reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

No tak, 2x w tygodniu to takie minimum dla trenowania, ale najważniejsza jest radość z aktywności!!! <3 No i na rurze robią się niezłe bicki i mięśnie, więc możesz mieć poczucie, że waga stoi w miejscu (bo się robią mięsnie, które więcej ważą), ale ciałko się zmienia i obwody.
ja już ćwiczę tyle lat, ze bicki już dawno wyrobione xD
demoentuję, ze coś rośnie. Może trochę, tyle ile z masą własnego ciała może urosnąć. Do rozrostu mięsni jest potrzebne zwiększanie obciażenia z którym się ćwiczy
 
reklama
no ja na szczęście nie lubię słodyczy jakoś mocno. raz na jakiś czas coś zjem, przy okresie najczęściej. U mnie problemem są za duże porcje, bardzo lubię najadać się pod korek i aktualnie walczę z tym. A drugim problemem to jest to, że kocham węglowodany i mam ich dużo za dużo w diecie, a za mało białka, bo prawie nie jem mięsa. Więc to druga rzecz którą staram się naprawić.
Ja to przed okresem mogę jeść i jeść 🤣 mam o tyle dobrze że dużo jem ale waga cały czas ta sama 😁 zawsze mówię że lepiej mnie ubierać jak żywić 🤣🤣
 
ja już ćwiczę tyle lat, ze bicki już dawno wyrobione xD
demoentuję, ze coś rośnie. Może trochę, tyle ile z masą własnego ciała może urosnąć. Do rozrostu mięsni jest potrzebne zwiększanie obciażenia z którym się ćwiczy
No u mnie waga od początku trenowania poszła w górę, ale właśnie dlatego, że mięsnie się zrobiły i pamiętam swoje zdziwienie "WTF, ćwiczę, a już 3kg do przodu, co tu się odpier.......", ale właśnie to były mięśnie ;D
 
no ja na szczęście nie lubię słodyczy jakoś mocno. raz na jakiś czas coś zjem, przy okresie najczęściej. U mnie problemem są za duże porcje, bardzo lubię najadać się pod korek i aktualnie walczę z tym. A drugim problemem to jest to, że kocham węglowodany i mam ich dużo za dużo w diecie, a za mało białka, bo prawie nie jem mięsa. Więc to druga rzecz którą staram się naprawić.
Ja tak samo, małe porcje u mnie nie istnieją, to już wolę wcale nie jeść.
 
no dla mnie wymiana tostów na serek wiejski to nie jest deal :D no ale jasne, to jak każdy potrzebuje. Ja np kocham pizze raz na jakiś czas i nie wybieram dietetycznej, tylko staram się jeść jej 3 kawałki a nie 5 i np zjeść lekkie śniadanie, poćwiczyć coś tego dnia
no wiadomo, dla jednego to deal, dla innego nie :)
U mnie po prostu jak tak sobie pomyślałam o tym co jem i dlaczego, to się okazało, że ważna jest dla mnie obiadokolacja. Że chce jeść coś, co jest pyszne i niekoniecznie zdrowe, a reszta posiłków nie ma znaczenia. Więc wprowadziłam zdrowe śniadania i zdrowe przekąski na wieczór, a te obiadokolacje sobie zostawiłam - tylko zmodyfikowałam tak, by była zdrowsza, mniej kaloryczna, ale żebym nie czuła, że jestem na diecie. I ostatnio tak schudłam 6kg, a teraz jakoś je trzymam chociaż już z tymi zdrowymi śniadaniami i przekąskami bywa różnie :)
 
no wiadomo, dla jednego to deal, dla innego nie :)
U mnie po prostu jak tak sobie pomyślałam o tym co jem i dlaczego, to się okazało, że ważna jest dla mnie obiadokolacja. Że chce jeść coś, co jest pyszne i niekoniecznie zdrowe, a reszta posiłków nie ma znaczenia. Więc wprowadziłam zdrowe śniadania i zdrowe przekąski na wieczór, a te obiadokolacje sobie zostawiłam - tylko zmodyfikowałam tak, by była zdrowsza, mniej kaloryczna, ale żebym nie czuła, że jestem na diecie. I ostatnio tak schudłam 6kg, a teraz jakoś je trzymam chociaż już z tymi zdrowymi śniadaniami i przekąskami bywa różnie :)
A liczysz kalorie?
 
Ja to przed okresem mogę jeść i jeść 🤣 mam o tyle dobrze że dużo jem ale waga cały czas ta sama 😁 zawsze mówię że lepiej mnie ubierać jak żywić 🤣🤣
no ja wcześniej też tak miałam, że jadłam co chciałam i nie tyłam. Ale tak po 30 widzę, ze muszę uważać jednak. A chciałabym trochę się wysmuklić... teraz mam najwyższą wagę w życiu i nie wyglądam źle, ale chciałabym lepiej
 
No u mnie waga od początku trenowania poszła w górę, ale właśnie dlatego, że mięsnie się zrobiły i pamiętam swoje zdziwienie "WTF, ćwiczę, a już 3kg do przodu, co tu się odpier.......", ale właśnie to były mięśnie ;D
no mi od początku też szła w góre, ale to już tyle lat, ze raczej nie budują się non stop :p
 
reklama
Po prostu kocham kiedy mnie mój organizm robi w ch*ja. Wczoraj w południe dwa owulaki dość mocne, premom pokazało 0,8. Po południu już słabsze a dzisiaj 0,36. Moje piki są zawsze mocne wiec czekam mam nadzieje, że dzisiaj albo jutro się coś zadzieje. Raz już mi się tak zdarzyło że od 13 dc miałam dość mocne testy które raz słabły i raz były mocniejsze i dopiero w 18 dc miałam pik. Dziś 11 dc, miesiąc temu 11 dc pod wieczór miałam już mega pozytyw a tu teraz dupa.
 
Do góry