reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Oo temat wagi. Ja jak zaszłam w ciążę to ważyłam już na starcie najwięcej w moim życiu, czyli 70kg (przy 166cm). Zawsze miałam koło 60-62 kg, nagle zaczęłam tyć, wyszło że mam TSH ponad 10 :o jak to odkryłam to ważyłam 66kg. A potem mimo leków i trzymania diety waga dobiła do tych 70 :/ w ciąży kolejne 15kg, a po porodzie waga się ustabilizowała na poziomie 76kg i nie chciała drgnąć. W ogóle śmiesznie bo mój mąż się odchudzał jak ja byłam w ciąży i pod koniec ja ważyłam 85 a on 88 xd przerażało mnie to że ważymy prawie tyle samo. I gdzieś po pół roku dopiero waga zaczęła pomalutku spadać, ale od sierpnia gdzieś byłam już na diecie od dietetyka. Jednak dietetyczka mi dawała bardzo dużo kcal, musiałam jej prosić o obcinanie albo sama sobie kombinowałam. Ostatecznie zjechałam do 70 i walczę dalej ale powiem Wam że kiepsko mi idzie, o ile posiłki same w sobie mam w miarę zdrowe to prawie codziennie jem coś słodkiego i to mnie gubi :/ jakoś nie umiem się znowu spiąć żeby przycisnąć i jeść tylko główne posiłki...
 
reklama
Apropo jedzenia jeszcze- mój stary przeczytał ostatnio badania na temat wpływu gorących potraw/ napojów na raka przełyku. Nie powinny przekraczać 60 stopni. To teraz mierzę i wychodzi na to, że kolejne wyrzeczenie- to nie smakuje tak dobrze jak prawie wrzątek:( ja to nawet to kawy z ekspresu musiałam dolewać gorącej wody albo podgrzewać w mikrofali. No, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia.
 
Co do diet to bardzo fajna jest low carb ogólnie keto jest słynne też i faktycznie mi się wyniki poprawiły na keto wszystko ale dla mnie to była za duża skrajność :) dziś jestem na low carb jem 80-90 węgli dziennie jem intuicyjnie 3 posiłki dziennie czuje ssanie przestaje jeść jak jestem najedzona i powiem wam czuje tyle energii wysypiam się mammlepszy sen :) i waga mi leci w dół
 
Apropo jedzenia jeszcze- mój stary przeczytał ostatnio badania na temat wpływu gorących potraw/ napojów na raka przełyku. Nie powinny przekraczać 60 stopni. To teraz mierzę i wychodzi na to, że kolejne wyrzeczenie- to nie smakuje tak dobrze jak prawie wrzątek:( ja to nawet to kawy z ekspresu musiałam dolewać gorącej wody albo podgrzewać w mikrofali. No, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia.
O nie ! Ja uwielbiam wszystko mega gorące ! Zupa to musi być taka że jak naleje do miski to jeszcze bulgocze 😅
 
Dziewczyny te które mają owulacje koło 19 dc to macie jakieś wydłużone okresy czy jak?
Bo ja nie mam potwierdzonej owulacij kieruje się ino kalendarzykiem a mój facet wraca w piątek i tak się łudze że może ja też mam później owulacje i może uda nam się trafić 🤣
Mam wówczas cykl 32-dniowy
podziwiam, jakbym ja z dnia na dzień narzuciła tyle na siebie to po tygodniu bym się wkurwiła i rzuciła wszystko w kąt xD
Tez tak wczoraj myślałam, ale dzisiaj stwierdziłam, ze to wynika z mojego ograniczonego myślenia i mój mózg się po prostu broni przed zmiana, bo oczywiście, ze łatwiej jest siedziec i powtarzać sobie- wlurwie się, nie mam czasu, nie mam siły, nie umiem, wszyscy wokol głupi tylko ja mądra 😂
ja też :D ja się odchudzam na pizzy, inaczej po trzech dniach bym uznała, że pierdole te dietę 🙈
Tu tez mogę mieć pizzę. Ale ponieważ jestem team makaron, to codziennie mam makaron 🙈
no ja na szczęście nie lubię słodyczy jakoś mocno. raz na jakiś czas coś zjem, przy okresie najczęściej. U mnie problemem są za duże porcje, bardzo lubię najadać się pod korek i aktualnie walczę z tym. A drugim problemem to jest to, że kocham węglowodany i mam ich dużo za dużo w diecie, a za mało białka, bo prawie nie jem mięsa. Więc to druga rzecz którą staram się naprawić.
Odżywka białkowa??

Ja się nie nastawiam negatywnie już. Stwierdziłam, ze jak nie spróbuje, to się nie dowiem, pierwsze 2 tygodnie będą ciężkie, ale później jakoś to pójdzie. Kiedyś chodziłam na siłownie i żyłam, dlaczego teraz miałabym od tego umrzeć. I jakoś tak stało się to prostsze dla mojej głowy i nie słucham już leniwego mózgu 😂
 
reklama
Do góry