reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

KERNA
Kochana no sto lat Cie nei bylo:-D:-D:-DMoje mlode spia jeszcze w dzien i szczerze nie mam z tym wiekszych problemow:tak:Czasami sie burza ze nie chca spac itd ale koniec koncow i tak zasypiaja w swoich lozeczkach :tak::tak::tak:Z wieczornym spaniem mam czasmi problemy bo Klaudia bardzo czesto mi wychodzi z pokoju i przychodzi do mnie poplakujac:no:Poza tym czasmi w nocy budza sie z placzem ale i tak zasypiaja dalej:tak::tak::tak:
 
reklama
Ja też mam problemy ze spaniem Filipka. Wcześniej spał 2 razy dziennie, łącznie 1-3 godziny, zależało od dnia. Od 2 tyg. nie chce spać w dzień, płacze, chce wyjść z sypialni, ani noszenie na rękach, ani na leżąco, ani wózek, żaden sposób nie działa. Jak już zaśnie to też się budzi z krzykiem i nie chce już spać. Wieczorem też nie jest dobrze, a wcześniej 19.30 już spał. Też się zastanawiam, czy to taki wiek, czy może jakieś bóle brzuszka, czy coś innego? Lekarka kiedyś mi mówiła, że zęby rosną najintensywniej w nocy i dlatego dziecko może płakać, ale co ze spaniem w dzień?
Ostatnio spał w ciągu dnia pół godziny i wieczorem poszedł spać ok 21.
 
Ostatnia edycja:
Moje wieczorem akurat spia lepiej niz spaly:tak::tak::tak:o mialy okres ze chodzily spac przed polnoca:szok::szok::szok:A teraz juz same mowia ze sa spiace okolo 21:tak::tak::tak:
No ale moja lekarka kazala dawac Im meliske:tak::tak::tak:No ale One nie za bardzo chca mi to pic:no::no::no:
Moje tez nie maja jeszcze wszystkich zabkow,bo brakuja Im jeszcze piatki,ale w sumie to na razie nie zanosi sie na to zeby mialy Im wyjsc
 
Drodzy rodzice wcześniaczków,
Ja z małym pytankiem. Czy któreś z Waszych dzieci dostało szczepionkę Synagis na dysplazję oskrzelowo płucną? Chodzi mi o to jak się podaje pozostałe standardowe szczepionki w momencie, kiedy dziecko jest szczepione co miesiąc synagisem?
Moja córcia dostawała Synargis i po każdej dawce -miała je 3- musieliśmy odczekać 6 tyg.,
 
u nas juz powoli Adas odchodzi od spania w dzien

my czekamy na bilans dwulatka i na zaległe szczepienie niestety ciagle kaszel i katar przeszkadza
 
Witam mamy wcześniaczków,
jestem tu nowa i pewnie zbiorę się do napisania kilku słów historii mojego synka ale na razie mam pytanie - tak na dobry początek. Chciałam spytać mamy rehabilitowanych wcześniaków - jaką metodą rehabilitujecie swoje pociechy , jak długo i jakie są efekty? Ja od 4 miesięcy jeżdżę zaledwie raz w tygodniu na zajęcia metodą Bobath i mam indywidualny zestaw ćwiczeń do wykonywania w domu a raz w miesiącu jeżdżę na kontrolę do warszawy.Widzę postępy ale to wszystko idzie tak wolniutko, że czasem mam chwile zwątpienia. Filip ma już 10 miesięcy i jeszcze nie siedzi samodzielnie, przewraca się z brzucha na plecy raczej z przypadku niż świadomie, nie raczkuje. Napiszcie proszę czy ja jestem przewrażliwiona czy czas na intensywniejsze ćwiczenia. Nie wspomnę już o tym jak bardzo Filip się złości na zajęciach, jedynie ze mną ćwiczy z uśmiechem:)
 
Ja rehabilitowalam male metoda Vojty:tak:Jezdzilysmy do poradni tak raz na dwa tygodnie a do tego mialam zestwa ciwczen i masaze do wykonywania w domu:-)Efekty byly prawie ze natychmiastowe:tak::tak::tak:Jak dziewczynki mialy 8 miesiecy to rehabilitantka stwierdzila ze przegonily rozwojem donoszonych rowiesnikow:tak::tak::tak:A cwiczylysmy moze z trzy miesiace

Ale to jest kwestia indywidualna dla kazdego dziecka:tak:Jedne dzieci cwicza krocej a inne dluzej:-)Wszystko to zalezy od tego z jakimi problemami i w ktorym tygodniu urodzil sie dzidzius:tak::tak:Od kiedy zaczal byc rehabilitowany
 
A teraz w dużym skrócie o Filipku: urodził się 25.12.2008 w norwegii, w 31tc, 1900gr i 42cm. Przeszedł posocznicę, zapalenie opon mózgówych i zapalenie płuc. Wylew, jaki miał wchłonął się całkowicie i teoretycznie wszystko wygląda dobrze. W kwietniu 2009 wróciłam do Polski, żeby po swojemu przebadać Filipa i zacząć rehabilitacje, bo tam nie wyglądalo to dobrze- miałam spotkania z fizjoterapeutą raz w tygodniu ale nie było żadnych ćwiczeń tylko obserwacja. Tu w Polsce od razu zaczęto rehabilitację. Filip nogi ma zupełni ew porządku, problem mamy z rączkami- nie wie co z nimi robić, często cofa je do tyłu i dlatego też zamiast raczkować szura buzią po materacu w tej chwili...Lekarze i rehabilitant z którym Filip ćwiczy są optymistycznie nastawieni co do rokowań na przyszłość ale to wciąż wielka niewiadoma, ze względu na to co przeszedł po urodzeniu.Dzisiaj walczę o jego sprawność fizyczną i głęboko wierzę, że będzie wszystko w porządku tylko potrzebujemy sięcej czasu.
 
reklama
Masz rację Dowikla - każde dziecko jest inne, ja pytam tak czysto dla orientacji, bo zdaję sobie sprawę, że wcześniak wcześniakowi nie równy. Filip jest z grupy tzw.ryzyka, bo dużo przeszedl na początku więc na pewno nie będzie nam tak łatwo. A rehabilituję go 5 miesiąc.
 
Do góry