu, ze izolujemy go, a panie na to ze ona rozumie, ale na ten dzień są wezwane wszystkie dzieci (czyli przychodnia istna..) i że nie ma innego wyjścia.. To mówię, że mam wuznaczona godzinę 11.15, czy jeśli przyjadę kilka minut wczesniej to punktualnie wejdę, pani na to, że nie gwarantuje, bo ludzie z rana już przyjeżdżają, żeby zając sobie kolejkę szok, więc... pani niczego nie gwarantuje... Albo ja jestem jakś nienormalna albo upierdliwa do granic możliwości... Przecież wraz z wnioskiem dostali kserokopie 3 wypisów ze szpitali, ksoro wszystkich badań po szpitalach..wszystko.. Co chce stwierdzić pani dr badając małego, osłu****ąc go ino???? Czy mu się stan oczu poprawił?? Czy się dysplazja wycofała??
Czy u Was też dzieci były badane? Koleżanka z Opola powiedziała mi, że nie musiała się z dzieckiemstawiac na komisję, że lekarz wydał orzeczenie na podstawie dokumetacji szpitalnej..
Jutro dowiem się czy mały dostanie w końcu synagos w najbliższy czwartek. Tak więc..terminy i tak się nakładają.. Powiedziałam o tym pani w zespole orzekania, ona na to, że trudno.. będe musiała czekac na kolejne posiedzenie. Jakieś 2 miesiące.
Ręce opadają..
kaśka k
Fanka BB :)
dzięki dziewczyny no nic zbiorę wszystko co mam i spróbujemy
jak tak czytam co napisałyście to przychodzi mi tylko na myśl że
w polsce trzeba rodzić zdrowe dzieci i w terminie
moja mała urodzona jest w 36 tc a mam sąsiadkę co urodziła bliźniaki w 29 tc i biegamy do tych samych lekarzy a my nawet częściej:-(
moja córeczka jest poprostu słabsza
jakaś taka przybita jestem ostatnio
jak tak czytam co napisałyście to przychodzi mi tylko na myśl że
w polsce trzeba rodzić zdrowe dzieci i w terminie
moja mała urodzona jest w 36 tc a mam sąsiadkę co urodziła bliźniaki w 29 tc i biegamy do tych samych lekarzy a my nawet częściej:-(
moja córeczka jest poprostu słabsza
jakaś taka przybita jestem ostatnio
kaśka k
Fanka BB :)
dzięki dziewczyny no nic zbiorę wszystko co mam i spróbujemy
jak tak czytam co napisałyście to przychodzi mi tylko na myśl że
w polsce trzeba rodzić zdrowe dzieci i w terminie
moja mała urodzona jest w 36 tc a mam sąsiadkę co urodziła bliźniaki w 29 tc i biegamy do tych samych lekarzy a my nawet częściej:-(
moja córeczka jest poprostu słabsza
jakaś taka przybita jestem ostatnio
Hej glowa do gory, po to tu jestesmy- zeby pogadac, pozalic sie, poplotkowac, chociaz nie osobiscie ale zawsze dobrze nawet w taki sposob.
Ja bardzo dobrze cie rozumiem, moze troszke w innym kontekscie ale zawsze jak widze blizniaki to czuje zadrosc i smutek ze to wlasnie my musielismy stracic Philipa. Czasem nawet mi ciezko spotkac sie ze znajoma z oddzialu ktora jako jedyna (z 7 par blizniakow) zabrala obydwoje dzieci do domu.
kaśka k
Fanka BB :)
dzięki
malutka dzielnie dzisiaj znosiła badania krwi nawet nie pisnęła
jutro dopiero mamy jazde na 8 gastrolog na 9 pulmunolog a na 15.15 neurolog
jak zwykle luzik
a i byłam dzisiaj w pracy rozmawiałam z kadrową na początek biorę L4 na małą bo wymaga mojej opieki zresztą michaśka gorączkuje i nie wiemy dlaczego robimy wszystkie badania a w kwietniu wybieram urlop
ale to chore że na dwójkę dzieci mam w ciągu roku tylko 60 dni zwolnienia
mogliby chociaż na każde dziecko dawać taką możliwość
Ostatnia edycja:
Franiowamamo my musielismy sie z dziecmi stawic zbadali chlopakow osłuchowo, zobaczyli ze nie chodza postukali mloteczkiem i tyle...
Co do rezonansu ty wynik ma byc pod koniec tyg...ale Macio ma problem z zylami i 3 razy musieli go kłoc bo jak juz sie wkuli to nie mogli dac kontrastu ...biedaczek
A dzis bylismy u okulisty i nadal okularki i jak nie bedzie poprawy to bedzie mial zastwke na jedno oczko
Co do rezonansu ty wynik ma byc pod koniec tyg...ale Macio ma problem z zylami i 3 razy musieli go kłoc bo jak juz sie wkuli to nie mogli dac kontrastu ...biedaczek
A dzis bylismy u okulisty i nadal okularki i jak nie bedzie poprawy to bedzie mial zastwke na jedno oczko
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Kunda, trzymam kciuki za wyniki.
My po synagisie dziś.
Brak słów by opisac jak to wyglądało.. Koszmar.. 3 godziny czekania w sumie, kazano nam iśc do...poradni chorób zakaźnych!! Ja nie wiem czy ze zdrowym dzieckiem do domu wróćiłam.. Mały umęczony koszmarnie. Wyjachaliśmy o 7 rano wróciliśmy o 17. Brak mi słów.
My po synagisie dziś.
Brak słów by opisac jak to wyglądało.. Koszmar.. 3 godziny czekania w sumie, kazano nam iśc do...poradni chorób zakaźnych!! Ja nie wiem czy ze zdrowym dzieckiem do domu wróćiłam.. Mały umęczony koszmarnie. Wyjachaliśmy o 7 rano wróciliśmy o 17. Brak mi słów.
reklama
witam
FraniowaMamo wspólczuje to jest własnie głupota jak można zdrowe dziecko brać na oddział gdzie pełno bakteri itp ehhh
mam pytanko kiedy wprowadzałyście dzieciaczkom cos poza mleczkiem??? czy według wieku korygowanego ??
czy wasze dzieciaczki przesypiają noc?
Aleks niestety jeszcze nie przesypia nocy budzi się co 2-3 godz na jedzenie mały żarłok ;-) ale wiek korygowany to dopiero 8 dni jeśli na to patrzeć
FraniowaMamo wspólczuje to jest własnie głupota jak można zdrowe dziecko brać na oddział gdzie pełno bakteri itp ehhh
mam pytanko kiedy wprowadzałyście dzieciaczkom cos poza mleczkiem??? czy według wieku korygowanego ??
czy wasze dzieciaczki przesypiają noc?
Aleks niestety jeszcze nie przesypia nocy budzi się co 2-3 godz na jedzenie mały żarłok ;-) ale wiek korygowany to dopiero 8 dni jeśli na to patrzeć