rety jk czytam ile wasze dzidzie wypijaja mleka to szok, bo mój mały ciagle malutko bo zaledwie 120 max, jak cyca nie chce, ale cyca tez mało possie i tym sposobem brniemy ku koncowi cycolenia bo coraz mniej. Obiadek tez tylko mały słoiczek lub 3/4 duzego jak mu smakuje. Kaszka na rzadko juz mu ostatnio cos zbrzydła, a na gesto to tylko jak dorzuce owocków...ale zdrowy i to najwazniejsze...tylko sie martwie(moze niepotrzebnie) ze tak malusio ciagle je.
Magi a czy Franiu je teraz tak czy wczesniej tez nie za duzo potrzebował? Bo jak jadł tak cały czas i normalnie przybierał to nie masz sie co martwic. Widocznie taki egzemplarz Ci sie trafil. Chyba ze jadł wczesniej po wiecej, a teraz nie chce to zrob mu morfologie. U Antka jak miał 3 m-ce to stracil apetyt i wyszło słabe zelazo. Ale zelazo juz w normie, a apetyt i tak sredni. Juz sie przestałam przejmowac, bo bym osiwiala. Z pzrybieraniem na wdze tez srednio, nawet musze go zwazyc, ale pewnie za duzo nie przybtral. Ostanio jakos przez 1,5 m-ca przybrała zaledwie 150 g. Tylko, ze ja sie smieje jak ma wiecej przybrac jak z niego zywe srebro, ciagle w rucu, nawet jak je.
I z tego co kojarze to wiecej takich niejadkow wsrod wrzesniowych dzieciakow.