Sandrunia ostatnio bardzo jest zainteresowana literkami i cyferkam, a od paru dni nawet nutkami ;-)
Jak tylko zobaczy gdzies jakis napis to pokazuje paluszkiem na kazda literke i po milion razy musze mowic co to jest. Rozroznia juz M (mowi, ze to jest literka mama) troche jej sie myli z N i W, ale ma prawo :-) Zna L, S, A, E, B, I. Chyba tyle ;-)
Cyferki tez ja bardzo interesujai pokazuje paluszkiem a ja musze mowic co to za cyferka ale ona na kazda mowi 3 :-) i wszystko co tylko mozna policzyc, to Sandrunia liczy ale mowi tylko 3, 3, 3 :-)
A nutki ma na miseczce zaczela pokazywac paluszkami co to. Zaczelam tlumaczyc co to jest ale zabardzo nie kapuje ;-) Ale zainteresowanie jest nadal :-) :-)
Milion razy na dziennie czytamy bajeczki. ALe teraz tylko ze zwierzatkami :-)
Wie wszystko gdzie ma raczki, nozki, buzie, jezyk, zabki, uszy, oczy, nos, brode, czolo, glowe, wlosy, brzuszek, pupe, kolanko, paluszki u raczek i nozek. Ale nie umie nazwac.
Wie gdzie kaczka, kaczatko, kura, kurczaczek, kogut, ptaszek, myszka, pies, kot, krowka, grzybek, motylek, drzewo, galazka, trawa, dom, okna, drzwi, komin, dym, kwiatek, slonce, niebo, chmurka, gwiazdka, samolot. Jezju ale sie tego nazbireralo. Duzo by wymieniac. I mase mase roznych roznistych rzeczy co teraz nie pamietam. Wie gdzie jest wszystko, bardzo szybko kojazy i dlugo pamieta.
Z mowieniem jest oznie. Jak chce to powtorzy, a jak nie to nie. Sa dni co gada caly czas i wszyscy ja rozumieja, a sa dni co nawet nie pisknie tylko wszystko jest yyy
A teraz musze sie pochwalic, ze moje dziecko zna kolory i wielkosc tzn rozroznia co male a co duze :-)
Ma plastikowe talerze, kubki, kubeczki, talerzyki i sztucce :-)
Uklada je codziennie. Duzy kubek na duzy talerzyk, maly kubeczek na maly talerzyk. I od paru dni uklada je kolorami, zielony duzy na zielony amly, czerwony na czerwony itd. Myslam, ze to przypadek i dzis jej poukladalm kazdy kolor inaczej a sa 4 rozne kolory. I wyobrazcie sobie, ze jej sie tak nie podobalo i wszystko przestawiala tak zeby kolor do koloru pasowal :-) :-) Jesem w szoku bo wydaje mi sie, ze to za male dziecko zeby tak szybko rozrozniala. Ale wiem, ze daltonistka nie jest ;-) :-)
Alez jestem dumna z mojej coreczki :-)