frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Ale nie bardzo rozumiem, do czego dążysz. Autor obwinia partnerkę o stratę ciąży, bo paliła. A część dziewczyn sugeruje, że wcześniejsze partnerki zdradzały go z jego winy. Obie strony obwiniają.@frez.ja1987 czym innym jest przyzwolenie na jakieś zachowanie, czym innym szukanie przyczyn. Choćby po to, by podjąć pracę nad sobą i nad swoimi emocjami/ oczekiwaniami.
Idąc takim tokiem rozumowania, to znaczy, że jak mąż mnie zdradzi, bo mu nie gotuje na obiad schabowego tylko mielone to jest z tego rozgrzeszony? Sorry, ale dorośli ludzie, w dorosłym związku rozmawiają o swoich potrzebach i oczekiwaniach wobec partnera. Jak tego nie ma to znaczy, że trzeba nad tym pracować, iść na terapię, albo jeżeli to za dużo to po ludzku się rozstać. A nie walić po rogach.
Nie bardzo rozumiem dlaczego zakładać, że to autor ma szukać przyczyny w sobie. Być może pytał swoje partnerki o ich oczekiwania i potrzeby, a one nie były z nim szczere? Chciały mieć faceta który dobrze zarabia, a na boku takiego co im dogodzi w łóżku. Sugerowanie komukolwiek, że jak ma na koncie więcej niż jedną zdradę to się powinien nad sobą zastanowić jest mega krzywdzące. Nie znacie szczegółów tych związków, więc taka ocena jest trochę nie na miejscu.
Rozumiem nie pochwalać pozostawienia kobiety samej sobie po poronieniu. Sama uważam to za zachowanie nieporządku. Ale sugerowanie, że zdradzany był własnej winy, to jednak zbyt daleko idące wnioski.