Dzieci urodzone z niedotlenieniem!!!

[Żabka]

hejka, zostałam przywołana do porzadku wiec jestem. Ależ wszystkie dzieciaczki prześliczne, małe cudowności. Ja ostatnio nie wiedziałam na jakim świecie żyje. Pracowałam nawet do 20-21. Wpadałam tylko do domu nakarmić Kacperka i leciałam z poworotem do pracy. teraz wzielam 2 dni urlopu bo mi sie biedne dzieciątko zestresowało okropnie przez to wszystko i już w nocy po kilkanaście razy budził.
wczoraj byłam z nim cały dzien i juz sa efekty. Tylko 2 budzenia w nocy
Mama wyspana to mama szczesliwa : ;D

 

[mordziulka]

halo halo!!!!!!!!!! zabka fajnie ze sie odezwalas! no szkoda tylko ze tak ciezko pracujesz maluszek teskni i ty zmeczona!!!!!! zycze wiecej odpoczynku!!!
kunda a jak u ciebie rehabilitacja? widac juz efekty?

 

[Kunda]

Widać, dzisiaj Macius bardzo ładnie trzymał główke. Tylko dlaczego w domu a pani rehabilitantce sie nie chciał pochwalić ze swoich umiejetnosci.

 

[mordziulka]

kunda tak to wlasnie jest! ale u mnie jest na odwrot! hubert cwiczy tylko z pania rehabilitantka a ze mna nie chce!!!! i ja nie jestem w stanie zmusic go do cwiczen no czasem nieswiadomie cwiczy ale jak biore go na podloge i wie co go czeka to juz nie ma mowy!!!!!!!

 

[Kunda]

I znowu mi zrzarło całą odpowiedz

Macio woli cwiczyć krótko a czesciej. A tam cwiczenia trwaja 45 min i juz pod koniec jest tak zmeczony ze płacze i ssie kciuka.

 

[mordziulka]

kunda macio jest mniejszy ale wyobraz soebie ze ja najpierw musze dojechac na rehabilitacjke jakies 40 min (teraz w zime, bo jakbedzie cieplej to ze 25 min!) potem pelna godzina cwiczen! i powrot do domu!!!! wiec tez sie meczy i my tak co dzien! no teraz troszke zadziej! aktualnie mamy przerwe bo hubert chory byl! ale mysle ze juz w poniedzialek mozemy pojechac!

 

[Kunda]

Tam gdzie jezdze to chodza dzieci po kilka lat, no ale czego sie nie robi dla dziecka. My jezdzimy tylko dwa razy w tygodniu. Dzisiaj mielismy nie jechac ale zadzwonili ze jest miejsce i nas przyjma. Jedyny mankament dla mnie to to ze terminy mam ustalany z cwiczen na cwicznia i czasmi nie moge nic zaplanować.

Duzo zdrówci dla Hubcia! ;D

 

[mordziulka]

hej kobitki! my powoli przywykamy do mysli ze 3 kwietnia jedziemy do szpitala! ciekawe tylko na ile. wczoraj dzwonilam do hotelu bo musze zarezerwowac noclegi (tam nie moga mamy nocowac z dziecmi ale moga je zabierac wlasnie do hotelu przyszpitalnego!) ale ktos prywatny przejol ten hotel i ladnie sie tam placi za dobe. nie wiem jak sobie damy rade tym bardziej ze swieta sie zblizaja! ale jakos musimy.
pozdrawiam-odezwijcie sie bo bardzo zanidbujemy ten watek!

 

[Pycha]

mordziulka a czemu idziecie do szpitala???

 

[mordziulka]

pycha udalo nam sie (po pol roku!!!!!!!!!) trafic wreszcie na swietnego neurologa i juz raz lezelismy w CZD w wawie bo on tam jest ordynatorem i robili bubie badania teraz nastepna seria bo rehabilitacja nie postepuje za dobrze zbyt wolno. i hubert jeszcze bedzie mialk serie dokladnych badan! mial juz tomografie punkcje i podstawowe neurologiczne badania na krew i mocz no i oczywiscie EEG a teraz beda bardziej specjalistyczne proby watrobowe jakies badania na miesnie i specjalistyczne metaboliczne bedzie tez konsultacja z lekarzem metabolikiem. bo wiesz narazie nic mu w badaniach nie wyszlo a na zwykle opuznienie psycho-ruchowe za wolno rehabilitacja sie postepuje a my do grudnia jezdzilismy codziennie i dwa turnusy i teraz 3 razy w tyg wiec cos jest nie tak. badania metaboliczne moga wykryc jakies genetyczne podloze a ja chce miec jeszcze dzieci wiec musze wiedziec! ciesze sie ze nie zostalismy sami sobie tylko ktos chce nam pomuc! bardzo docielkiwy ten profesor! moja pani doktor powiedziala ze trafilismy na wyjatkowo uczciwego czlowieka bo jezdzimy do niego prywatnie (bo panstwowo nie przyjmuje ze wzgledu na pelnione funkcje) i moglby nas podpiac do porazenia mozgowego i kazac przyjezdzac co miesiac kontrolowac sie i placic i nic wiecej by nie zrobil a on chce szukac! i ja sie ciesze! i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze!