reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

hej dziewczyny :) długo nie zagladalismy z Jaśkiem do was ale troche czasu nam brakuje na wszystko. Jask zaczął miło przybierac na wadze, staje sie marudnym wczesniakiem, zdecydowanie woli ręce mamy niz swoje łóżeczko:tak:ale musze byc silna aby go nie przyzwyczajać. Gosiah my tez bylismy 9 lipca u okulisty około 11.30 musiałysmy się minąć, u Jaśka z retinopatia narazie bez zmian, kolejna wizyta znowu w tym tygodniu, chciałam zarejestrować Jaśka do neurologa to pierwszy wolny termin maja na 5 września:-(normalnie aż mnie zwaliło znóg jak sie dowiedziałam ze tyle musimy czekac na kontrolne usg...chyba trzeba je w takim układzie zrobic prywatnie, zeby zobaczyc czy nastęuje ewolucja po wylewach. w zwiazku z tym mamy pare pytań do doświadczonych ciotek:) macie pojęcie o kosztach takiej wizyty u neurloga z usg główki a może posiadacie namairy na jakiś dobrych neurologów w trójmieście, którzy by zrobili Jaskowi takie badanie i powiedzili dokładnie co dokładnierehabilitować...Dziewczyny kiedy zaczęłyscie podawać swoim bobasom herbatki z koperku, bo zastanawiam się czy moge zaczac juz dopajać małego aby te wzdecia mial troszke mniejsze, tak mi go szkoda jak boli go ten brzuszek...i napiszcie kiedy zaczeliscie rehabilitacje ze swoimi dziecmi w jakim wieku były, bo nam jak poszlismy prywatnie to powiedizlei że narazie co moge robic to stosować stymulacje dotykową czy głasakć, i za taka porade skasowali nas 80 zl, wiec moze wy mi napiszecie cos bardziej konkretnego. Nie długo wybieramy sie z Jaśkiem na wieś, niech troche powdycha świeżego powietrza. Pozdrawiamy wszystkie forumowe ciotki i czekamy na odpowiedzi.
Witaj, nie znamy się, ale ja tez mam wcześniaki, bliźniaki. Co do herbatki koperkowej, ja bym nie podawała ponieważ wszystkie takie herbatki z koprem działają w ten sposób, że zanim dziecko się wypryka gazy się zwiększają i zalegają jelita, jest jeszcze większy płacz, ale zrobisz jak uważasz.
Ps. Nie wiem czy mam prawo się udzielać w tej kwestii: ja też tak miałam, że maluchy tylko na rączkach czuły się dobrze i też tak jak Ty nie chciałam ich przyzwyczaić.No i lekarz mnie opier....., stwierdził, że taki maluszek co to powinien być jeszcze w brzuchu musi koniecznie byc jak najczęściej przy mamie, zagwarantował że się nie przyzwyczaja. I rzeczywiście pojakimś czasie nie byłam im tak bardzo potrzebna i stopniowo się odzwycziły. Dziś same zasypiają.. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy i pociechy..
 
reklama
Ja też nosiłam małego całe dnie, potem sam już nie potrzebował tyle noszenia. Czytałam, że wcześniaki potrzebują dużo przytulania, głaskania itp. Po tym wszystkim, co przeszedł mój Okruszek i jaki przy tym był dzielny, to mogę go nosić cały czas! ;-)
 
cześć dziewczyny! Dni mijają, postów przybywa:-D fajnie. Zaintersował mnie temat usypiania. Michała do 2m-ca życia nie odstępowałam na krok. Spał z nami, jadł z nami, nawet nauczyliśmy się z nim chodzić do wc:tak:Na rekach non stop. Bo chcieliśmy mu zrekompensować tą rozłąkę. Wiecie o co chodzi. Ale po dwóch miesiącach coś we mnie pękło. Powiedziałam tyle, mały śpi u siebie. No fakt, wymęczyliśmy go przez te kilka dni. A ja umierałam ze strachu czy nie za wcześnie. Teraz to już i tak bez znaczenia. W sumie było sporo płaczu, ale okazało się, że Michał potrafi przespać sporo godzin, i zasnąć w kilka minut zamiast katować nas do 4 rano z usypianiem. Z tego byłam zadowolona, bo zaoszczędziłam dziecku płączu przed snem i wybrzydzania. Teraz to pewnie poczekałabym jeszcze trochę , ale czasu nie cofnę i mam nadzieje ze nic Małemu nie będzie przez to:szok: Michał do tej pory jest często noszony na rękach, spi sam, ale do tej pory ma zajawki i próbuje nakłonić mnie na rączki:-D Więc wątpliwe zeby mu samemu przeszło:confused: Teraz chce, żeby sam też zasypiał w dzień, bo kręgosłup nawala, a on przy lulaniu zachowuję się jakby w ogóle nie był śpiący i zaypianie potrafi trwać godzinę. Jestem zmęczona tym naprawde i chyba się wezmę za to.
A z rehab. u nas póznoz aczęliśmy bo miesiąc temu, dopiero bylisśmy na drugim spotkaniu, lekarze na początku też mówili że za maly, żeby coś stwierdzić. Ja miałam o tyle dobrze, że wyjmowali mi Michasia zi nkubatora i kładłam go na piersiach, a potem nauka ssania, więc też czuł moje ciepło.
 
my ostatnio bylismy na komisji i uznano ze Adas jest zdrowy...lekarze jedno rehabilitanci drugie...no trudno orzeczenia miec nie bedziemy ale z cwiczen nas nie wyrzuca
 
Aga1480 a ile wczesniej urodzily sie twoje blizniaki? Moje urodzily sie w 36+4 tygodniu i zastanawiam sie czy to bedzie rzutowac na ich rozwoj. Martwie sie bo chlopczyk z wszystkim jest jakby bardziej do przodu niz jego siostra. Teraz maja 10 tygodni i Jacob podnosi wysoko glowke lezac na brzuszku usmiecha sie od ucha do ucha i jest duzo bardziej aktywny niz Maja. Maja duzo spi, malo usmiecha sie i z trugdem podnosi glowke. Nie wiem czy sie martwic czy raczej traktowac ja z wiekiem korygowanym:baffled::confused:Jesli chodzi o dzwiganie glowy kiedy sa podciagane do pozycji siedzacej to obogu kiepsko to idzie:-(
Aga a jak to bylo na poczatku u ciebie? Czy z racji wczesniactwa twoje blizniaki mialy jakies opoznienia? Kiedy zaczely sie np. usmiechac? No i czy byly jakies roznice rozwojeowe pomidzy nimi? Wiem ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie ale ja nie moge sie oprzec tendencji porownywania do siebie moich szkrabow:sorry2:
 
Aga1480 a ile wczesniej urodzily sie twoje blizniaki? Moje urodzily sie w 36+4 tygodniu i zastanawiam sie czy to bedzie rzutowac na ich rozwoj. Martwie sie bo chlopczyk z wszystkim jest jakby bardziej do przodu niz jego siostra. Teraz maja 10 tygodni i Jacob podnosi wysoko glowke lezac na brzuszku usmiecha sie od ucha do ucha i jest duzo bardziej aktywny niz Maja. Maja duzo spi, malo usmiecha sie i z trugdem podnosi glowke. Nie wiem czy sie martwic czy raczej traktowac ja z wiekiem korygowanym:baffled::confused:Jesli chodzi o dzwiganie glowy kiedy sa podciagane do pozycji siedzacej to obogu kiepsko to idzie:-(
Aga a jak to bylo na poczatku u ciebie? Czy z racji wczesniactwa twoje blizniaki mialy jakies opoznienia? Kiedy zaczely sie np. usmiechac? No i czy byly jakies roznice rozwojeowe pomidzy nimi? Wiem ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie ale ja nie moge sie oprzec tendencji porownywania do siebie moich szkrabow:sorry2:
Witaj.
Moje maluchy urodzily sie w 34tc. 2.200 i 2.350 wagi. Naprawdę nie masz się czym przejmować. Też miałam takie same wątpliwości, jak się okazało-niepotrzebnie. Przez pierwszy miesiąc bez przerwy spaly, musiałam je budzić nawet na karnienie. Poszłam do specjalisty, ale on stwierdzil,że nie mają cech wcześniactwa, więc nie widzi w tym nic złego.Fakt, że należy jednak redukować wiek dziecka o tyle o ile powinno być w brzuszku. Akurat między moimi maluchami jest niewielka różnica w rozwoju, ale nie przejmuj sie tym gdyż jak bylam ostatnio na szczepieniu dktor powiedziała, że bardzo rzadko zdarza się aby bliźniaki rozqwijały sie jednocześnie tak samo. Ostatnio martwiłam sie bo nie raczkowaly, a tu z dnia na dzień zaczęły(od kilku dni) i poszły tak szybko do przodu, że hej. Już podchodzą pod meble i próbują sie podciągać.. Natomiast z siadaniem jest niezbyt, no niby siedzą ale albo nie lubią siedzieć albo jeszcze im zbyt ciężko. Doktor powiedziala, zebym nie szukała dziury w całym i Ty też tego nie rób... Każde dziecko w swoim tempie. Jak urodziły się bez wad ani chorób to nic się nie martw, zaskoczą Cię jeszcze. Pozdrawiam cieplutko
 
Aga dzieki za slowa otuchy:) Staram sie nie martwic i traktowac je z wiekiem korygowanym choc to trudne bo sa duze i wcale nie wygladaja jak wczesniaki (a urodzily sie z waga 2.450 i 2.560). No ale postaram sie skorzystac z twoich rad i nie szukac dziury w calym:)
A pamietasz kiedy Twoje zaczely sie usmiechac? U mnie u Maii pierwszy usmiech pojawil sie dopiero w 9 tygodniu (Jacob mial 7 tyg). Teraz Maja niby usmiecha sie ale bardzo rzadko, glownie rano po przebudzeniu a potem potrafi przez caly dzien byc taka powazna i ignorowac mnie totalnie:sorry: Wtedy tez kontakt wzrokowy nie jest taki dobry jak rano, tzn caly czas ucieka oczkami to w prawo to w gore, itp...
 
Ostatnia edycja:
Aga dzieki za slowa otuchy:) Staram sie nie martwic i traktowac je z wiekiem korygowanym choc to trudne bo sa duze i wcale nie wygladaja jak wczesniaki (a urodzily sie z waga 4.450 i 2.560). No ale postaram sie skorzystac z twoich rad i nie szukac dziury w calym:)
A pamietasz kiedy Twoje zaczely sie usmiechac? U mnie u Maii pierwszy usmiech pojawil sie dopiero w 9 tygodniu (Jacob mial 7 tyg). Teraz Maja niby usmiecha sie ale bardzo rzadko, glownie rano po przebudzeniu a potem potrafi przez caly dzien byc taka powazna i ignorowac mnie totalnie:sorry: Wtedy tez kontakt wzrokowy nie jest taki dobry jak rano, tzn caly czas ucieka oczkami to w prawo to w gore, itp...
Witaj. Powiem Ci szczerze że konkretnego wieku nie pamietam kiedy zaczeły się uśmiechać, niemniej jednak wiem że również sie marwiłam, bo kontakt z nimi był byle jaki, dośc długo.więcej usmiechali się nieświadomie przez sen niż świadomie. Czerwone grzechotki pokupowałam żeby zwróciły uwagę, np. klaskałam przy uszach jak spały- czy zareagują. Mówię Ci wariowałam.. Wszystko w swoim czsie.
Widzisz moje dzieci byly dużo mniejsze i o jeszcze wcześniej się urodziły niż Twoje.
Twoje maluchy są jeszcze takie malutkie, daj im czas,:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
kunda jak mozesz to napisz jak uzyskac takie swidaczenia? bo rozumiem ze jest to w formie finansowej :tak: cos slyszalam o swiadczeniach rehab ale w necie nic nie moge znalesc. jestem ciekawa komu sie naleza,no i gdzie trzeba sie zglosic..
na usg glowki okazalo sie ze mala ma o 2mm za duza przestrzen szczeliny przedniej czy jakos tak, powiedzieli ze nic groznego, ze trzeba rehabilitowac i samo sie unormuje :zawstydzona/y: wiec chyba nie mam sie czym martwic ...
pozdrowionka
 
Do góry