reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

reklama
no niestety u nas Kajeczka ze względu na wadę serduszka-przy każdej większej niepokojącej infekcji dostaje antybiotyk:rofl2: żeby ochronić serduszko przed zarazkami:blink:-na a Fifi ,żeby sie też nie rozłozył bo to już za długo trwa,a niedawno mieli ospe-dostał antybiotyk!lekarz też jest ostrożny-bo wiecie jak ktos w domku chory to i Kajka narażona:szok: i tak w kółko!!
 
no niestety u nas Kajeczka ze względu na wadę serduszka-przy każdej większej niepokojącej infekcji dostaje antybiotyk:rofl2: żeby ochronić serduszko przed zarazkami:blink:-na a Fifi ,żeby sie też nie rozłozył bo to już za długo trwa,a niedawno mieli ospe-dostał antybiotyk!lekarz też jest ostrożny-bo wiecie jak ktos w domku chory to i Kajka narażona:szok: i tak w kółko!!
witam i ja

Zmień lekarza.To moja rada.
Zrobisz jak chcesz.
Antybiotyk to nie panaceum na wszystko.
Chorują dlatego,że antybiotyki bez przerwy biorą.
Nie mają odporności.
Na Ospę to się Pudroderm przepisuje i wit.C
A na wszelki wypadek to się antybiotyków nie podaje.

Ja mam dziecko po posocznicy,zapaleniu opon i ze szmerami w sercu.
Przestałam ją antybiotykami leczyć i przestała chorować.
U nas antybiotyki i szczepionki dominowały i również dominowały choroby.
Przestałam szczepić na wszystko i przestałam podawać antybiotyki i mam zdrowe dziecko od prawie 7 lat.
pozdrawiam.
A Kubuś to inna historia.
Wiem od wczoraj,że paraliż i podejrzenie autyzmy ,cofnięcie w rozwoju jest od szczepinoki.
Strasznie to przykre ,ale prawdziwe i czas w to uwierzyć.
Nie tylko moje dziecko miało takie konsekwencje Infanrixu.
Takich mam jest dużo.

Uciekam już.Wpadnę do Was później i poczytam więcej.
 
ja nie szczepiłam moich szkrabów na nic innego co obowiązuje-wiem,ze to niewiele pomoże,ciągle nowe zmutowane bakterie się pojawiają,wiec to żadna dodatkowa ochrona!
nie napisałam,ze dawałam im antybiotyk przy ospie :sorry2:...no co ty!!ale myślę,ze powikłaniem po ospie będzie to gardło,które teraz załapał!i to już od 2 tyg go rozkładało i sie coś wykluło:rofl2:!
szmery w serduchu to trochę inna sprawa niz wada serducha-którą ma moja mała!
Kajka niestety co jakiś czas bardzo wysoko gorączkuje-a te gorączki to za każdym razem 40 st!nie wiadomo skąd:szok:-bo nie rozwija się z nich żadna infekcja...a te antybiotyki są u niej konieczne niestety żeby nie obciążać serca!nie mówię tu oczywiście o katarze...:szok:
 
Każde dziecko jest inne.......niestety antybiotyki osłabiają organizm:szok::crazy:
ja dr nie jestem i się nie wypowiadam konkretnie........

ja zawsze pytam dr czy to konieczność????? i moja daje juz zawsze wtedy gdy naprawdę trzeba........

no temat wad serca wiem niewiele więc się nie wypowiem.....a wadę serduszka ma od urodzenia?:baffled::dry:
 
Czesc dziewczyny:-)
AFTK-OJ najgorzej wlasnie jak dzieci choruja:-(Szkoda twoich maluchow:-(Zdrowka im zycze:-)

Ale tutaj ostanio cisza:-(Hej dziewczyny gdzie jestescie??:tak::tak:
 
no te choróbska dziadowskie...:szok: wszędzie ich pełno niestety!
no Kajka ma tą wadę najprawdopodobniej od urodzenie-a wykryto ją miesiąc temu:no: wiec jesteśmy sami w szoku lekkim!!na szczęście sama wada nie daje na razie większych powodów do niepokoju jeśli w ogóle mozna tak napisać-w końcu to serduszko!!jedynie te gorączki,które nas niepokoją:rofl2:!!i nie znamy ich podłoża jeszcze!!
a poza tym to widzę,ze mamusie jakoś rzadko zaglądają....;-)!!
czym takie zajęte jesteście??
pozdrawiam
 
:baffled::sorry2:Ja jestem no co Wy:-D jak zawsze na posterunku;-)

Właśnie Wiktorię z przedszkola przywiozłam......:tak:
Mój męzuś teraz na zwolnieniu.......to w domu ciągle......więc nie siedzę tyle co zwykle na necie.....bo nie chce się nasłuchać:wściekła/y:

Atfk .....kurcze ale numer tak późno wada wykryta:baffled: ale te gorączki są myślą lekarze z tym jakoś związane?????


Robiłam uaktualnienie tabelki.....ale trochę się z tym nagibałam i jeszcze musiałam koleżance wysłać by kolory poprawiła......bo u mnie cos się nie da:sorry2:to może jak mi odeśle wieczorem wstawię:tak:

Macie lski ochotę na trochę zabawy???// u mnie na tym drugim forum koleżanka znalazła fajną zabawę........wstawiamy kawałek zdjęcia z np. zwierzęciem i trzeba zgadnąć co to za zwierzę:szok:
1
jak ktoś zgadnie wstawiamy cały obrazek


coś takiego.........jak macie ochote złożę nowy temat ........


Dobra uciekam na chwilkę.......z mamą na zakupy ........torbę sobie kupuje na wyjazd do stolicy:baffled: niestety:crazy:
 
Ostatnia edycja:
Ja tu sobie z Wami gadałam a potem.........zaczne od poczatku

Kupiłam A. rivanolum ( to na przemywanie rany i robienie okładów) ......
Ja na kompie , A. spał..........myślałam ze się młoda w pokoju obok z Wiki bawi.......a my kuchni nie zamknęliśmy a ta tam grasowała. A. położył w kuchni na szafce te tabletki.......aby je sięgnąć musiał wejść po taborecie wysokim na blat.........stanąć na palcach i wtedy rączką dosięgnęła.
Wiki mnie woła......mama ona ma coś w buzi.......i wypluła wtedy 1 tabletkę......ja patrze a w opakowaniu 3 brakuje :shock:
zamarłam :evil: szukaliśmy tych dwóch brakujących wszędzie.........

ja przeczytałam to na ulotce.......

"Omyłkowe połknięcie tabletek Rivanolum lub wypicie roztworu powstałego po ich rozpuszczeniu, może być niebezpieczne dla zdrowia i życia, gdyż zawierają one kwas borowy.[/color]
Jedna tabletka zawiera 0,040 g (40 mg) kwasu borowego.
W przypadku doustnego zażycia leku zwykle występują wymioty.
Mogą również wystąpić, m.in.: biegunka, zaczerwienienie skóry, senność, drgawki, gorączka, żółtaczka, uszkodzenie nerek.
Lekarz zastosuje odpowiednie leczenie, które polega na wywołaniu wymiotów i podaniu węgla aktywowanego (leczniczego) i leczeniu objawowym. W ciężkich przypadkach może być konieczne leczenie w szpitalu. "


Zadzwoniłam do przychodni do pediatry kazała do szpitala jechać.......

Wtedy znalazłam drugie opakowanie co leżało całe i przemyślałam ze dziś kupiłam jedno całe wczoraj całe ale 2 zużyłam czyli by pasowało.......1 w buzi wypluta..........czyli wszystkie są........... :-? i się wtedy kamień mi z serducha zleciał:szok::rofl2:

Matko jak bardzo trzeba uważać by nie stała się tragedia :-:)wściekła/y:sorry ale dziś juz ide odpocząć psychicznie..........za dużo wrażeń
 
reklama
Czesc dziewczyny:-):-)
aftk- JA tez czesto siedze na bb tylko dziewczyny cos sie ociagaja z pisaniem:-D:-D:-Dja pisze jeszcze na innym forum,wiec co chwile tutaj tez zagladam a tu pustki:-(
Mam nadzieje ,ze lekarze wkoncu dojda skad ta goraczka:tak:
PAULA-ale sie najadlas strachu ,co??matko boska:szok:Jak Kuba mial niecale 3 lata,wtedy jeszcze dawalam mu ta vit d3 i ogladal sobie bajki ,a ja wchodze do pokoju a on siedzi i sobie pije te kropelki:szok::szok:i pusty flakonik zostal i nie wiem czy on je wylal czy wypil :-(tez odrazu zadzwonilam do lekarza i kazal wywilac wymioty i tak tez zrobilam,ale co sie strachu najadlam :szok:tagze wiem co czulas Paula:-(
A z tym zgadywaniem dobry pomysl,:tak:jestem jak najbardziej za:tak:
 
Do góry