reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

odetchnęłam z ulgą czytając, że Wasze dzieciaczki są troszeczkę nieposłuszne :-).
Rozula jest po prostu niedobra i niegrzeczna. Robi to co chce, jest terrorystką i szantażystką emocjonalną.ulubione krzyczane słowa to :daaaj!, nie!, maaamaa! czasami mam wrażenie, że robi coś z premedytacją, celowo ze złośliwym uśmieszkiem.
oprócz tego udaje, że ma kaszel, katar i coś jej się stało w oczko :tak:
rozumie wszystko co do niej mówię, i jakby tego było mało to pokazuje czynności o których mówię.
sprząta po sobie pieluchę(łapie w rączki i biegnie do kubła), z małą pomocą myje się, szczególnie włosy, uwielbia się czesać, uwielbia smarować się kremem. wg sudocrem niej jest świetny na wszystko, a do twarzy najbardziej!

naszczęscie po całych szaleństwach wstępuje w nią "misia lala" i jest cudnym miziakiem, przytulanką.
 
reklama
Tunia to wesolo masz z Rozalka, zreszta widac po oczetach, ze to twarda osobka i doskonale wie czgo chce i jak to osiagnac:-D ;-)

Majka ostatnio jak slyszy pieska za oknem to pokazuje paluszkiem i mowi ho ho ho, dopiero po 2 dniach zakumalam o co chodzi i pokazuje oczko;-) :-D Zasuwa jak motorek i z tego powodu zaliczyla wczoraj sliwke na czolku:baffled: :-(
 
Dawno tu nic nie pisalam o moim kaskaderze :-)
No wiec... mowi duzo, ale w 90% nie wiem o co mu chodzi ;-)

Potrafi nasladowac zwierzatka, najlepiej mu wychodzi nasladowanie krowki (mowi muuuuu) swinki (marszczy nosek i prycha) i kotka (nie mowi miau tylko ciiii ciii), kurczaczka (piiii, piii), pieska (hau, hau):-)

Uwielbia ksiazeczki, najbardziej te ze zwierzatkami, czyta je przez przynajmniej 1-2 godz. dziennie:-)

Ale ostatnio jego fanem jest Murzynek Bambo. Naokraglo mowi bambo. Slicznie mu to wychodzi. :-D

Wie gdzie ma oczko, uszko, zabki i wlosy. U innych tez potrafi pokazac, gdzie co jest :-)
Ladnie sprzata, czytaj: wyrzuca wszystko do kosza na smieci. :szok: Ostatnio wyrzucil swojego smoka. Myslalam, ze zrobil z nim pozeganie, ale niestety mylilam sie, bo byl mu potrzebny wieczorem przed zasnieciem.:-(

Potrafi wyjac z szafki pod zlewem szczotke i szufelke i z uporem maniaka, zamiatac podlogi.:-)
Tak samo robi z konewka, gdybym na serio nalala mu wody do tej konewki, non stop by podlewal kwiatki;-) Ale pusta tez podlewa;-)

Ostatnio podpatrzyl jak mylam okna i teraz z wielkim zacieciem myje okna np sierka do naczyn. ;-) Oj, oby tak pracowity byl przez cale zycie ;-) :-)

Sam chce jesc. Mozecie sobie wyobrazic co sie wtedy dzieje...:szok: :-)

Robi siusiu i kupke na sedes, oczywiscie trzeba go trzymac nad tym sedesem :-) Gdybym miala silna wole i kilka razy dziennie odwiedzala z nim WC, pewnie zuzywalibysmy dziennie 1 pampersa. A tak w ogole to tej umiejetnosci nauczyla Dawidka jeszcze moja mama, czyli od 1,5 miesiaca odwiedza WC. Nonocnik w ogole go nie interesuje.

Jest bardzo umuzykalniony. :-) Uwielbia wszystko co gra (niestety - mozna zwariowac, gdy wlaczy sobie kilka zabawek naraz:szok: ) No i przy tych wlaczonych zabawkach tanczy na calego. Pupka do tylu, nozki zgiete w kolankach, raczki w gorze lub klaszczace, i cale cialko kica:-)
No i oczywiscie elektryka to jest to co lubi najbardziej. Lampki, swiatla, sprzet agd, rtv.
Jest gluchy na slowa: zostaw, nie wolno.:eek: :no:
W wylaczaniu telewizora jest specjalista, szczegolnie wtedy gdy ktos chce akurat cos obejrzec.
Ostatnio myslalam, ze popsula nam sie drukarka, ale okazalo sie, ze Maly nawrzucal do srodka jakis smieci:szok:
Jak tak dalej pojdzie nie bedziemy miec zadnego sprzetu w domu:-(

Ostatnio nie chce myc zabkow. Sam troszke pogryzie szczoteczke, ale nam nie pozwala dotykac swoich 8 zabeczkow. :no:

Jesli chodzi o lazienke i zabudowe w przedpokoju nic sie nie zmienilo, nadal sa to jego ulubione miejsca do zabawy. Klapa od kibelka musi byc spuszczona bo inaczej zrobil sobie kapiel. No ale gdy jest zamknieta potrafi wejsc na ta klape i wielka radoche spuszczac wode. :-)
Do jego ulubionych miejsc doszla ostatnio jeszcze kuchnia, tj szafki kuchenne. Niestety nie moge ich zamknac, no i codziennie mam co sprzatac, najgorszcze jest to, ze zaczyna mi tluc naczynia, wczoraj potlukl mi naczynie zaroodporne.:wściekła/y:

No i oczywiscie wspina sie gdzie tylko moze. Ostatnio wszedl na krzeslo a z krzesla na stol. :szok: Oczy trzeba miec dookola glowy :dry:

GRATULUJE WSZYSTKIM DZIECIACZKOM NOWYCH UMIEJETNOSCI!:-)
ZDOLNIACHY KOCHANE! :tak:
 
Tunia no proszę, w zyciu by mi nie przyszło, że sudocrem jest tak genialny - podziękuj Rozi za dobrą radę, na pewno przetestuję go na sobie:-)

Aguula czytając Twój opis umiejętności Dawidka, kilka razy zaśmiałam się w głos, tak to wszystko opisałaś, że wydawało mi się że go widzę jak np. kica dupką w czasie tańca - niezły z niego zdolniacha.
 
AGUULA, właśnie miałam Was zapytać jak tańcząWasze szkraby.... :) Mój Krzyś tańczy, jak sądzę po opisie, identycznie jak Dawidooofff :) Ugina kolanka i sprężynuje jak gumiś. Przy tym rąćzki uniesione jak u Supermana i główka kiwa się na nie, albo co lepsze, poguje tą swoją łysą czuprynką :))) Krzyś zdecydowanie uwielbia taniec, może jakaś przyszłą gwiazda Tańća z Gwiazdami mi rośnie ? Może nam rosną ? Jak tam Wasze dziuby tańczą ?
 
Mój dziub tańczy wszędzie, ale najbardziej na świecie lubi skakać dupcią u kogoś na rękach, tzn,. ten ktoś tez musi tańczyć. UWIELBIA TO:-) . No i dzięki temu jego upodobaniu udało mi się zgubić kilogram czy dwa... po 7 pioseneczkach w podskokach, z 11-kilowym cudenkiem na rękach, efekt odchudzania gwarantowany.
 
Majka ma troche z Dawidka i Krzysia, ale woli wersje Mackowa na rekach i do tego spiewa sobie niesmialym glosikiem:-D
Edzia ja bicepsy tez mam juz wyrobione:tak: :-D
 
reklama
Edzia, 7 kawalkow wytrzymujesz?? waaaw! niezla z Ciebie zawodniczka, Milenka tez lubi tanczyc "w parze", ale sama tez niezle pupka sobie radzi :-D
podryguje i podspiewuje, a jak uslyszy jakies ulubione dzwieki to sie zachodzi z radosci :-D
melodia jest dla niej rowniez mlot pneumatyczny czy syrena ambulansu uslyszane na spacerze, trzepie wtedy glowka i podskaluje na siedzisku :-D

Aguula niezly aparat z Dawidka, wspanialy chlopak :-D

Misiako mi tez troche czasu zajelo, zanim zatrybilam co to jest to "łu łu" (piesek), a na kotka tak jak Dawidek wola "ci ci", na rybke mowi "bul bul bul":-D
 
Do góry