reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

DWULATEK PRZY PIERSI

Anineczka - wkleiłaś jakąś skrajność, całkiem możliwe, że w dobrych intencjach.
Ale jak znam życie i bywam na forach, to od tego tylko krok do rozpoczęcia dyskusji w stylu że skoro karmię dziecko 20-miesięczne, to z całą pewnością jestem na tyle porąbana/zboczona, że tylko czekać aż będę karmić 8-latka, czy coś w tym stylu.

Nie znoszę, po prostu nie znoszę dzielenia mam ze względu na sposób karmienia.
Nie znoszę naigrywania się z matek karmiących piersią, jakoby to jakieś niedojdy były.

Przecież my mamy dokładnie te same problemy.


  • Część mam karmiących piersią ma problemy z odstawieniem, i co w tym dziwnego?

  • Czy mamy karmiące butelką nie miewają problemów z przestawieniem dziecka z butelki na kubek?
Co za różnica, czy problem jest z odstawieniem od piersi, czy od butli?


  • Niektóre mamy karmiące piersią usypiają dziecko przy piersi.

  • A czy niektóre mamy karmiące butelką nie dają dziecku przy zasypianiu smoczka, żeby sobie possało i uspokoiło?
Jedne i drugie muszą się wysilić, żeby nauczyć dziecko zasypiać bez smoczka/bez cycka.

Fizjologia jest ta sama - dziecko lubi ssać, bo jest małym ssakiem. Różnica czy ssie butlę/smoczek, czy pierś. I po co tu podziały tworzyć?

Może jeszcze podzielić się ze względu na to, czy się karmi łyżeczką metalową czy z tworzywa, śmiać się z siebie nawzajem, obrażać i naigrywać?

Dokąd to zmierza, hmm?
 
reklama
Moja mała skończyła roczek i na razie nie mam zamiaru przestać jej karmic piersią. Mialam bardzo trudny początek karmienia, wyłam z bólu ale sie nie poddałam. Mam zamiar karmić piersią do około 2 latek, jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy. Karmienie piersią to cudowne przezycie i nawet jak karmi sie większego juz maluszka wyzwala mnóstwo emocji. Starszak weźmie sobie butle i pójdzie,a tak maluszek sie przytuli, mała często mnie głaszcze, przy tym sie usmiecha, chichocze... to naprawdę cudowne!
Nie rozumiem jak ktoś może sie oburzać, że jakas mama chce karmic piersią dziecko do 2-3 lat a maksymalna granicę karmienia wyznaczyć na 1 rok :baffled: a po tym roku to niby co? Krowie mleko dawać? Czy bytle z modyfikowanym? Tylko po co, jak pokarmu sporo?
Każda mama wie najlepiej co dla SWOJEGO dziecka jest najlepsze. Warto równiez byc na bieżąco z aktualnymi badaniami naukowców, w końcu wszystkie chcemy, aby nasze dzieci były zdrowe :tak:
 
matakow owszem karmienie wyzwala mnostwo emocji ale u mnie na przyklad negatywnych...i wolalam przejsc na butelke niz sie do tego poprostu zmuszac i robic to z ogromna niechecia, bo dziecko to wyczuwa...syna karmilam 16 miesiecy, pozniej przeszlam na modyfikowane, on sie caly czas do mnie przytula itd wiec karmienie piersia do tego mi nie bylo potrzebne. Corke karmilam "raptem" 8,5 miesieca ale dla mnie to bylo i tak trudne i dlugie. Czytajac Twoj post odnioslam wrazenie jakbym sie miala poczuc gorsza bo mi nie sprawialo to zadnej przyjemnosci wrecz przeciwnie....i co ze mnie za matka prawda? bo pokarmu sporo a ja poprostu nie chce bo mi to nie sprawia przyjemnosci tylko cos zupelnie odwrotnego.....:dry:
 
Ostatnia edycja:
KingaMZ - nie no, nie ma co dorabiać sobie ideologii, żyjemy w takich czasach, że można dziecko spokojnie wyżywić mlekiem modyfikowanym. Może modyfikowane nie jest takie "wybajerowane", jak cycowe, ale przecież też jest OK, co nie? Czemu mieć jakieś wielkie wyrzuty sumienia?

Ja bym też nie karmiła tyle, gdyby mi to przykrość sprawiało.

P.S. Moja córa też ma na imię Łucja ;-)
 
Agnieszka ale tu Cie nikt nie ocenia i nie wytyka palcem ze karmisz swoje dziecko karm sobie i ja nie widze tu zadnego podzialu na matki karmiace piersia czy mlekim modyfikowanym to jest tylko wasza sprawa mi to kolo tyłka lata
wiadomo karmienie piersia jesl drowsze dla dziecka
ale juz nie przesadzaj ze 3 latniaka bedziesz karmila;-)
ja do Ciebie osobiscie nic nie mam
pisze ze sama karmilam tylko miesiac z braku mleka w moich piersiach i nie widze w tym nic zlego
tak samego jak nie widze niczlego ze karmisz dwulatka
wyrazila swoje zdanie ze ja mojej dwuletniej Julki bym tak dluga nie karmila:no:
takze sie tu nie bulwersuj ze ktos was dzieli na gorsze bo karmicie piersia nie ma nic bardziej błednego i sama wystawaisz taka opinie
 
aga pisesz tak jakby ktos tutaj rzucal na Ciebie nie wiadomo jakie obelgi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

mata kow ja ja skonczylam Julke jak miala miesiac zgadzam sie z Toba kazda mama wie co jest najlepsze dla jej dziecko
a ja tylko napisLAM ZE NIE WYOBRAZAM SOBIE KARMIC JULKI AZ 2 LATA TO WSZYSTKO
 
matakow owszem karmienie wyzwala mnostwo emocji ale u mnie na przyklad negatywnych...i wolalam przejsc na butelke niz sie do tego poprostu zmuszac i robic to z ogromna niechecia, bo dziecko to wyczuwa...syna karmilam 16 miesiecy, pozniej przeszlam na modyfikowane, on sie caly czas do mnie przytula itd wiec karmienie piersia do tego mi nie bylo potrzebne. Corke karmilam "raptem" 8,5 miesieca ale dla mnie to bylo i tak trudne i dlugie. Czytajac Twoj post odnioslam wrazenie jakbym sie miala poczuc gorsza bo mi nie sprawialo to zadnej przyjemnosci wrecz przeciwnie....i co ze mnie za matka prawda? bo pokarmu sporo a ja poprostu nie chce bo mi to nie sprawia przyjemnosci tylko cos zupelnie odwrotnego.....:dry:
To wielkie poświęcenie z Twojej strony, że mimo negatywnych odczuc karmiłas tak długo :tak: a co do zaprzestania karmienia przy ciagłym napływie pokarmu to nie chodziło mi o to, aby ktoś poczuł sie winny, tylko o to, że mając pokarm i chcąc karmic dziecko dłużej jak rok to czemu miałabym przestawac karmić ;-)
 
dla mnie jak ktos chce karmic dluzej niz rok niech karmi, bo czemu nie? tym bardziej ze to nie jest karmienie kilka razy dziennie jak niemowlaki tylko raz lub dwa razy w ciagu dnia rano/wieczorem. Jesli matka i dziecko tego potrzebuja to jak najbardziej. Ale fakt faktem 3 latka uwieszonego na cycku sobie nie wyobrazam :) mysle ze kobiety przestaja karmic wtedy kiedy juz nie maja przyjemnosci z tego badz jesli chca sie "uwolnic" od dziecka. Jesli nie wystepuja zadne z tych przyczyn to karmia do 2 - 3 i nawet do 8 roku zycia jak na filmie kazda z nas widziala :) skoro matki chca tak dlugo karmic to ich sprawa. Przeciez krzywdy tym dziecku nie zrobia :)
 
paaulisia20
Jeżeli jesteś taka ciekawa, to wcale nie wykluczam, że będę Lusię karmiła piersią do 3 lat.

No skoro dzieci mają być karmione do 3 lat mlekiem modyfikowanym - podróbą mleka kobiecego, to czemu nie miałabym do 3 lat karmić oryginałem ;-)

Dlaczego sądzisz, że każdy może karmić ile chce, byle nie dłużej niż 2 lata?


A moje "bulwersy" nie były do Ciebie, tylko do tych wszystkich mam które pisały wcześniej, cofnij się 2 strony wcześniej to zobaczysz, jak tam się laski produkowały ;-) Niepotrzebnie wzięłaś je do siebie.

Zresztą ja się z nikim nie chcę kłócić, cały czas nawołuję, że powinien być spokój i harmonia i powinnyśmy się jako matki w kupie trzymać.
Wyrozumiałości i tolerancji potrzeba.
 
reklama
Agnieszka jak dla mnie to karm sobie nawet przez 4 lata nie mam nic przecwiko;-):no:
ja Julce daje mleko krowiebo sztuczne pila tak jak pisalam do 12 mc zycia z i tego powodu nie mam wyrzutow!!!
mleko jakie by nie bylo kazda mam chce jak najlepeij
wiec dziewczyny do was naleza decyzje do kiedy bedziecie karmic bez wzgledu na opinie innych:tak:;-)
ale ja nie mwoie ze macie karmic tylko i wylacznie do 2 rż tylko pisze ze w moim przpadku ciezko by było!
 
Do góry