My też nie byliśmy i zadowoleni z naszej neurolog, wiecznie coś jej nie pasowało!! Raz byliśmy po wizycie u rehabilitantki, która wymęczyła Zuzie na maksa, a neurolog stwierdziła że mała jest osowiała, jakas taka dziwna..Dopiero w przychodni w Rembertowie trafiliśmy do dr Pakieli, która z racji tego że pracuje w CZD ma większe doświdczenie
reklama
Mamita ja mam fajnego neurologa ale czasmi trudny...milam pismo od okulisty to nawet na nie nie spojrzał...a teraz mam bez pisma i ciekawe co powie
a nam dzis okulista mowił i to juz ktorys z koleji bo w kilinice jest jeden problem ze sie bierze termin do gabinetu a nie do lekarza bo nigdy nie wiadomo kiedy on bedzie i w ktorym gabinecie...no coz ...ze mamy byc pod kontrola co 2-3 miesiace
jedynie zezem mamy sie nie martic bo jest mały i okulary powinny go zmniejszyc
a nam dzis okulista mowił i to juz ktorys z koleji bo w kilinice jest jeden problem ze sie bierze termin do gabinetu a nie do lekarza bo nigdy nie wiadomo kiedy on bedzie i w ktorym gabinecie...no coz ...ze mamy byc pod kontrola co 2-3 miesiace
jedynie zezem mamy sie nie martic bo jest mały i okulary powinny go zmniejszyc
Hej
Filipek też miał słabe wyniki jak miał 1,5 mies. 2 tyg. byliśmy w szpitalu. Zaczęliśmy podawać żelazo i kwas foliowy, ale jak to w szpitalu, złapaliśmy infekcję dróg oddechowych, a żelazo jeszcze nie zdążyło zadziałać i skończyło się dotaczaniem krwi. Nie chcę straszyć, to tylko my mieliśmy pecha z tym nieszczęsnym katarem. Gdyby nie to skończyłoby się tylko na żelazie. Ale od tego momentu Mały ma super wyniki i tylko raz chorował, bo zaraz po moim powrocie do pracy przywlekłam jakiegoś wirusa.
Niska hemoglobina to właściwie standard u wcześniaków, bo odporność rozwija się dopiero pod koniec ciąży, a nasze niecierpliwe Maluszki wolały wyjść wcześniej ;-)
Filipek też miał słabe wyniki jak miał 1,5 mies. 2 tyg. byliśmy w szpitalu. Zaczęliśmy podawać żelazo i kwas foliowy, ale jak to w szpitalu, złapaliśmy infekcję dróg oddechowych, a żelazo jeszcze nie zdążyło zadziałać i skończyło się dotaczaniem krwi. Nie chcę straszyć, to tylko my mieliśmy pecha z tym nieszczęsnym katarem. Gdyby nie to skończyłoby się tylko na żelazie. Ale od tego momentu Mały ma super wyniki i tylko raz chorował, bo zaraz po moim powrocie do pracy przywlekłam jakiegoś wirusa.
Niska hemoglobina to właściwie standard u wcześniaków, bo odporność rozwija się dopiero pod koniec ciąży, a nasze niecierpliwe Maluszki wolały wyjść wcześniej ;-)
grushka
szczęśliwa
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2008
- Postów
- 147
dowikla, beti, agnieszka dzieki za cieple slowa.
niestety moja wielka milosc okazala sie wielka pomylką. nie jest to temat na to forum wiec nie bede duzo pisac co by nie zanudzic niezainteresowanych
moje zycie wywrocilo sie do gory nogami. wiem, ze z czasem bedzie dobrze, jakos sie ulozy chociaz bedzie mi ciezko samej z malym dzieckiem. narazie nie wiem nawet od czego zaczac ta nedzna ukladanke ...
na szczescie mam moja kochana coreczke przy sobie i teraz musze sie o nia zatroszczyc. juz coraz zadziej mysle ze final tego przelomu moze miec zakonczenie w szczesliwym powrocie. jeszcze bym chciala ale i to minie
a, chcialam sie pochwalic ze Mariczka w koncu uczy sie raczkowac, narazie robi krok i pada na brzuszek ale juz pelza sama po calym pokoju az strach ja zostawiac przy otwartym balkonie
pozdrawiam was i maluszki
niestety moja wielka milosc okazala sie wielka pomylką. nie jest to temat na to forum wiec nie bede duzo pisac co by nie zanudzic niezainteresowanych
moje zycie wywrocilo sie do gory nogami. wiem, ze z czasem bedzie dobrze, jakos sie ulozy chociaz bedzie mi ciezko samej z malym dzieckiem. narazie nie wiem nawet od czego zaczac ta nedzna ukladanke ...
na szczescie mam moja kochana coreczke przy sobie i teraz musze sie o nia zatroszczyc. juz coraz zadziej mysle ze final tego przelomu moze miec zakonczenie w szczesliwym powrocie. jeszcze bym chciala ale i to minie
a, chcialam sie pochwalic ze Mariczka w koncu uczy sie raczkowac, narazie robi krok i pada na brzuszek ale juz pelza sama po calym pokoju az strach ja zostawiac przy otwartym balkonie
pozdrawiam was i maluszki
Super coraz więcej uśmiechów w twoich postach to dobry znak:-) jasne jak nie możesz dorosłej osoby kochać ze wzajemnością to przelej tą miłość na dziecko (ono zawsze przypomina tą drugą połówkę) z czasem na pewno ta miłość zostanie ci oddana od córci z podwójną siłą
Ostatnia edycja:
reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Przyszłam powiedzieć dobry wieczór i przedstawić się w gronie wczesnych rodziców, jako że przed 40 dniami, dość niespodziewanie dla siebie samej, do owego grona dołączyłam.
Beti ciągnęła mnie tu już wczoraj, ale miałam strasznego doła, bo dzień na OIOMie należał do jednego z tych trudniejszych. Dziś było lepiej więc i samopoczucie lepsze.
Tak więc dobry wieczór wszem i wobec:-)
Beti ciągnęła mnie tu już wczoraj, ale miałam strasznego doła, bo dzień na OIOMie należał do jednego z tych trudniejszych. Dziś było lepiej więc i samopoczucie lepsze.
Tak więc dobry wieczór wszem i wobec:-)
Podziel się: