reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

Ja daję Klaudii do tej pory Citrosept.Co jakiś czas dawkę przypominającą .Moja panna to już ten w kapsułkach łyka.Kubuś dostaje ten w kroplach i dodaję mu rano do płatków z mlekiem ,do herbatki.
Nie wolno go pić bez rozcieńczania bo może śluzówki poparzyć.To bardzo silny koncentrat.Jedna dawka dzienna jest jak 5 grejfrutów podobno.
Składnikiem uodparniającym w Citrosepcie są bioflawonoidy.
 
reklama
Ja daję Klaudii do tej pory Citrosept.Co jakiś czas dawkę przypominającą .Moja panna to już ten w kapsułkach łyka.Kubuś dostaje ten w kroplach i dodaję mu rano do płatków z mlekiem ,do herbatki.
Nie wolno go pić bez rozcieńczania bo może śluzówki poparzyć.To bardzo silny koncentrat.Jedna dawka dzienna jest jak 5 grejfrutów podobno.
Składnikiem uodparniającym w Citrosepcie są bioflawonoidy.
to jest jeszcze jedyny lek którego nie wypróbowałysmy,a tak to uz chyba kazde przerabialiśmy z marnym skutkiem widocznie moje dzieci jakieś toporne na te leki sa:-(
 
Piwonia -jeśli Twoje dzieci są alergiczne to jesli zaczniesz stosować to zaczynaj od minimalnej dawki,by przyzwyczaić organizm
Ja zaczynałam od 1 kropelki i zwiększałam o kolejną co 2 dni.
I udało się z pełnym sukcesem
Mogę polecić jeszcze Bioaron C -to wyciąg z aloesu i sok z aronii z dodatkiem wit.C też na uodpornienie ,ale można podawać tylko do 14 dni jednorazowo.
Ja stosuję je zamiennie.W przerwie bioaron podaję Citrosept.
Jeśli złapią infekcję to już tylko na infekcji się kończy na szczęście.
 
Ostatnia edycja:
Piwonia -jeśli Twoje dzieci są alergiczne to jesli zaczniesz stosować to zaczynaj od minimalnej dawki,by przyzwyczaić organizm
Ja zaczynałam od 1 kropelki i zwiększałam o kolejną co 2 dni.
I udało się z pełnym sukcesem
Mogę polecić jeszcze Bioaron C -to wyciąg z aloesu i sok z aronii z dodatkiem wit.C też na uodpornienie ,ale można podawać tylko do 14 dni jednorazowo.
Ja stosuję je zamiennie.W przerwie bioaron podaję Citrosept.
Jeśli złapią infekcję to już tylko na infekcji się kończy na szczęście.
zamierzam wypróbować to dopiero we wrzesniu
Bioaron braly i bez efektu
 


Ja tylko na chwilkę.....

Mamy juz dość.......jedziemy klamki kupić i wymienimy na okrągłe by Tatiana nie miała dostępu do kuchni i łazienki.........bo to co ona wyczynia to az głowa boli....a co najważniejsze......chwilka nieuwagi i moze byc nieszczęście....... :-?

W czasie jej drzemki nadrobię buziaczki ;-)
 
Witam z ranka!:-)
Zapowiada sie piekny dzien,sloneczko dzis tak pieknie swieci ze szok:szok::szok:,kawusia wypita i zaraz smigam na angielski:-),Karolina dzis cala noc koncertowala tak kaszlala,mam nadzieje ze nic sie nie rozwinie:-(.
Paula...dla dzieci nie ma rzeczy niemozliwych:-),da sobie rade nawet z okraglymi:-),a tak powaznie to rzeczywiscie masz racje chwila nieuwagi i moze byc nieszczescie tym bardziej ze dzieciaczki lubia to co niedozwolone.

Piwonia...oj wiem co to nieprzespane nocka od kilkiu dni sie tak morduje i nie mam pojecia co jest tego przyczyna:crazy:.
Zmykam kobitki,zagladne pozniej,Milego dnia!!!;-);-);-);-);-);-);-);-);-)
 
Piwonia co to za czarna wstążka? :-(i jak jest jakaś poprawa???biegunkę ma dalej?

Monia co Wy kobitki z tymi nockami???:szok:Monia a denerwujesz się może czymś..........masz jakies stresy? może to to........i wtedy leki na uspokojenie pomogą......
Oby Karola się nie rozchorowała :-(u mnie leki kaszelek miały........ale katar mają bleeeee i gardła tez piękne:dry:
Miłej nauki:-D
Na razie nie daje rady klamce;-)

Doris wczoraj pytałam kolezanki.......mówi ze zele bardziej trwałe niz jedwabne.......te drugie to ponoć bardziej do uszkodzonej płytki jak się złami to bym się super skleja........tak mi kumpela powiedziała:sorry2:


As ja tez raczej jak już coś to bym bańki wolała postawić....( no albo babcia)
Na co Kuba ma alergię?
Ja właśnie mam zacząc odczulanie......storalem 300 ale nic o tym leku w sumie w necie nie znalzłam......kupiłam to dziadostwo za prwie 300zł:szok::-(ciekawe na ile strczy:baffled:
sepsa zapalenie opon:szok:ale przeszłas z Klaudia:-(
U mnie bioaron c tez nie dawał efektu......teraz Wiki od wrzesnia na basen chodzi dwa razy w tyg. i od tej pory jest oki......no jakies małe infekcje się zdrzały ale bez antybiotyku sie udwało.....oby i teraz tez:sorry2:

Dzagud
WITAJ!!!!!!!!! i wskakuj na główny watek........:tak::tak::tak:
Weronika i Madzia sliczne!!!!!!!!!!!Ja tez jestem mamą dwóch dziewczyn.....i to z tych samych roczników;-)oczywiście dopiszę Cie do Tabelki:-)
wpadnij i napisz coś więcej o Was:tak:
 
Kuba był praktycznie uczulony na wszystko.Przez półtora roku prawie jadł wyłącznie mój pokarm,mleko sojowe 4 miarki dziennie (bo więcej uczulało ) Isomil ,kaszkę kukurydziana i ryżową.Z owoców jabłko i gruszka gotowane.Z mięsa królik,indyk(małe ilości) i gołąbek.
To wszystko co mógł jeść.
Jeśli nawet coś mógł więcej to znów się dusił,bo mu w gardle stawało,przez zwężenie przełyku i refluks , z którymi się urodził .Tak wszyscy twierdzili.
Potem się okazało,że przyczyna była inna.
Kuba ma alergię krzyżową ,więc jak kwitnie typu wierba,topola,lipa to on np: nie może jeść owoców pestkowych.Zresztą jedyny owoc,który je na surowo to banan .
Ech to można książkę napisac na podstawie naszego przypadku.:baffled:
 
reklama
Do góry