reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

DWULATEK PRZY PIERSI

Witam wszystkich!jestem szczesliwa mama 16miesiecznego Miloszka!oczewiscie karmie malenstwo piersia i konca mlecznej drogi nie widac:-)zreszta chyba narazie nie mam odwagi powiedzie samej sobie STOP zawsze jest powod aby karmic dluzej.Pozdrawiam.Tati.
 
reklama
WITAM.Ja karmiłam córke przez 2 lata i moja lekarka też doradzała aby już odstawić cyca i stomatolog bardzo odradzał , bo mówił że szkodze sobie(faktycznie leczyłam zęby).No ale mnie już to też męczyło , bo kilka razy w nocy i w dzień przeważnie jak ktoś był to chyba tak z zazdrości.Myślałam że będzie gorzej ale nie było aż tak żle ,najpierw obwiązałam się bandażami i mówiłam że mama ma "ałki" i zrezygnowałam z cyca w dzień ale gorzej bylo z nocami,bo dopiero po 2 óch miesiącach odpuściła smokówa.Dzisiaj ma 2 lata i 9 miesięcy i nie było dnia aby usneła nie mając swojej ręki pod moją bluzką na cycku oczywiście.

Pozdrawiam
 
:-)Witajcie:) Moja córeczka ma 2 latka i miesiąc i zawsze była ekstremalnie największą fanką mleczka mamy:) Już od urodzenia w zasadzie nie mogła się oderwać od piersi.

Dzisiaj karmię ją tylko jak się zbudzi w nocy, a od 3 tygodni czuję się jak w bajce, bo nagle- sama- zaczęła przesypiać noce, a przynajmniej bloki 5 czy 6 godzinne, co u nas jest po prostu rekordem świata. Bo normalnie budziła się mnóstwo razy i już ją brałam do naszego łóżka- spała z nami do rana i łatwiej się budziła- i od nowa "Droga Mleczna":)Wiecie dziewczyny, jakie to wykańczające.... Teraz jest przełom i mam nadzieję, że pójdzie to dobrym tropem:)

W sierpniu 2007 (córeczka miała ok 1,6 mies.) opadłam z sił i się zawzięłam- zakończyłam karmienie dzienne. Doszło do tego, że mała domagała się piersi co 15 min i to sporym krzykiem, choć już oddawna nie karmiłam jej poza domem, to od nowa zaczęła się domagac mleka- gdziekolwiek bym była..... Wykańczające to pod wieloma względami było i postanowiłam pożegnać córeczkę z mleczkiem dziennym- sama się zdziwiłam, jak to łatwo przyszło- widziała, że nie ulegnę, po pewnej przykrej sytuacji nabrałam takiej determinacji, że mój Skarb to wyczuł.... A że noce były jedną wielką Mleczną Drogą, to już inna sprawa. Ale dzisiaj- jak juz pisałam, idzie ku lepszemu, nawet zdarzyły się 2 noce zupełnie bez mleczka:) Pozdrawiam!:-)
 
mojemu już uzmysłowiłam, że mleczko jest tylko w łóżeczku do zasypiania ( śpi ze mną - zbyt często się budził - nawet to 45 min)
od kilku dni budzi się rzadaiej - w dzień raczej mleczka nie dostanie - jużsię przyswycził - jeszcze tylko jakoś muszę przeforsować nocne ciumciania
najgorsze jest to , ze jak mi nie chcę dac cuca to płącze i wydziera sobie włosy z głowy - a jak tylko powiem idziemy na mleczko - to leci w podskokach do łóżeczka - po jego "mniami" - i jak tu nie dac?:szok:
 
Witajcie mamusie karmiące..

Ja odstawiłam mojego łobuza od jego „ niu niu” kilka dni przed 2 urodzinkami..Tlumaczylam..ze już mamusia zmeczona..Ale zaczęłam ograniczać cycusiowanie w dzień i tylko do spania dostawał.. A jak chciał cycusia w dzień zastępowałam soczkiem albo odwracałam uwagę czymś innym…i powiem wam szczerze ze chyba ja bardziej przezywam rozstanie z cycusiem niż on..:) Pierwsza noc odstawiania płakał godzinę prosil błagał o „niu Niu”, ale już 2 noc spokojna i ladnie zasypiał bez cycusia

I tak już od grudnia nie dostaje cycusia..i powiem szczerze czasem mi tego brak J
 
WITAM WSZYSTKIE MAMY!Chcialam podzielic sie z wami swoimi doswiadczeniami z odstawieniem od piersi 2 latka.Ja karmilam swojego syna 2 lata i 3 miesiace i gdy postanowilam go odstawic,,i co sie potem okazalo probowalam roznych metod.POCZAWSZY OD SMAROWANIA ROZNYMI PRZYPRAWAMI,ZAKLEJANIA I RYSOWANIA PAJAKOW ITD.:-)NIC NIE POMAGALO AZ WPADLAM NA PEWIEN POMYSL poprostu powiedzialam swojemu synkowi ze mamusi z cycusia zamiast mleczka leci krew,moze troche drastycznie ale od razu podzialalo.SYNUS OD TAMTEJ PORY NAWET NIECHCIAL PACZEC NA CYCUSIA.:szok:.pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim mama.:-)
 
hehe..ja mówiłam mojemu synkowi że mamusie bolą cycusie i że jestem bardzo zmeczona już..że bola mnie plecki a on jest już rużym chłopcem a duzi chłopcy nie ciumkaja już mamusinych cycusiów :tak:

a teraz jak zobaczy nie razcycusia mowi .." ooo niu niu mmm" i jak chce mu dac to mowi" bleeee" hehe
 
reklama
Filu miał 2 lata i 1miesiąc jak postanowiłam z tym skończyć. Miałam już dość dosłownie dostawałam szału jak słyszałam ..mama mleczko.. I postanowiłam KONIEC z tym! Jak? Powiedziałam mu prawdę (wiem trochę dziwnie brzmi), ..Kochany Filipku mamusię już bolą piersi i mleczko się skończyło,.W zamian dawałam mu Juniora z nie kapka lub kubeczka. O dziwo podziałało. Filip wieczorem wzywał przez telefon i czekał na doktora bo mamę bolały piersi:-). A czasami radził mi abym poszła do sklepu i kupiła nowe piersi.:-D Gdy odpowiadałam, że w sklepie nie kupię nowych piersi. Radził mi żebym jechała do Anglii ( był tam akurat jego kolega też Filip, z którym bardzo się "przyjaźni") bo tam na pewno kupię:-). Teraz tylko mleczko z kartonu, junior..
 
Do góry