reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

Dziękuję:-)

Dzisiaj juz moge śmiało powiedziec że Łukasz na pewno ne robił kupki do nocniczka przez przypadek tylko świadomie. Dzisiaj rano dał tego dowód. Po pierwsze coś chciał a ja nie moglam zajarzyc co:confused: (chyba przez ta chorobę nieprzytonma byłam) . Czekał tak długo z kupką az w końcu zajazyłam i go posadziłam. od razu zrobił. A po drugie, to nie chciał zejśc z nocnika. Zrobił swoje i siedzi. Myśle sobie :spodobało mu się... W końcu ubrałam mu pieluche, a on.... niestety drugą część zrobił do pieluchy:zawstydzona/y::zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: . Przez mnie... wyginał sie przy ubieraniu a ja nie zakumałam że jeszcze nie koniec:zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
 
reklama
Aniulko jak moglas!!!
Przerwac kupalka:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Super Lukaszek.

Antek dzis zasypiajac wolal non stop tata,tata.
marek poszedl do gory sprawdzic co chce.
A on z usmiechem zawolal TATUS:szok:
Niewiem ile w tym prawdy...ale powiedzmy,ze mu wierze:laugh2:
 
Aniulko nie znam sie na tym kiedy dzieci wymawiaja s,c,z (kurka bez polskich znakow to dziwnie wyglada,ale wiecie o co mi chodzi) ale nie sadze,zeby powiedzial to swiadomie:baffled:
A tata jak wraca z pracy to ja moglabym nie istniec:eek:
Choc czasem to dobrze:laugh2:
 
anineczko ś, ć ź to sa proste głoski do wymówienia i faktycznie Antoś mógł powiedziec. Łukasz też sobie pod nosem śś ćććććććććć-usia;-)
Gorzej z wymową sz cz rz


Ja juz spadam do łóżeczka bo coś kiepsko u mnie z silami. Dobranoc kobietki
 
Z mówieniem dzieci czasem jest bardzo smiesznie.

Zauważyłam ostatnio że Maciek się strasznie rozgadał, bardzo chciałby nam opowiedzieć wiele rzeczy, ale my głupki nie wszystko rozumiemy. I to go strasznie wkurza, zawsze jak widzi że my nie kumamy, tłumaczy od początku, pomagając sobie gastykulacją.
 
to prawdo edytko ze śmiesznie , darai tez ciagle nawija , ale tylko w jezyku chińskim , trudnym dla zrozumienia mojego,

ale to cos dzis było jak weszłam dod domu wracajac z uczelni , ona doo mnie hasełkiem tata, kurcze mała agentka oduczyła sie muwic mama
 
reklama
Z mówieniem dzieci czasem jest bardzo smiesznie.

Zauważyłam ostatnio że Maciek się strasznie rozgadał, bardzo chciałby nam opowiedzieć wiele rzeczy, ale my głupki nie wszystko rozumiemy. I to go strasznie wkurza, zawsze jak widzi że my nie kumamy, tłumaczy od początku, pomagając sobie gastykulacją.



ha ha ha ale się usmiałam :-D :-D :-D :-D Wyobraziłam sobie stojących Was przed Maćkiem z głupia miną jak uczniak przed tablica, kiedy jest nieprzygotowany do zajęć:-p :-) :-) :-) :-) :-)
 
Do góry