reklama
asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
Hello,
Az się wstyd przyznać dopiero teraz poczytałam co się u Was laski działo jak mnie nie było,najpierw wakacje,potem choróbsko Emila.
Mojemu Maciusiowi to już wszystkie jedynki wypadły i odrosły,a teraz to już ruszają sie dwójki.
Musze iść po powrocie z urlopu naszej dentystki z nim do niej bo ma duży ubytek w 5 i go pobolewa czasami,musimy go usunąć bo się będzie męczył,przy okazji wezmę Emilka ze sobą żeby mu dentystka i w jego paszczę zajrzała.
Moja siostra z siostrzenicą już dziś zawitały w domciu,był dziś na porodówce taki wysyp,że wypisali je wcześniej.
Nawet nie wiedziałabym że wyszły tylko siostra zadzwoniła do mnie i powiedziała żebym przyszła z Maciusiem bo za nim się strasznie stęskniła i że są już w domciu.
Kupiłam dla malutkiej pampersiaki,chusteczki nawilżające i takie różne kosmetyki z nivea i poszliśmy na chwilkę.Nie kupowałam ubranka bo tego sami sobie nakupili,a pampersy itd.,to zawsze się przydadzą.
Zobaczyliśmy tylko malutką i wyszliśmy na podwórko żeby nie przeszkadzać jej się w zaaklimatyzowaniu.
Maciuś Mają zafascynowany,nie chciał od niej odejść nawet na chwilkę,dopiero jak mu wytłumaczyłam że ona jest jeszcze taka malusia i potrzebuje najbardziej mamusi,to chciał wyganiać wszystkich na dwór żeby Ani i Maji,nikt nie przeszkadzał bo one najbardziej się potrzebują.
A Emil Jak zobaczył Majkę to pocałował ją w główkę i powiedział cioci -dzidzia.,i uciekł
A Paulka mówi dzidzia moja i ją całuje w nóżki,słodko to wygląda.
A na początku nie pozwalała Ani wziąć małej Maji na ręce żeby tylko ją przytulała,a malutką odpychała.Później podpatrywała jak Ania karmi malutką i się uśmiechała,dzidzia niam niam ,mówiła,i przyglądała się.
Ale z czasem wszystko się pomalutku unormuje.
Az się wstyd przyznać dopiero teraz poczytałam co się u Was laski działo jak mnie nie było,najpierw wakacje,potem choróbsko Emila.
Mojemu Maciusiowi to już wszystkie jedynki wypadły i odrosły,a teraz to już ruszają sie dwójki.
Musze iść po powrocie z urlopu naszej dentystki z nim do niej bo ma duży ubytek w 5 i go pobolewa czasami,musimy go usunąć bo się będzie męczył,przy okazji wezmę Emilka ze sobą żeby mu dentystka i w jego paszczę zajrzała.
Moja siostra z siostrzenicą już dziś zawitały w domciu,był dziś na porodówce taki wysyp,że wypisali je wcześniej.
Nawet nie wiedziałabym że wyszły tylko siostra zadzwoniła do mnie i powiedziała żebym przyszła z Maciusiem bo za nim się strasznie stęskniła i że są już w domciu.
Kupiłam dla malutkiej pampersiaki,chusteczki nawilżające i takie różne kosmetyki z nivea i poszliśmy na chwilkę.Nie kupowałam ubranka bo tego sami sobie nakupili,a pampersy itd.,to zawsze się przydadzą.
Zobaczyliśmy tylko malutką i wyszliśmy na podwórko żeby nie przeszkadzać jej się w zaaklimatyzowaniu.
Maciuś Mają zafascynowany,nie chciał od niej odejść nawet na chwilkę,dopiero jak mu wytłumaczyłam że ona jest jeszcze taka malusia i potrzebuje najbardziej mamusi,to chciał wyganiać wszystkich na dwór żeby Ani i Maji,nikt nie przeszkadzał bo one najbardziej się potrzebują.
A Emil Jak zobaczył Majkę to pocałował ją w główkę i powiedział cioci -dzidzia.,i uciekł
A Paulka mówi dzidzia moja i ją całuje w nóżki,słodko to wygląda.
A na początku nie pozwalała Ani wziąć małej Maji na ręce żeby tylko ją przytulała,a malutką odpychała.Później podpatrywała jak Ania karmi malutką i się uśmiechała,dzidzia niam niam ,mówiła,i przyglądała się.
Ale z czasem wszystko się pomalutku unormuje.
Ostatnia edycja:
Paula 13
mama Wiki i Tati
Mam trochę postów do tyłu z odpisywaniem ( ale wszystko przeczytałam!)........ale ciągle czasu nie miałam.....
Truteń na urlopie to zawsze cos do roboty wymyśli......
My jutro z ranca wyrusza my.......no ale..........właśnie zawsze jest jakies ale
W nocy laski miały temperaturę przed 39............to rano poleciałam do pediatry...........i raczej wirusówka
Sąsiadki dzieci miały właśnie taka jednodniówkę
i kolejnej koleżanki tez
Wiki juz pod koniec dnia czuła się dobrze.......więc się ucieszyłam za to Tati cały dzień szalała ale za to przed snem miała 38,4
Jejku aby do jutra zdrowe były
dobra laski mykam.......
Asik jak coś to się odezwę.....;-)
DORIS wysłała mi smsa jechali 25 h ale zadowoleni
Truteń na urlopie to zawsze cos do roboty wymyśli......
My jutro z ranca wyrusza my.......no ale..........właśnie zawsze jest jakies ale
W nocy laski miały temperaturę przed 39............to rano poleciałam do pediatry...........i raczej wirusówka
Jejku aby do jutra zdrowe były
dobra laski mykam.......
Asik jak coś to się odezwę.....;-)
DORIS wysłała mi smsa jechali 25 h ale zadowoleni
Czesc laseczki kochane!
Wpadam tylko na chwilke zeby poinformowac ze zyje i ze w koncu dzis przeprowadzilismy sie do nowego domku!!!!! Alez jestem szczesliwa- po 4 miesiacach zegnaj tesciowo!!!! Nareszcie!!!
Paula udanego wypadu wakacyjnego, nie wiem czy damy rafde sie zobaczyc bo u nas urwanie glowy w zeiazku z przeprowadzka a na dodatek jutro sa Kuby urodziny i nie wiem jak to wszystko ogarne
doris kochana wypoczywaj, odezwij sie w miare mozliwosci, zazdroszcze pieknego Gdanska
asiulka gratuluje zostania ciocia Ja jeszcze taka prawdziwa ciocia nie jestem:-(
as a tobie gratuluje pierwszej prawdziwej pacjentki:-) Oby wszystko bylo po twojej mysli
Dobra laseczki uciekam bo dzis umylam chyba z 1000 szafek i padam na twarz. Buziaczki
Wpadam tylko na chwilke zeby poinformowac ze zyje i ze w koncu dzis przeprowadzilismy sie do nowego domku!!!!! Alez jestem szczesliwa- po 4 miesiacach zegnaj tesciowo!!!! Nareszcie!!!
Paula udanego wypadu wakacyjnego, nie wiem czy damy rafde sie zobaczyc bo u nas urwanie glowy w zeiazku z przeprowadzka a na dodatek jutro sa Kuby urodziny i nie wiem jak to wszystko ogarne
doris kochana wypoczywaj, odezwij sie w miare mozliwosci, zazdroszcze pieknego Gdanska
asiulka gratuluje zostania ciocia Ja jeszcze taka prawdziwa ciocia nie jestem:-(
as a tobie gratuluje pierwszej prawdziwej pacjentki:-) Oby wszystko bylo po twojej mysli
Dobra laseczki uciekam bo dzis umylam chyba z 1000 szafek i padam na twarz. Buziaczki
asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
Czesc laseczki kochane!
Wpadam tylko na chwilke zeby poinformowac ze zyje i ze w koncu dzis przeprowadzilismy sie do nowego domku!!!!! Alez jestem szczesliwa- po 4 miesiacach zegnaj tesciowo!!!! Nareszcie!!!
No to gratuluję
asiulka gratuluje zostania ciocia Ja jeszcze taka prawdziwa ciocia nie jestem:-(
Ja jestem prawdziwa cioteczka x trzy sztuki w ciągu jednego roku się urodziło.
Adaś w kwietniu 08,Paula czerwiec 08,i Maja lipiec 09.
Ostatnia edycja:
asiulka no to gratuluje tych 3 dodatkowych szczesc;-)
U mnie narazie brat bezzonaty i bezdzietny, a u M siostra mhmmm niby dziecko ma ale kontakt miedzy nam i taki nijaki a brat bezdzietny, a z moim kuzynostwem tez kontakt taki nijaki:-( A chcialabym miec takiego obcego maluszka do rozpieszczania;-)
U mnie narazie brat bezzonaty i bezdzietny, a u M siostra mhmmm niby dziecko ma ale kontakt miedzy nam i taki nijaki a brat bezdzietny, a z moim kuzynostwem tez kontakt taki nijaki:-( A chcialabym miec takiego obcego maluszka do rozpieszczania;-)
asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
AAAAA kochana te maluszki to moje najbliższe ,bo to dwóch moich sióstr,brat bezdzietny.
A męża bracia też bezżonaci i bezdzietni.
A takich kuzynków ,po ciotecznych siostrach i braciach to mam chyba z 20 jakby dobrze policzyć.Mamy dużą rodzinkę.
A męża bracia też bezżonaci i bezdzietni.
A takich kuzynków ,po ciotecznych siostrach i braciach to mam chyba z 20 jakby dobrze policzyć.Mamy dużą rodzinkę.
asiulka no to tylko pozazdroscic!
Ja mam tylko jednego brata ktory moglby juz po malu sie brac za zakladanie rodziny ale ni widu ni slychu niestety:-)
A u M jest siostra niemezata ale dzieciata ale mieszka za granica i dziwna jakas taka jest ze kontaktu praktycznie zadnego nie mamy no i jest jeszcze brat ktory laske niby ma ale na dzieci im sie nie zanosi. A co do kuzynostwa to i owszem dzieci sie tam troche narodzilo ale moi rodzice jakos nigdy z dalsZa rodzina kontaktu nie utrzymywali wiec i my kontaktu ze soba nie utrzymujemy a szkoda
Ja mam tylko jednego brata ktory moglby juz po malu sie brac za zakladanie rodziny ale ni widu ni slychu niestety:-)
A u M jest siostra niemezata ale dzieciata ale mieszka za granica i dziwna jakas taka jest ze kontaktu praktycznie zadnego nie mamy no i jest jeszcze brat ktory laske niby ma ale na dzieci im sie nie zanosi. A co do kuzynostwa to i owszem dzieci sie tam troche narodzilo ale moi rodzice jakos nigdy z dalsZa rodzina kontaktu nie utrzymywali wiec i my kontaktu ze soba nie utrzymujemy a szkoda
reklama
asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
asiulka no to tylko pozazdroscic!
Ja mam tylko jednego brata ktory moglby juz po malu sie brac za zakladanie rodziny ale ni widu ni slychu niestety:-)
A u M jest siostra niemezata ale dzieciata ale mieszka za granica i dziwna jakas taka jest ze kontaktu praktycznie zadnego nie mamy no i jest jeszcze brat ktory laske niby ma ale na dzieci im sie nie zanosi. A co do kuzynostwa to i owszem dzieci sie tam troche narodzilo ale moi rodzice jakos nigdy z dalsZa rodzina kontaktu nie utrzymywali wiec i my kontaktu ze soba nie utrzymujemy a szkoda
Ja też mam jednego brata,ale on żony nie ma i mieć raczej nie będzie,ma 35 lat i niestety lubi zajrzeć do kieliszka,także lepiej niech nie zakłada rodziny i nie marnuje jakiejś kobiecie życia i ich dzieciom jesli by mieli.
I mam dwie siostry,Ania i Iza .Iza ma Adasia mojego chrześnika,a Ania ma Paulę i Majusię.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 671 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 951
Podziel się: