reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

Dziękuję:-)

Dzisiaj juz moge śmiało powiedziec że Łukasz na pewno ne robił kupki do nocniczka przez przypadek tylko świadomie. Dzisiaj rano dał tego dowód. Po pierwsze coś chciał a ja nie moglam zajarzyc co:confused: (chyba przez ta chorobę nieprzytonma byłam) . Czekał tak długo z kupką az w końcu zajazyłam i go posadziłam. od razu zrobił. A po drugie, to nie chciał zejśc z nocnika. Zrobił swoje i siedzi. Myśle sobie :spodobało mu się... W końcu ubrałam mu pieluche, a on.... niestety drugą część zrobił do pieluchy:zawstydzona/y::zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: . Przez mnie... wyginał sie przy ubieraniu a ja nie zakumałam że jeszcze nie koniec:zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
 
reklama
Aniulko jak moglas!!!
Przerwac kupalka:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Super Lukaszek.

Antek dzis zasypiajac wolal non stop tata,tata.
marek poszedl do gory sprawdzic co chce.
A on z usmiechem zawolal TATUS:szok:
Niewiem ile w tym prawdy...ale powiedzmy,ze mu wierze:laugh2:
 
Aniulko nie znam sie na tym kiedy dzieci wymawiaja s,c,z (kurka bez polskich znakow to dziwnie wyglada,ale wiecie o co mi chodzi) ale nie sadze,zeby powiedzial to swiadomie:baffled:
A tata jak wraca z pracy to ja moglabym nie istniec:eek:
Choc czasem to dobrze:laugh2:
 
anineczko ś, ć ź to sa proste głoski do wymówienia i faktycznie Antoś mógł powiedziec. Łukasz też sobie pod nosem śś ćććććććććć-usia;-)
Gorzej z wymową sz cz rz


Ja juz spadam do łóżeczka bo coś kiepsko u mnie z silami. Dobranoc kobietki
 
Z mówieniem dzieci czasem jest bardzo smiesznie.

Zauważyłam ostatnio że Maciek się strasznie rozgadał, bardzo chciałby nam opowiedzieć wiele rzeczy, ale my głupki nie wszystko rozumiemy. I to go strasznie wkurza, zawsze jak widzi że my nie kumamy, tłumaczy od początku, pomagając sobie gastykulacją.
 
to prawdo edytko ze śmiesznie , darai tez ciagle nawija , ale tylko w jezyku chińskim , trudnym dla zrozumienia mojego,

ale to cos dzis było jak weszłam dod domu wracajac z uczelni , ona doo mnie hasełkiem tata, kurcze mała agentka oduczyła sie muwic mama
 
reklama
Z mówieniem dzieci czasem jest bardzo smiesznie.

Zauważyłam ostatnio że Maciek się strasznie rozgadał, bardzo chciałby nam opowiedzieć wiele rzeczy, ale my głupki nie wszystko rozumiemy. I to go strasznie wkurza, zawsze jak widzi że my nie kumamy, tłumaczy od początku, pomagając sobie gastykulacją.



ha ha ha ale się usmiałam :-D :-D :-D :-D Wyobraziłam sobie stojących Was przed Maćkiem z głupia miną jak uczniak przed tablica, kiedy jest nieprzygotowany do zajęć:-p :-) :-) :-) :-) :-)
 
Do góry