reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Duże jest piękne :-)

Mamuśka Bacówka głowa do góry będzie dobrze;-);-)
Najgorsze są piersze 4 dni ,w dzień trzeci musiałam sie zwolnic z pracy z powodu ostrej migreny i uczucie zmęczenia na początku też jest.A optem może byc juz tylko lepiej.
Ja na pierwsze fazie byłam 10 dni.Idzie wytrzymać,róbcie zapasy w lodówce z dozwolonych produktów,układajcie jadłospis na dzien wcześniej .:-):-):-)(napisała ciocia mądra rada:cool2:)
książke warto mieć jednak bo mając świadomość przebiegu całej diety łatwiej sie motywować na co dzień
 
reklama
:sorry:
Bacówka jak się czujesz? Ja mam już od kilku godzin migrenę :baffled: Nie twierdzę, że to skutek diety, ale głowa boli i nie czuję się fajnie. Do tego już chodzę wku %&*+@# na :wściekła/y: Nie jestem głodna, ale jak już kiedyś pisałam, sama świadomość bycia na diecie wywołuje we mnie agresję.

Wiesz,czuję się nieźle....Zjadłam rybę,cztery jajka i kawałek chudziusieńkiej szyneczki :)niboli mnie głowa,ani nic innego....tylko znajoma powiedziała mi ze ta dieta moze uszkadzać nerki...:baffled::sorry2:
poczytam moze czegoś się dowiem...:dry:

co do agresji...:sorry:hmm,u mnie M.już został napadnięty przeze mnie,ale postarałam się i nie wybuchła wojna,ale co się nasłuchał to jego...no ale uprzedziłam go rano ze od dzis jestem na dziecie,i lepiej niech sie ze mna nie kłóci:wściekła/y:

Ale wiesz co,chyba poczułam się gorzej,ryba mi sie odbija,normalnie czuję ją w ustach...bleeeeee mdli mnie trochę,za tłusta była fuuuuj...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jestem.U mnie waga startowa,na głodniaka i golasa-94(OMG!!!)
Ale zaznaczam,że dziś zaczynamy 2 dzień ataku.
Tylko nie wiem czy mam się trzymać tego kalkulatora,czy sama zarządzić sobie plan diety,bo wyliczył mi 7 dni fazy ataku,239 fazy drugiej,a faza trzecia ma trwać 342 dni.....no i w tym okresie mam schudnąć do 59,8 kg.......ciekawe,mogę w sumie spróbować....
MAMUŚKA ważyłas się dzisiaj,no i jak samopoczucie???
 
Bacówka ważę 84,4. Czuję się fatalnie, łeb mnie boli mimo picia wody i łykania prochów, ale nic to jeszcze się trzymam...
Wiesz co, skoro wyliczył Ci 7 dni, to może tego się trzymaj. Ja muszę jeszcze raz spróbować sobie wyliczyć
 
:-(Zmartwiłas mnie tym bólem głowy...Moze nie jest to dobra dieta dla Ciebie....A jadłaś coś dzisiaj??A może kawa ci pomoże?juz sama nie wiem,nie dobrze,nie dobrze.....:-(
dla mnie dramat jest bo nie ma warzyw na początku,a bez ogóreczka i rzodkieweczki cięzko,tym bardziej że wszystko mam w lodówie...:-(bo mały jest warzywożerny:-p:baffled:
 
Ostatnia edycja:
kawę piłam, ale gorzką co dla mnie jest totalnym syfem :-/ Jadłam już ser biały chudy, bo jakoś na nic innego nie miałam ochoty. Na obiad mam pierś kurczaka. Co Ty masz dziś w menu?
 
:-DU mnie w menu na dziś:
-kawa ze słodzikiem(bo gorzka jest dla mnie totalnym syfem:-D)
-na obiad takze pierś
-na kolację moze zrobię pastę z ryby i jajka(tylko nie z makreli,wczoraj mi sie przypominała do poźnej nocy..)
 
Zrobiłaś już ten kalkulator??bo doczekać się nie mogę...

Kurka,teraz juz nie ma wątków on-line????szkoda wielka,bo ciągle muszę odświeżać....
 
Ostatnia edycja:
reklama
:sorry:

Wiesz,czuję się nieźle....Zjadłam rybę,cztery jajka i kawałek chudziusieńkiej szyneczki :)niboli mnie głowa,ani nic innego....tylko znajoma powiedziała mi ze ta dieta moze uszkadzać nerki...:baffled::sorry2:
poczytam moze czegoś się dowiem...:dry:

co do agresji...:sorry:hmm,u mnie M.już został napadnięty przeze mnie,ale postarałam się i nie wybuchła wojna,ale co się nasłuchał to jego...no ale uprzedziłam go rano ze od dzis jestem na dziecie,i lepiej niech sie ze mna nie kłóci:wściekła/y:

Ale wiesz co,chyba poczułam się gorzej,ryba mi sie odbija,normalnie czuję ją w ustach...bleeeeee mdli mnie trochę,za tłusta była fuuuuj...
wlasnie trzeba pic conajmniej 2l dziennie zeby nie uszkodzic nerki, a ludzie nie chca pic, bo co bedzie, a bedzie to ze woda musi wyplukac nam to bialko,ktore jest niebezpieczne w duzych ilosciach dla nerek
wiec pi i jeszcze raz pic
Dziewczyny jestem.U mnie waga startowa,na głodniaka i golasa-94(OMG!!!)
Ale zaznaczam,że dziś zaczynamy 2 dzień ataku.
Tylko nie wiem czy mam się trzymać tego kalkulatora,czy sama zarządzić sobie plan diety,bo wyliczył mi 7 dni fazy ataku,239 fazy drugiej,a faza trzecia ma trwać 342 dni.....no i w tym okresie mam schudnąć do 59,8 kg.......ciekawe,mogę w sumie spróbować....
MAMUŚKA ważyłas się dzisiaj,no i jak samopoczucie???
co do bolu glowy to tez mialam na poczatku, ale wiedzilama ze tak moze byc, bo to zmiana calego naszego planu zywieniowego, a poza tym moga byc jeszcze mdlosci oraz opoznienie okresu
 
Do góry