reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dylematy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

my też od początku stosujemy samą wodę do pupci (no chyba, że mega kupa to najpierw nawilżane chysteczki do i poza domem też) i zero odparzeń, a jak się tylko coś zaczerwieni to wystarcza jednorazowo sudokrem

co do zaparć - to Natka (też na piersi) miała taki okres w piatym miesiącu że robiła kupki co 5 dni, przeszło jej dopiero jak wprowadziliśmy po 6 miesiącu inne jedzonko, pediatra mówiła, że nie trzeba się tym martwić

u nas bylo dokladnie tak samo :tak: z kupkami przy karmieniu piersia unormowalo sie teraz przy stalych posilkach :) rekordem bylo 5 dni bez kupki
 
reklama
Pojadła trochę śliwek, wypiła trochę soku jabłkowego i dzisiaj poszła kupa..
tylko, że podobno on tak ma ostatnio kupa raz na tydzień./.
 
Moja Hania tak miała i lekarka powiedziała ze przy karmieniu piersią to normalne więc sie nie przejmowałam. Czasami cały tydzień nie robiła. Wszystko unormowało się jak wprowadziłam obiadki i deserki.
 
wredniak więc my cieszymy się razem z tobą :-).
Dziewczyny ja Was podziwiam skąd Wy macie tyle czasu, żeby tu pisać, ja jakoś nie mogę się jeszcze z tym wszystkim ogarnąć...
 
Mam problem,od jakiegos czasu Małgoska ma ciagle takie małe krostki wokoł oczu,na dolnej powiece przy samych rzesach i w wewnetrznym kaciku gornych powiek,czesto tez trze oczka,myslałam ze to od kremu wiec zaczełam oczka omijac ale to nie pomogło,dzis jest jeszcze gorzej,ma zaczerwienione to mocniej i takie jakby suche,co to moze byc?czy to alergiczne?czy krostki moga byc od tego ze trze te oczy?czy raczej odwrotnie tzn trze bo sa krostki i swedzi?nie wiem czy isc z tym do okulisty czy do pediatry?
Jeszcze do tego od wczoraj ma lekka wysypke na brzuszku i nie wiem od czego bo nic nowego nie wprowadzamy,no chyba ze to czekolada ktora dziadzio dał jej polizac? ech akurat teraz jak wrociłam do pracy cos musi sie dziac:(
 
reklama
ola, ja bym poszła do pediatry jak nie zniknie. A raczej ma powód żeby trzeć, a nie odwrotnie :( może i jakaś alergia, ale skoro nic nie zmieniałaś, to tym bardziej bym spytała lekarza
 
Do góry